„Japonka, która według Księgi Rekordów Guinnessa została uznana za najstarszą osobę na świecie, zmarła w wieku 116 lat. Tomiko Itooka zmarła w domu opieki w mieście Ashiya w prefekturze Hyogo” - podała stacja BBC.
Pani Itooka dała nam odwagę i nadzieję poprzez swoje długie życie
— wskazał 27-letni burmistrz Ashiya, Ryosuke Takashima.
Tomiko Itooka urodziła się w maju 1908 roku - sześć lat przed I wojną światową i w tym samym roku, w którym samochód Ford Model T został wprowadzony na rynek w USA.
Przeżyła wojny światowe i pandemie
Seniorka miała dwoje młodszego rodzeństwa. Jak podają media, przez całe życie była osobą aktywną fizycznie - w młodości grała w siatkówkę i chodziła po górach, dwukrotnie wspięła się na mierzącą przeszło 3 tys. m n.p.m górę Ontake. Nawet po ukończeniu 100 lat często spacerowała do miejscowych świątyń. W jej menu stałe miejsce miały banany i podobny do jogurtu napój z kwasem mlekowym o nazwie Calpis, który piła do późnej starości.
Za mąż wyszła w wieku 20 lat. Z mężem, który zmarł niemal pół wieku temu, miała dwie córki i dwóch synów. Zostawiła po sobie syna i córkę oraz pięcioro wnucząt. W czasie II wojny światowej zarządzała biurem fabryki tekstylnej swojego męża. Po śmierci męża w 1979 roku mieszkała sama w Nara.
We wrześniu w Japonii naliczono ponad 95 000 osób, które ukończyły 100 lat - 88 proc. z nich stanowiły kobiety. Spośród 124 milionów mieszkańców kraju, prawie jedna trzecia ma 65 lat lub więcej.
Brazylijska zakonnica Inah Canabarro Lucas, która urodziła się 16 dni po Itooka i ma 116 lat, jest obecnie uważana za najstarszą osobę na świecie.
nt/BBC
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/717662-nie-zyje-najstarsza-osoba-swiata-dala-nam-odwage