Aktywista organizacji walczącej o prawa ojca został skazany przez sąd W. Brytanii za zamalowanie portretu królowej Elżbiety II w Opactwie Westministerskim. Chciał w ten sposób zwrócić uwagę na utrudniony dostęp do dzieci dla rozwiedzionych ojców.
Tim Haries został skazany na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za namalowanie farbą w spreju na wizerunku Elżbiety II, wiszącym w jednej z najważniejszych świątyń anglikańskich, napisu "Pomocy".
Występując przed sądem mężczyzna podkreślił, że chciał w ten sposób zwrócić uwagę na łamanie praw ojców do widzenia się po rozwodzie ze swoimi dziećmi. W jego ocenie to zjawisko jest "społeczną katastrofą".
Haries jest członkiem organizacji Fathers4Justice, która występuje w imieniu poszkodowanych przez sądy ojców. Przed sądem stawił się przebrany w strój supermana.
Sędzia Alistair McCreath, uzasadniając wyrok, podkreślił, że mężczyzna celowo zniszczył wartościowy przedmiot wystawiony na widok publiczny.
Opactwo Westminsterskie od XI wieku jest miejscem koronacji królów Anglii. W świątyni chowani też są zmarli monarchowie i osoby zasłużone dla Wielkiej Brytanii.
MG/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/95142-zdesperowany-ojciec-zamalowal-portret-krolowej