Trwa 1034. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r.
22:40. Demonstracja w Bratysławie przeciwko wizycie Ficy w Moskwie
Kilkaset osób zebrało się w poniedziałek przed budynkiem rządu w Bratysławie, aby wyrazić niezadowolenie z niedzielnej wizyty premiera Roberta Ficy w Moskwie. Jego spotkanie z Władimirem Putinem na Kremlu określili zdradą stanu i wspieraniem agresji Rosji na Ukrainę.
Zebrane przed siedzibą słowackiego rządu osoby skandowały takie hasła, jak „Zdrada stanu!”, „Wystarczy Ficy” czy „Nie oddamy Słowacji”. Uczestnicy protestu zwrócili się także do deputowanych słowackiego parlamentu, aby ci zbadali, jak wizyta Ficy wpływa na politykę zagraniczną Słowacji i czy działania premiera nie stoją w sprzeczności z zobowiązaniami Bratysławy wobec Unii Europejskiej i NATO.
W czasie demonstracji były minister spraw zagranicznych Ivan Korczok (Postępowa Słowacja) powiedział, że wyjazd Ficy do Moskwy jest ogromnym wstydem. „Mamy premiera, który zdecydował, że nasze miejsce nie jest obok Czechów, Polaków, Niemców, Francuzów. Uważa, że nasze miejsce jest obok Putina. Fico chce kapitulacji Ukrainy; to właśnie powiedział w Moskwie” – stwierdził Korczok, któremu wtórowały gwizdy protestujących. „Przestańcie przyjaźnić się z dyktatorami” – dodał.
Organizatorem poniedziałkowego protestu była inicjatywa Pokój Ukrainie. Jej członkowie napisali w mediach społecznościowych, że nie zgadzają się na wręczenie przez Ficę Putinowi Słowacji jako świątecznego prezentu.
21:44. Rosyjski Korpus Ochotniczy brał udział w ewakuacji ukraińskich żołnierzy z Awdijiwki
W połowie lutego 2024 r. żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego wzięli udział w ewakuacji ukraińskich wojskowych tzw. Drogą Życia w Awdijiwce. Udało nam się wywieźć stamtąd blisko 300 rannych i poległych żołnierzy - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej dowódca formacji, Denis Kapustin.
17 lutego 2024 r. Rosja ostatecznie zdobyła Awdijiwkę, 30-tysięczne miasto położone na wschodzie Ukrainy, 10 km od Doniecka. Awdijiwka była postrzegana jako brama do tego miasta, największego ośrodka przejętego przez wspieranych przez Rosję separatystów jeszcze w 2014 r. i od tego czasu okupowanego, a następnie nielegalnie zaanektowanego przez Moskwę.
„Naszym zadaniem było zajęcie linii obronnych w celu utrzymania Drogi Życia, aby personel garnizonu w Awdijiwce mógł ewakuować się z miasta prawie zdobytego przez rosyjskie wojska” - wspominał Kapustin, powszechnie znany jako Nikitin lub pod pseudonimem White Rex.
„Główny problem w zabezpieczeniu wycofania wojskowych polegał na tym, że wróg bardzo szybko posuwał się w tym kierunku. Po stronie ukraińskiej były pewne problemy z przygotowaniem linii obrony” - przypomniał dowódca formacji.
Według Kapustina grupa bojowników z Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego uniemożliwiła rozmieszczenie wojsk rosyjskich we wsi Łastoczkyne (oficjalna ukraińska nazwa miejscowości: Krynyczne), a także zadała wrogowi znaczne straty.
„W naszym sektorze udało nam się obronić jedyną drogę, którą ludzie opuszczali ten piekielny kocioł. Gdyby wróg zablokował tę trasę, wielu ludzi zostałoby schwytanych i byłaby to tragiczna historia. Nie zostało to zauważone przez opinię publiczną” - podkreślił dowódca formacji.
„Przez trzy dni siły Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, 225. Batalionu i 3. Brygada Szturmowa utrzymywały obronę, podczas której wróg poniósł ciężkie straty. Droga Życia została utrzymana, a garnizon ewakuowany” - powiadomił Kapustin.
Podczas konferencji Kapustin poinformował również, że Rosyjski Korpus Ochotniczy brał udział w obronie Wowczańska, miasta w obwodzie charkowskim, znajdującego się niecałe 10 km od granicy z obwodem biełgorodzkim w Rosji.
Według danych formacji do sił Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego stale dołączają nowi żołnierze, w tym z Europy Zachodniej oraz wojskowi rosyjscy, którzy dobrowolnie się poddali. W 2024 r. liczebność Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego wzrosła czterokrotnie, a proces rekrutacji i szkolenia został usprawniony.
Rosyjski Korpus Ochotniczy to jednostka wojskowa ochotników z Rosji, którzy walczą po stronie Ukrainy. Formacja ta została założona w sierpniu 2022 r., kilka miesięcy po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę.
Od początku wojny żołnierze Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego brali udział w operacjach bojowych w obwodach czernihowskim, kijowskim, chersońskim, zaporoskim i donieckim, a także poza granicami Ukrainy - w obwodach briańskim i biełgorodzkim w Rosji.
21:30. „NYT”: wysłanie wojsk KRLD do Rosji było inicjatywą Kima, a nie Putina
Amerykańskie służby uważają, że to Kim Dzong Un wyszedł z propozycją wysłania swoich wojsk do Rosji, a nie, jak początkowo sądzono, zrobił to na prośbę Władimira Putina - informuje w poniedziałek „New York Times”. Zdaniem cytowanych oficjeli, Kim liczy że Rosja odwdzięczy się za to w przyszłości.
Jak pisze „NYT”, mimo początkowej interpretacji wysłania wojsk KRLD na wojnę z Ukrainą jako oznaki rosyjskiej desperacji, obecnie służby wywiadowcze USA oceniają, że inicjatywa wyszła ze strony Korei Północnej, chociaż Putin szybko ją przyjął.
Według urzędników, na których powołuje się gazeta, Kim nie otrzymał jeszcze nic w zamian, lecz „zdaje się liczyć na to, że Rosja odwdzięczy się w przyszłości poprzez zaoferowanie wsparcia w sporach dyplomatycznych, pomoc w razie kryzysu, czy dostarczenie technologii”.
W ubiegłym tygodniu ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield powiedziała na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Rosja otrzymała dotąd od Korei Płn. co najmniej 6 mln sztuk amunicji artyleryjskiej, ponad 100 rakiet balistycznych, haubice i wyrzutnie rakiet. Miała za to otrzymać systemy obrony powietrznej oraz dostęp do technologii kosmicznych i satelitarnych, przydatnych na polu bitwy. Thomas-Greenfield wyraziła też obawy o możliwość zaakceptowania przez Rosję północnokoreańskiego programu jądrowego.
Zdaniem administracji USA, północnokoreańskie wojska w Rosji - których liczebność była dotąd szacowana na 10-12 tys. - są obecnie głęboko zaangażowane w walki na pierwszej linii frontu. Cytowany przez „NYT” ukraiński urzędnik wysokiego szczebla powiedział, że plutony z KRLD nie wydają się w pełni zintegrowane z rosyjskimi siłami i czasami działają oddzielnie, co zwiększyło ich ryzyko strat. Rozmówca dziennika ocenił jednak, że otrzymują oni lepszą opiekę medyczną od ich rosyjskich odpowiedników i są kierowani bezpośrednio do większych i lepiej wyposażonych szpitali.
W osobnym artykule w poniedziałek dziennik doniósł, że północnokoreańskie siły straciły już ponad 1,1 tys. zabitych i rannych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił nawet o 3 tysiącach. Ukraińskie źródło „NYT” tymczasem oceniło, że zabitych zostało do 200 żołnierzy KRLD, a „nieco więcej” zostało rannych. Przestrzegł on jednak, że Rosjanie starają się ukryć te straty.
Przedstawiciele administracji USA ostrzegali wcześniej, że reżim Kima może zdecydować się na wysłanie kolejnych żołnierzy.
Dziennik notuje, że mimo to, początkowo sceptyczna ocena niektórych przedstawicieli amerykańskich władz na temat ukraińskiego ataku na obwód kurski uległa zmianie. Rozmówcy „NYT” twierdzą, że Ukraińcy zdołali tam zadać znaczące straty Rosjanom, sami ponosząc znacznie mniejsze.
Według cytowanych oficjeli, szacowane rosyjskie straty w obecnym konflikcie sięgają 600 tys. zabitych i rannych, a tempo strat przyspieszyło w ostatnich tygodniach. Dziennik pisze, że może mieć to związek z zapowiadaną presją Donalda Trumpa na wstrzymanie walk.
„W rezultacie niektórzy rosyjscy urzędnicy uważają, że ich wysokie straty będą trwały tylko przez jakiś czas, ale że ich okno na zajęcie większego terytorium może się zamykać” - napisał dziennik, przywołując opinię amerykańskich przedstawicieli.
20:49. Ukraińcy niszczą czołg przy użyciu drona
17:58. Zełenski: obecność żołnierzy KRLD w Rosji zagrożeniem dla pokoju na Dalekim Wschodzie
Prezydent Ukrainy ostrzegł przed dalszym napływem północnokoreańskich żołnierzy na ukraiński front. We wpisie w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski podkreślił, że według danych ukraińskiego wywiadu Korea Płn. zamierza wysłać na rosyjsko-ukraiński front kolejne jednostki.
Zełenski poinformował również, że według wstępnych danych tylko w regionie Kurska liczba zabitych i rannych żołnierzy Korei Płn. przekroczyła 3 tysiące.
Ważne, aby świat zrozumiał, że ryzyko destabilizacji wokół Półwyspu Koreańskiego i w sąsiednich regionach lub wodach wzrasta proporcjonalnie do rosnącej współpracy między Moskwą i Pjongjangiem
— napisał ukraiński przywódca.
Zełenski po raz kolejny zaapelował też do społeczności międzynarodowej o działania uprzedzające kolejne, możliwe akty agresji ze strony Rosji. „Koszt przywrócenia stabilności jest zawsze znacznie wyższy niż koszt skutecznej presji na tych, którzy destabilizują sytuację i niszczą życie” - zauważył prezydent Ukrainy.
17:39. Zełenski: interesy premiera Ficy z Putinem są zagrożeniem dla Słowacji i Europy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał w serwisie X, dzień po spotkaniu premiera Słowacji Roberta Ficy z Władimirem Putinem, że interesy szefa słowackiego rządu z Kremlem są zagrożeniem dla Bratysławy i Europy, a także pomagają Rosji w finansowaniu inwazji na Ukrainę.
Dlaczego ten przywódca jest tak zależny od Moskwy? Czym mu się płaci i czym on odpłaca?
— napisał Zełenski.
16:43. „Guardian”: W wyniku katastrofy w Cieśninie Kerczeńskiej co najmniej 200 tys. ton gruntu zostało skażone
W wyniku awarii tankowców 15 grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej, na skutek której doszło do wycieku mazutu, co najmniej 200 tys. ton gruntu zostało skażone - poinformował brytyjski dziennik „Guardian” powołując się rosyjskie władze.
W wyniku wycieku mazutu z tankowców „nawet 200 tys. ton gruntu mogło zostać skażone” - poinformował minister zasobów naturalnych i ochrony środowiska Aleksandr Kozłow.
Dwa rosyjskie tankowce - Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239 - transportujące około 9 tys. ton mazutu, uległy awarii na skutek sztormu w Cieśninie Kerczeńskiej łączącej Morze Azowskie z Morzem Czarnym. Wołgonieft 212 złamał się w pół i zatonął, a Wołgonieft 239 osiadł na mieliźnie.
Według rosyjskich władz 40 proc. ładunku statków wyciekło do morza, jednak organizacje pozarządowe alarmują, że w rzeczywistości wyciek mógł być dużo większy.
Ukraiński oddział Greenpeace zauważył, że do podobnej katastrofy może dojść również na Morzu Bałtyckim, ponieważ - jak twierdzi ta organizacja - tankowce typu Wołgonieft wchodzą w skład „floty cieni”, której trasy przebiegają przez ten akwen. Rosja sformowała tę flotę, aby omijać sankcję i sprzedawać nielegalnie swoje surowce.
Agencja Reutera i niezależne media przekazały, że Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, to stare statki, zbudowane pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX w.
Według oficjalnych danych w wyniku pęknięcia Wołgonieftu 212 zginęła jedna osoba, a 11 zostało hospitalizowanych. Z Wołgonieftu 239 udało się ewakuować całą załogę. Władze wszczęły postępowania karne dotyczące naruszenia zasad bezpieczeństwa i eksploatacji środków transportu.
15:25. MSZ potwierdza, że mają być otwarte nowe ukraińskie konsulaty w Rzeszowie i Poznaniu
MSZ potwierdziło, że Ukraina planuje otworzyć w Polsce dwa nowe konsulaty: w Rzeszowie i Poznaniu. Jak wskazał rzecznik MSZ Paweł Wroński, kiedy dokładnie i na jakich warunkach rozpoczną one pracę jest kwestią umowy strony ukraińskiej z miejscowymi władzami.
13:37. KE nie planuje działań na rzecz przedłużenia tranzytu gazu przez Ukrainę
Komisja Europejska nie planuje działań na rzecz przedłużenia tranzytu gazu przez Ukrainę - ustaliła PAP. Wstrzymanie przepływu z dniem 1 stycznia jest oczekiwane i UE jest na to przygotowana - powiedział PAP rzecznik KE Olof Gill w kontekście wizyty słowackiego premiera Roberta Ficy na Kremlu.
12:42. Straty bojowe Rosjan! „Nowy tydzień — nowy rekord”
Rosyjskie straty osobowe w zeszłym tygodniu wyniosły 12 580 żołnierzy. To najwyższa tygodniowa liczba od początku inwazji
— podał ukraiński resort obrony.
Związek Radziecki stracił około 15 000 żołnierzy podczas dziewięcioletniej wojny w Afganistanie. Na Ukrainie straty te ponieśli w ciągu zaledwie jednego tygodnia
— czytamy w informacji podanej na platformie X.
11:21. Fałszywe dokumenty dla Koreańczyków z północy
Jak przekonuje „Biełsat”, Ukraińcy mieli ustalić, że Rosja wydaje fałszywe dokumenty Koreańczykom z północy
Ukraińskie wojsko twierdzi, że Rosjanie wydają Koreańczykom z północy fałszywe dokumenty, by ukryć ich obecność na froncie. W dokumentach mają być podane fałszywe imiona oraz nazwiska, a także miejsce urodzenia północnokoreańskich żołnierzy
09:50. Siły Powietrzne: ostatniej nocy zestrzeliliśmy 47 rosyjskich dronów
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 47 dronów różnego typu, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy ze niedzieli na poniedziałek - poinformowało dowództwo Sił Powietrznych. 25 dronów utraciło łączność w wyniku zastosowania środków walki elektronicznej.
Wróg zaatakował 72 bezzałogowymi dronami szturmowymi Shahed i innego typu dronami z kierunków Briańska i Orła w Rosji. (…) Potwierdzono zestrzelenie 47 bezzałogowych statków powietrznych Shahed i innego typu dronów w obwodach połtawskim, sumskim, charkowskim, kijowskim, czernihowskim, czerkaskim, żytomierskim, chmielnickim i odeskim
— napisały Siły Powietrzne.
W wyniku aktywnych działań Sił Obrony Ukrainy utraciło łączność 25 dronów, tzw. przynęt mających na celu wykrycie stanowisk obrony powietrznej.
09:45. Skutki ataków w obwodach chmielnickim i kijowskim
W obwodach chmielnickim i kijowskim rosyjski atak uszkodził siedziby prywatnych firmy i domy. Nie ma ofiar śmiertelnych.
W wyniku ataku uszkodzony został sprzęt przedsiębiorstwa; jedna osoba została ranna, jej stan zdrowia jest zadowalający. Uszkodzone zostały również okna w domach prywatnych i samochód
— przekazał szef obwodu chmielnickiego Serhij Tjurin.
08:42. Sekretarz generalny Rutte: Zełenski niesprawiedliwie krytykował Scholza
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte uważa, że ostra krytyka, jakiej prezydent Ukrainy Wołydymyr Zełenski poddawał kanclerza Niemiec Olafa Scholza za stosunek do rosyjskiej inwazji była niesprawiedliwa.
„Często mówiłem Zełenskiemu, że powinien zaprzestać krytykowania Olafa Scholza, i że uważam to za niesprawiedliwe” - powiedział Rutte w wywiadzie dla niemieckiej agencji dpa.
Choć Niemcy to kluczowy sojusznik Ukrainy, odmowa Berlina przekazania Kijowowi rakiet dalekiego zasięgu Taurus jest powodem frustracji władz Ukrainy, które nie mogą w pełni odpowiadać na taki tego typu bronią prowadzone przez Rosję.
Rutte dodał, że w przeciwieństwie do Scholza on przekazałby Ukrainie pociski rakietowe Taurus i nie ustanawiałby limitów ograniczających potencjalne cele.
„Ogólnie rzecz ujmując, wiemy, że posiadanie takich możliwości jest dla Ukrainy bardzo ważne” - stwierdził Rutte, podkreślając, że nie jest rolą sekretarza generalnego NATO określanie, co sojusznicy powinni dostarczać Kijowowi.
Gdy w listopadzie Scholz odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem, Zełenski stwierdził, że kanclerz Niemiec otworzyły puszkę Pandory i podkopał wysiłki, zmierzające do izolacji rosyjskiego przywódcy i zakończenia wojny „sprawiedliwym pokojem”.
Ukraina zwracała się o dostarczenie pocisków Taurus już wiosną 2023 r. Kiedy w początkach grudnia 2024 roku Bundestag debatował nad wnioskiem złożonym przez liberalną FDP, wzywającym do dostarczenia Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu, jeden z chadeckich polityków Thomas Erndl określił Scholza jako „kanclerza strachu” i stwierdził, że „jest (on) zagrożeniem dla bezpieczeństwa Niemiec”.
07:26. Około 1100 żołnierzy z Korei Płn. zabitych lub rannych na Ukrainie
Około 1100 północnokoreańskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie - poinformowało w poniedziałek Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Płd.
„Szacujemy, że wojska północnokoreańskie, które ostatnio walczyły z siłami ukraińskimi, poniosły straty sięgające około 1,1 tys. żołnierzy” - przekazano w komunikacie.
07:00. Rosyjskie straty wojenne
Rosjanie stracili już 776090 żołnierzy - wynika z ukraińskich informacji.
06:50. afrykańskie złoto pomaga Rosji finansować wojnę na Ukrainie
Rosja od czasu inwazji na Ukrainę wydobyła i wywiozła z Afryki złoto o wartości co najmniej 2,5 mld dolarów, które pomaga jej finansować wojnę z Ukrainą - wynika z raportu Światowej Rady Złota (WGC).
Złoto Rosja pozyskuje z małych kopalni rzemieślniczych w Burkina Faso, Republice Środkowoafrykańskiej, Erytrei, Gwinei, Libii, Mali i Sudanie. Za wydobycie, ochronę i przemyt złota odpowiadają rosyjscy najemnicy między innymi z byłej Grupy Wagnera i Brygady Niedźwiedziej.
„Tajemnicza śmierć Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera, w katastrofie lotniczej w sierpniu 2023 r., nie powstrzymała grabieży i rabunku zasobów naturalnych przez Rosję na całym świecie - od Libii po Republikę Środkowoafrykańską. Zamiast tego Kreml wykorzystał moment, aby odzyskać kontrolę nad tymi lukratywnymi interesami biznesowymi” - napisali autorzy raportu „Milczenie jest złotem”.
Złoto z Afryki przemycane jest do krajów Bliskiego Wschodu, głównie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie po rafinowaniu i zmieszaniu z legalnie pozyskanym kruszcem sprzedawane jest w Dubaju, skąd trafia na rynki całego świata, a zyski z tych transakcji transferowane są do Rosji.
„Na polach bitewnych Ukrainy, gdy walka o kontrolę nad terytorium wisi na włosku, warto zauważyć, jak mało było skoordynowanej woli politycznej, aby powstrzymać nielegalny przepływ zysków z eksploatacji zasobów złota w Afryce do rosyjskiej machiny wojennej” – podkreślono w raporcie WGC.
Najbardziej eksploatowanymi przez Kreml krajami są Mali, Republika Środkowoafrykańska i Sudan. „To właśnie w tych krajach handel krwawym złotem Rosji naprawdę się ostatnio rozwinął” – powiedziała Jessica Berlin, współautorka innego raportu o wykorzystywaniu złota do prowadzenia wojen w rozmowie z amerykańską rozgłośnią NPR.
W Republice Środkowoafrykańskiej najemnicy rosyjscy, strzegąc kopalni złota, dopuszczają się licznych zbrodni. Przed kilkoma dniami dla przestrogi obrabowali i brutalnie zamordowali lokalnego handlarza złotem i diamentami. Obciętą głowę umieścili między nogami zabitego, a zdjęcia rytualnie ułożonych zwłok opublikowali w internecie.
Lokalne media informowały też o zabiciu przez najemników z Grupy Wagnera w czerwcu mijającego roku co najmniej 20 górników wydobywających złoto w małych kopalniach w Koki w prefekturze Ouham. Po masakrze zwołali mieszkańców tej miejscowości i oświadczyli im, że każdy, kto będzie wydobywał złoto bez ich pozwolenia zostanie stracony.
W Burkina Faso rządząca krajem junta wojskowa przyznała rosyjskiej firmie górniczej Nordgold licencję na prowadzenie czterech największych w kraju kopalni złota w regionie północno-centralnym.
Podobnie w Mali, które również doświadczyło przewrotu wojskowego, najemnicy rosyjscy przejęli największą w kraju kopalnię złota w Intahaka w regionie Gao, wcześniej wypierając z niej Tuaregów, walczących o ustanowienie w tym regionie własnego państwa. Mali w mijającym roku zwiększyło współpracę z Rosją również w zakresie eksploatacji ropy naftowej, gazu, uranu i litu. W stosunku do zachodnich firm junta tego kraju prowadzi agresywną, wręcz wrogą politykę, nakładając na nie nowe przepisy podatkowe i aresztując jej pracowników..
Należący do Aleksieja Mordaszowa Nordgold wydobywa złoto również w Gwinei, także rządzonej przez juntę wojskową, na czele której stoi pułkownik Mamady Doumbouya, próbujący balansować między Rosją z Zachodem. Rosyjska firma wydobywcza od dekady eksploatuje jedną z największych w tym kraju kopalni złota w Lefa.
Zwiększony dostęp Rosji do górnictwa w Afryce, a do pokładów złota w szczególności, nie tylko pozwala Moskwie finansować wojnę na Ukrainie, ale wzmacnia jej gospodarkę i łagodzi nałożone na nią zachodnie sankcje.
00:10. Fico rozmawiał z Putinem o dostawach gazu i wojnie na Ukrainie
Premier Słowacji Robert Fico rozmawiał na Kremlu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o dostawach gazu. W mediach społecznościowych poinformował, że Putin potwierdził gotowość do dalszego dostarczania surowca na zachód Europy. Szef słowackiego rządu napisał, że w długiej rozmowie z Putinem wymienili poglądy na temat sytuacji militarnej na Ukrainie, możliwości pokojowego zakończenia wojny oraz stosunków między Słowacja a Rosją, które, on Fico, zamierza znormalizować.
Jeszcze raz zwracam uwagę, że jestem zwolennikiem suwerennej polityki skierowanej na wszystkie cztery strony świata
— napisał na Feacebooku Fico, przypominając deklarację programową kierowanego przez siebie rządu.
Napisał też, że o podróży do Moskwy i jej celu najwyżsi przedstawiciele UE zostali poinformowani już w piątek. Podkreślił, że spotkanie z w Putinem było reakcją na słowa prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego, który powiedział, że jest przeciwny jakiemukolwiek tranzytowi gazu przez Ukrainę.
Fico w tym samym wpisie w mediach społecznościowych przypomniał, że ukraiński prezydent opowiedział się za sankcjami przeciwko rosyjskiemu programowi jądrowemu. Zdaniem Ficy Zełenski w ten sposób „finansowo szkodzi Słowacji i zagraża produkcji energii elektrycznej w słowackich elektrowniach jądrowych”. Słowacki premier stwierdził, że „nie można tego zaakceptować”.
Szef słowackiego rządu napisał, że w długiej rozmowie z Putinem wymienili poglądy na temat sytuacji militarnej na Ukrainie; możliwości pokojowego zakończenia wojny oraz stosunków między Słowacja a Rosją, które, on Fico, zamierza znormalizować.
Jego zdaniem pomogą w tym przygotowywane przez Moskwę uroczystości rocznicy zakończenia II wojny światowej. O podróży premiera do Moskwy i jej rezultatach nie poinformowała kancelaria premiera. Nie jest do końca jasne, czy koalicyjni partnerzy z rządu kierowanego przez Ficę wiedzieli o podróży.
Media napisały również, że nie wiadomo, w jaki sposób Fico znalazł się w rosyjskiej stolicy. Według źródeł żaden z samolotów specjalnych znajdujących się w gestii słowackich władz nie poleciał do Rosji. Podróż ostro skrytykowali politycy opozycji. Najczęściej akcentowano, że jest to hańba dla Słowacji i podważenie sojuszniczej współpracy w ramach UE i NATO. Powtarzano także stwierdzenie, że niezależnie co Fico i Putin uzgodnili w sprawie rosyjskiego gazu dla Słowacji, to kluczowa będzie postawa Kijowa. To z tamtejszymi politykami powinien rozmawiać Fico - podkreślano.
red/wPolityce.pl/PAP/X/Fb/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/716605-relacja-1034-dzien-wojny-o-czym-fico-rozmawial-z-putinem