Trwa 1053. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Sobota, 11 stycznia 2025 r.
23:02. Nagranie z ukraińskim żołnierzem strzelającym z wyrzutni Javelin
Ukraińskie MON udostępniło nagranie, na którym widać, jak ukraiński żołnierz wystrzeliwuje pocisk z wyrzutni Javelin.
21:03. Zdjęcia pokazujące codzienność ukraińskich żołnierzy
Na koncie ukraińskiego MON na X zamieszczono zdjęcia prezentujące, w jakich warunkach żyją ukraińscy żołnierze przebywający na linii frontu.
19:14. Ekspert ds. energetyki: Sankcje na rosyjską ropę znaczące, ale spóźnione
Ogłoszone przez Biały Dom w piątek sankcje na rosyjski sektor energetyczny znacznie zwiększą presję na Kremla, lecz powinny były zostać wdrożone już na początku wojny - powiedział PAP dr Benjamin L. Schmitt, ekspert ds. polityki energetycznej z Uniwersytetu Pensylwanii. Dodał, że nowa administracja powinna dodatkowo wzmocnić sankcje.
Kiedy tuż po rosyjskiej inwazji Ukrainy na pełną skalę administracja Joe Bidena wprowadziła bezprecedensowy zestaw sankcji uderzający w rosyjską gospodarkę, stosunkowo nietknięty został jeden kluczowy obszar - rosyjska energetyka.
Podawanym wówczas powodem były obawy o wzrost globalnych cen ropy naftowej i gazu, co - według Białego Domu - miałoby koniec końców nie tylko nie zaszkodzić, lecz wręcz pomóc Rosji w finansowaniu swojej agresji. Choć później USA wraz z partnerami z G7 ustanowili limit ceny rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską na 60 dolarów za baryłkę, to okazał się on w dużej mierze nieskuteczny, bo Rosja znalazła sposób na obchodzenie tych restrykcji.
Na zmianę podejścia do rosyjskiego sektora naftowego trzeba było czekać do ostatnich dni administracji Bidena. W piątek Biały Dom nałożył kompleksowe restrykcje na ponad 400 podmiotów, w tym na dwóch z największych rosyjskich producentów ropy naftowej (Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz), odpowiadających za ponad 1/4 eksportu tego surowca. Urzędnicy Białego Domu oznajmili, że sankcje mają uderzyć w każdą fazę sprzedaży rosyjskiej ropy, od produkcji, przez dystrybucję i firmy handlujące surowcem, po porty przyjmujące rosyjskie tankowce.
W ocenie Schmitta, nowe sankcje są znaczące, lecz spóźnione.
Kroki podjęte w piątek, pod koniec rządów administracji Bidena były mile widziane, aby znacznie zwiększyć presję sankcji energetycznych na Kreml Putina po prawie trzech latach brutalnej wojny z Ukrainą. Środki te powinny jednak zostać podjęte na początku tej wojny i gdyby zostały właściwie wdrożone, mogłyby już doprowadzić do makroekonomicznych skutków dla rosyjskiej gospodarki i być może zmusiły ją do przemyślenia agresji wobec demokratycznego sąsiada
— oświadczył ekspert.
Schmitt zasugerował, że sankcje te stwarzają szanse dla administracji Trumpa w obliczu planowanych negocjacji dotyczących zakończenia wojny. Jego zdaniem, powinna ona jednak dodatkowo zwiększyć presję na Rosję i „odrzucić stopniowe podejście” do sankcji ustępującej administracji.
Będzie to konieczne, aby wywrzeć maksymalną presję sankcyjną, wymaganą do wsparcia jakiegokolwiek sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie. W tym celu nowa administracja Trumpa powinna natychmiast podjąć kroki w celu rozszerzenia tej najnowszej serii sankcji po objęciu urzędu
— powiedział Schmitt. Jak dodał, pokazałoby to, zarówno, że USA są nadal zaangażowane w bezpieczeństwo Europy, jak i że są gotowe do podejmowania zdecydowanych środków.
Podobnie uważa Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce i ekspert Atlantic Council.
To jest tak naprawdę dobry prezent pożegnalny dla nowej administracji i jeśli ludzie Trumpa są mądrzy, powinni to natychmiast wykorzystać
— powiedział w rozmowie z PAP były dyplomata. Jego zdaniem nowe sankcje są poważne i mają szansę zadać znaczący cios rosyjskiej gospodarce.
Zauważył jednocześnie, że czas ogłoszenia tych środków ma związek zarówno z tym, że Stany Zjednoczone przez ostatnie lata znacznie zwiększyły wydobycie ropy naftowej, jak i okresem powyborczym, kiedy cena ropy i benzyny nie ma takiego znaczenia w polityce krajowej, jak w czasie kampanii wyborczej.
17:00. Wielka akcja policji przeciwko organizatorom ucieczki przed służbą w armii
Ponad 600 przeszukań przeprowadziła policja Ukrainy podczas akcji przeciwko organizatorom przerzucania za granicę osób, które uchylają się od służby wojskowej. Wystawiono 60 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
„W ciągu jednej doby policja zlikwidowała niemal 50 schematów nielegalnego przekraczania granicy przez mężczyzn w wieku poborowym w 22 regionach kraju” – powiadomiła w sobotę ukraińska policja.
Rewizje odbyły się w mieszkaniach dyrektorów szpitali, członków komisji lekarskich oraz pracowników komend uzupełnień, którzy oferowali szereg sposobów, by uniknąć poboru do armii.
Ludzie ci pomagali m.in. w otrzymaniu zaświadczenia lekarskiego o niezdolności do służby czy wyrobieniu dokumentów, pozwalających na wyjazd za granicę. „Wśród najpopularniejszych propozycji było przekraczanie granicy poza punktami kontrolnymi - w lesie, łodzią lub w kombinezonie przez rzekę, w bagażniku ciężarówki lub w damskiej odzieży” – ujawniła policja.
Potencjalnych klientów poszukiwano m.in. przez zamknięte kanały w sieciach społecznościowych. Opłata, którą pobierano od chętnych, wynosiła od 5 do 22 tys. dolarów. Podejrzanym grożą wyroki do dziewięciu lat więzienia.
Na początku tego roku Ukraina przyjęła nowe ustawodawstwo i wdrożyła inne środki, w tym obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, aby zwiększyć tempo mobilizacji do armii. Zgodnie z nowym prawem Kijów nakazał Ukraińcom mieszkającym za granicą śledzenie informacji o poborze do wojska przez internet, a także zachęcał ich do powrotu do kraju i przyłączenia się do walki.
16:20. Najintensywniejsze walki w rejonie miejscowości Pokrowsk i Kurachowe
Największą intensywnością cechują się walki w rejonie miejscowości Pokrowsk i Kurachowe w obwodzie donieckim, gdzie Rosjanie przeprowadzają najwięcej ataków, stale posuwając się naprzód - ocenił w rozmowie z PAP Mariusz Cielma, redaktor naczelny miesięcznika “Nowa Technika Wojskowa”.
Według ukraińskiego projektu DeepState siłom rosyjskim udało się już zająć Kurachowe w obwodzie donieckim - podała w nocy z piątku na sobotę gazeta internetowa „Ukrainska Prawda”. Informacja ta nie została - jak dotąd - oficjalnie potwierdzona, a cytowany przez media rzecznik ukraińskich oddziałów na tym odcinku frontu Wiktor Trehubow oświadczył w sobotę, że wojska ukraińskie utrzymują pozycje na terenie miasta i nie jest ono pod całkowitą okupacją.
Jak powiedział PAP Cielma, zajęcie tej miejscowości na południe od Pokrowska nie wpływa krytycznie na sytuację na froncie, jednak wpisuje się w trend „stopniowych rosyjskich postępów”.
“Niedawno, po dwuletniej obronie, padł Wuhłedar. W pierwszych miesiącach 2024 roku siły ukraińskie wycofały się z Awdijiwki. Do dziś niezmiennie ten region jest najbardziej gorącym odcinkiem frontu. Rosjanie ciągle atakują, zmuszając Ukraińców do powolnego opuszczania kolejnych pozycji obronnych. Obecnie starcia toczą się na południe od Pokrowska, siły rosyjskie starają się obejść miasto, prawdopodobnie aby uniknąć walk miejskich, faworyzujących obrońców. Oskrzydlając miasto chcą zmusić Ukraińców do opuszczenia go poprzez przecięcie ich linii zaopatrzeniowych i groźbą okrążenia obrońców. Taki sposób walki nie jest niczym nowym, jest to najczęstszy sposób unikania przez nich walk miejskich” - zauważył Cielma.
“Na granicy obwodu donieckiego z zaporoskim, starcia toczą się o miejscowość Wełyka Nowosiłka, która była w 2023 roku bazą dla kontrofensywy ukraińskiej. Dziś jej zdobycze terytorialne są stopniowo tracone na rzecz Rosjan. Samo miasteczko jest podobnie jak Pokrowsk oskrzydlane przez Rosjan” - zauważył Cielma.
Jednak zdaniem analityka, pomimo sukcesów Rosjan, nie dojdzie w tym roku do zdobycia przez nich całości obwodu donieckiego.
15:55. Pożar w rosyjskiej rafinerii ropy naftowej „Taneco”
W Tatarstanie wybuchł ogromny pożar w rosyjskiej rafinerii ropy naftowej „Taneco”. Rosyjskie źródła informują o alarmach przeciwlotniczych i ewakuacji pracowników na miejscu.
14:40 Ukraińcy powstrzymali atak Rosjan
Siły rosyjskie rozpoczęły zmechanizowany atak ze swojego leśnego ukrycia, ale ich dwukilometrowy marsz w kierunku Machnowki został zablokowany przez szybkie ukraińskie operacje obronne prowadzone z pobliskiej Sudzy - informuje portal Euromaidanpress.
13:39. Prezydent: pojmaliśmy dwóch żołnierzy z Korei Północnej
Armia Ukrainy wzięła do niewoli dwóch żołnierzy z Korei Północnej, którzy walczyli przeciwko niej w zajętym częściowo przez wojska ukraińskie w rosyjskim obwodzie kurskim – ogłosił w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Nasi żołnierze schwytali północnokoreańskich żołnierzy w obwodzie kurskim. Są to dwaj żołnierze, którzy, choć ranni, przeżyli i zostali przywiezieni do Kijowa i rozmawiają ze śledczymi SBU (Służby Bezpieczeństwa Ukrainy)” – powiadomił w sieciach społecznościowych.
„Nie było to łatwe zadanie: zazwyczaj Rosjanie i inni żołnierze północnokoreańscy dobijają swoich rannych i robią wszystko, aby zapobiec dowodom udziału jeszcze jednego państwa, Korei Północnej, w wojnie przeciwko Ukrainie” – podkreślił Zełenski.
12:22. Obcokrajowcy aplikują do Ukraińskiego Legionu w Polsce
1300 Ukraińców mieszkających w Polsce, Danii, Czechach, Niemczech, na Litwie i w innych krajach europejskich złożyło wniosek o wstąpienie do stacjonującego w Polsce Legionu Ukraińskiego - czytamy na portalu Kyiv Independent.
10:20. Czwarty dzień płonie skład produktów naftowych w Engelsie
Baza produktów naftowych w Engelsie zapaliła się po ataku ukraińskich dronów w nocy 8 stycznia.
09:49. Ukraińcy podali szacunkowe straty Rosjan
09:22. W nocy zneutralizowano atak Rosji z użyciem ponad 70 dronów
Ukraińska armia poinformowała w sobotę rano, że minionej nocy wojska rosyjskie przeprowadziły ataki na różne cele z użyciem 74 dronów. Agencja Reutera, która cytuje komunikat na ten temat, poinformowała, że zestrzelono blisko dwie trzecie z nich.
Z łącznej liczby dronów wystrzelonych przez Rosję nad terytorium Ukrainy wojskom ukraińskim udało się zestrzelić 47 bezzałogowców - poinformowało dowództwo w Kijowie, które podkreśliło, że pozostałych 27 urządzeń zniknęło z radarów.
Ukraińska armia zapewniła, że żaden dron nie osiągnął celu. Zaznaczono, że jedyne szkody to uszkodzenia budynków spowodowane przez spadające szczątki zestrzelonych bezzałogowców. W żadnym z takich wypadków nie ucierpieli ludzie - zapewniło dowództwo armii Ukrainy.
W ostatnich tygodniach działania zaczepne przy użyciu dronów prowadzą też wojska ukraińskie. Przed tygodniem ich atak w obwodzie leningradzkim doprowadził do tymczasowego wstrzymania pracy przez lotnisko w Petersburgu. Celem ataku dronów był też port morski w Ust-Łudze - jeden z największych w Rosji.
Brytyjski dziennik „The Guardian” napisał kilka dni temu, że użycie dronów zmieniło oblicze wojny na Ukrainie. „Linie frontu, rozdzielane wcześniej pozycjami piechoty, są teraz głęboką na kilka kilometrów strefą śmierci, gdzie ścierają się ukraińskie i rosyjskie drony” - podkreślił autor publikacji. W artykule podkreślono, że bezzałogowce, które mogą unieść ok. kilograma materiału wybuchowego, są wykorzystywane nie tylko do precyzyjnych ataków na określony cel, ale też do tzw. ataków roju.
08:11. Biden: Sankcje na Rosję mogą podnieść ceny benzyny o kilka centów, ale poważnie zaszkodzą Rosji
To prawdopodobne, że sankcje na rosyjski sektor naftowy mogą podnieść ceny benzyny o 3-4 centy za galon, lecz będą miały głęboki wpływ na zdolność Rosji do dalszego prowadzenia wojny - powiedział prezydent USA Joe Biden. Ocenił przy tym, że Władimir Putin jest w trudnej sytuacji.
Prawdopodobne jest, że ceny paliw mogą wzrosnąć nawet o trzy cztery centy za galon. Ale to będzie miało głęboki wpływ na zdolność Rosji do dalszego działania w sposób, w jaki działa
— powiedział Biden podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej w Białym Domu po wystąpieniu na temat gospodarki.
Prezydent poinformował, że rozmawiał w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i ocenił, że Ukraina ma szansę zwyciężyć, „tak długo, jak nadal utrzymamy Europę Zachodnią zjednoczoną”. Wezwał przy tym Republikanów wspierających Ukrainę do dalszego lobbowania za pomocą Kijowowi.
Moją nadzieję i oczekiwaniem jest to, że oni przemówią i nie zgodzą się z prezydentem, jeśli - jeśli! - Trump zdecyduje o odcięciu finansów dla Ukrainy
— powiedział Biden.
Prezydent zwrócił też uwagę na problemy gospodarcze Rosji, które nowo wprowadzone sankcje mają dodatkowo pogorszyć.
Putin jest teraz w trudnej sytuacji i uważam, że naprawdę ważne jest, aby nie miał żadnej przestrzeni do oddychania, aby kontynuować robienie tych okropnych rzeczy, które kontynuował. I jak powiedziałem, ma swoje własne problemy, problemy ekonomiczne, jak i polityczne. I dlatego postanowiłem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dać Ukrainie każdą możliwą przewagę
— dodał.
Podczas krótkiej rozmowy z dziennikarzami Biden określił decyzję Mety o zakończeniu „fact-checkingu” treści na Facebooku jako „haniebną” oraz nie wykluczył wydania „prewencyjnych” aktów łaski dla osób zagrożonych ściganiem przez nową administrację Donalda Trumpa.
To będzie zależało od języka i oczekiwań, jakie on będzie komunikował w tych ostatnich kilku dniach co do tego, co zamierza zrobić
— powiedział Biden. Wykluczył jednak ułaskawienie siebie samego, dodając, że „nic nie zrobił”. Zapowiedział też, że po ustąpieniu z urzędu nie zamierza usunąć się z życia publicznego.
06:51. Ukraińskie media: Rosjanie zdobyli Kurachowe w Donbasie
Rosyjskie wojska zajęły wczoraj miasto Kurachowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na projekt DeepState. O wkroczeniu do tego miasta ministerstwo obrony Rosji informowało cztery dni temu.
Wróg zajął Kurachowe i posuwa się naprzód w kierunku Andrijiwki, Sołonego i Nowosiłki
— napisał DeepState na Telegramie, dołączając mapę postępu rosyjskich wojsk.
Według władz w Moskwie zdobycie tej miejscowości znacząco utrudni ukraińskim wojskom uzyskiwanie wsparcia logistycznego i technicznego na froncie.
Kurachowe leży na południu od Pokrowska, kluczowego węzła logistycznego ukraińskiej armii. Oprócz znaczenia wojskowego, miasto jest też istotne ze względu na znajdującą się w nim tamę zbiornika wodnego, służącego elektrowni cieplnej.
Przed inwazją Rosji na pełną skalę, rozpoczętą w lutym 2022 r., w mieście Kurachowe zamieszkiwało około 18 tys. osób.
00:01. Biden rozmawiał telefonicznie z Zełenskim m.in. o nowych sankcjach przeciwko Rosji
Prezydent USA Joe Biden rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Rozmowa odbyła się zamiast odwołanego spotkania liderów w Rzymie; wśród tematów były m.in. nowe sankcje przeciwko rosyjskiemu sektorowi naftowemu.
Jak powiedziała w piątek Jean-Pierre, Biden zadzwonił do ukraińskiego prezydenta, bo zamierzał się z nim spotkać w Rzymie. Prezydent USA odwołał swoją ostatnią podróż zagraniczną ze względu na szalejące pożary w Kalifornii.
Rzeczniczka poinformowała, że wśród omawianych tematów były nałożone w piątek przez USA sankcje na ponad 400 podmiotów z rosyjskiego sektora energetycznego, w tym na dwa z największych koncernów naftowych.
Zełenski podziękował w piątek za te działania administracji USA we wpisie na platformie X.
Te działania zadają poważny cios fundamentom finansowym rosyjskiej machiny wojennej, zakłócając cały jej łańcuch dostaw: kluczowych rosyjskich producentów, firmy ubezpieczeniowe, dostawców usług w przemyśle naftowym i gazowym, 184 tankowce „floty cieni”, obiekty logistyczne i firmy z krajów trzecich
— napisał ukraiński prezydent.
Dodał, że szczególnie godne uwagi są sankcje na podmioty takie jak Surgutnieftiegaz, „kluczowy portfel Putina”.
Takie działania wysyłają jasny komunikat: przestępcy muszą zapłacić za swoje zbrodnie. Im mniej dochodów Rosja uzyska z ropy naftowej i innych zasobów energetycznych, tym szybciej zostanie przywrócony pokój
— zaznaczył.
Zełenski powiedział też, że złożył Bidenowi kondolencje w związku z pożarami w Los Angeles oraz omówił sytuację na froncie, w tym potrzebę zwiększenia zdolności obrony powietrznej Ukrainy, by chronić ją przed rosyjskimi ostrzałami rakietowymi.
Odpowiadając na pytanie o to, dlaczego tych sankcji nie wprowadzono wcześniej, czego domagali się zwolennicy Ukrainy od pierwszych dni wojny, Jean-Pierre odparła, że amerykański i światowy rynek ropy i gazu są lepiej przygotowane na ewentualne zmniejszenie podaży z Rosji. Dodała, że spodziewa się, że w wyniku restrykcji Rosja będzie tracić na nich miliardy dolarów każdego miesiąca.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/718242-relacja-1053-dzien-wojny-na-ukrainie