Deputowany włoskiej prawicowej Ligi Północnej Gianluca Buonanno rozdaje wyborcom kupony do fryzjera o wartości 20 euro. Na każdym talonie widnieje zdjęcie parlamentarzysty i wyjaśnienie, że jest on politykiem, który "nie kradnie, lecz wręcza prezenty".
To kolejna oryginalna i kontrowersyjna inicjatywa polityka, niegdyś robotnika w papierni i sprzedawcy mioteł, a także burmistrza miasta Varallo na północy Włoch. Wcześniej Buonanno rozdawał ludziom kury, bony na paliwo i na pizzę. Teraz przygotował zaś kupon o wartości 20 euro, który można wykorzystać do połowy stycznia w jednym z 17 salonów fryzjerskich w Varallo. Wystarczy na strzyżenie i uczesanie.
Obok adresów fryzjerów widnieje zdjęcie uśmiechniętego deputowanego, ogłaszającego też nadejście "wielkiej rewolucji" we Włoszech. Na kuponie przedstawia się jako polityk, który zamiast kraść rozdaje prezenty.
Jego pomysł, jak poinformował tygodnik "L'Espresso", wywołał oburzenie parlamentarzystów, także z macierzystej partii. Wszyscy poczuli się dotknięci sugestią, że każdy polityk kradnie. Interweniował również przywódca Ligi Północnej Roberto Maroni.
W ostatnich latach gigantyczny skandal finansowy wstrząsnął Ligą, która współrządziła wcześniej Włochami w sojuszu z centroprawicą Silvio Berlusconiego. Na jaw wyszło, że w tym prawicowym ugrupowaniu doszło do ogromnych nadużyć i sprzeniewierzenia pieniędzy z partyjnej kasy, pochodzących z budżetu państwa.
Okazało się, że z pieniędzy tych korzystali bez żadnych zahamowań politycy z kierownictwa partii i ich rodziny, między innymi synowie założyciela Ligi, Umberto Bossiego. Ze środków tych kupowano nawet brylanty.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/84038-deputowany-rozdaje-talony-do-fryzjera