To było wielkie przeżycie dla małej dziewczynki, jej bliskich, później także dla całego przedszkola.
Pięcioletnia Alanah Poullard zaniosła do przedszkola usprawiedliwienie napisane przez prezydenta.
To najlepsze usprawiedliwienie jakie można przedstawić w USA.
Alanah nie wzięła udziału w swoich zajęciach bo była na uroczystości w Białym Domu. Było to spotkanie dla weteranów wojennych.
Tuż po oficjalnej części uroczystości, pięciolatka podbiegła do prezydenta Ameryki i poprosiła go o podpisanie zaświadczenia do przedszkola. Ten właśnie moment uchwycił prezydencki fotograf.
Prezydent napisał krótko:
proszę usprawiedliwić nieobecność Alanah - była ze mną. Barack Obama.
Takie usprawiedliwienie pewnie trafiło do zbioru rodzinnych pamiątek, zamiast do przedszkola.
AP/ whitehouse.gov
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/74958-z-zajec-zwolnil-ja-prezydent