W Tbilisi trwa wielotysięczna manifestacja Gruzinów, którzy nie zgadzają się ze zwycięstwem rządzącej partii Gruzińskie Marzenie w wyborach parlamentarnych. Jak ustalił portal Biełsat, w tłumie demonstranci wykryli dziennikarza kremlowskich mediów Aleksandra Toporina, który pracuje dla czołowego rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowjowa. Po tym, gdy zostali zdemaskowani mężczyzna i towarzyszący mu operator uciekli za kordon gruzińskiej policji gonieni przez tłum, który wykrzykiwał: „Rosyjscy propagandyści!”.
Według gruzińskiej Centralnej Komisji Wyborczej wybory parlamentarne wygrała rządząca od 2012 r. partia Gruzińskie Marzenie, oskarżana o oddalanie się od standardów demokratycznych.
Opozycja i prozachodnia prezydent Zurabiszwili nie uznają tych wyników, a międzynarodowi obserwatorzy stwierdzili nadużycia podczas wyborów. Wczoraj Zurabiszwili oceniła, że wyborcy padli ofiarą „rosyjskiej operacji specjalnej” i mają do czynienia z „nową formą wojny hybrydowej, wypróbowaną na gruzińskim narodzie”.
Manifestacja Gruzinów
USA i UE wezwały do wszczęcia dochodzenia w sprawie doniesień o naruszeniach prawa w trakcie głosowania, a w Tbilisi trwa wielotysięczna manifestacja Gruzinów, którzy nie zgadzają się ze zwycięstwem rządzącej partii Gruzińskie Marzenie w wyborach parlamentarnych.
Jak ustalił portal Biełsat, w tłumie demonstranci wykryli dziennikarza kremlowskich mediów Aleksandra Toporina, który pracuje dla czołowego rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowjowa.
Po tym, gdy zostali zdemaskowani mężczyzna i towarzyszący mu kamerzysta uciekli za kordon gruzińskiej policji gonieni przez tłum, który wykrzykiwał: „Rosyjscy propagandyści!”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP/Biełsat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/711343-czlowiek-kremla-zdemaskowany-na-protescie-w-tbilisi