Komisja ds. zagranicznych Parlamentu Europejskiego (AFET) podkreśliła, że wszystkie zgłoszone naruszenia podczas wyborów parlamentarnych w Gruzji trzeba bezzwłocznie zbadać i rozpatrzyć. „To kluczowy moment dla Gruzji” - napisali europosłowie.
We wspólnym oświadczeniu AFET podkreślono, że wybory parlamentarne w tym kraju odbyły się po „bardzo spolaryzowanej i napiętej kampanii wyborczej oraz wśród obaw o regres demokracji w tym kraju”.
Eurodeputowani podkreślili, że Gruzini po raz kolejny pokazali swoje zaangażowanie i wiarę w demokrację, masowo idąc na wybory i aktywnie obserwując proces wyborczy, w tym zgłaszając nieprawidłowości.
Naciski na wyborców
W oświadczeniu podkreślono, że według wstępnych ustaleń Międzynarodowej Misji Obserwacji Wyborów Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, w skład której wchodziła m.in. delegacja obserwacyjna PE, wyborom towarzyszyły doniesienia o wywieraniu nacisków na wyborców, nieuczciwych warunkach głosowania i spolaryzowanych mediach.
Wśród nieprawidłowości zgłoszonych przez międzynarodowych obserwatorów były przypadki przemocy, kupowania głosów, podwójnego głosowania, usuwania mediów i obserwatorów, zastraszania wyborców w lokalach wyborczych i poza nimi
— wymienili eurodeputowani, podkreślając, że wszystkie doniesienia muszą zostać bezzwłocznie zbadane i rozpatrzone zgodnie z odpowiednimi procedurami.
Posłowie wyrazili nadzieję, że rozwój wydarzeń w Gruzji po wyborach będzie miał pokojowy charakter i że gruzińskie władze „powrócą na ścieżkę do UE”. Zapewnili też, że Parlament Europejski będzie monitorował rozwój sytuacji i wspierał instytucje demokratyczne w tym kraju oraz pomagał w wysiłkach na rzecz zapewnienia wolnych i uczciwych wyborów, praworządności i przestrzegania praw człowieka.
„Kluczowy moment dla Gruzji”
Wybory te były dla Gruzji kluczowym momentem i były to pierwsze wybory parlamentarne od czasu przyznania temu krajowi w 2023 r. statusu państwa kandydującego do UE
— podkreślono.
Proces akcesyjny Gruzji został jednak wstrzymany po przyjęciu przez rząd w Tbilisi m.in. kontrowersyjnej ustawy o tzw. agentach zagranicznych, bazującej na przepisach rosyjskich.
Pod oświadczeniem podpisali się: szef AFET eurodeputowany David McAllister z Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokrata i przewodniczący delegacji PE ds. stosunków z Kaukazem Południowym Nils Uszakovs oraz przewodniczący delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Euronest Sergey Lagodinsky z Zielonych.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/711337-pe-chce-badania-naruszen-dot-wyborow-w-gruzji