Tysiące osób wzięło udział w niedzielę w akcji „Gruzja wybiera Unię Europejską” w gruzińskiej stolicy Tbilisi. W manifestacji uczestniczyła prozachodnia prezydent kraju Salome Zurabiszwili. W sobotę w Gruzji odbędą się kluczowe wybory parlamentarne.
Zwolennicy proeuropejskiego kursu kraju zgromadzili się w pięciu miejscach stolicy i przemaszerowali na Plac Wolności w centrum miasta, gdzie trwa ogromna manifestacja - relacjonował portal Echo Kawkaza (gruzińska redakcja Radia Swoboda) i serwis apsny.ge. Demonstracja rozpoczęła się od odśpiewania hymnów Gruzji i UE.
Akcję zwołaną przez organizacje pozarządowe poparła prezydent Zurabiszwili i opozycja. Wczoraj prezydent zapowiedziała, że też weźmie udział w demonstracji i zaapelowała do Gruzinów o oddanie głosu 26 października na jeden z opozycyjnych bloków.
Wezwała też obywateli, by nie bali się zastraszania ani gróźb.
Nie bójcie się niczego, jesteśmy na dobrej drodze, pokojowe osiągniemy nasz cel poprzez pokojowe wybory
— oświadczyła.
Większość Gruzinów popiera integrację z UE
Większość mieszkańców Gruzji popiera integrację z Unią Europejską i sprzeciwia się zbliżeniu z Rosją, prozachodnia jest też opozycja i prezydent. W grudniu 2023 roku kraj otrzymał status państwa kandydującego do UE.
Rządzącej od 2012 roku partii Gruzińskie Marzenie oligarchy Bidziny Iwaniszwilego zarzuca się jednak kierowanie Gruzji w stronę Rosji, rozmontowywanie instytucji demokratycznych i osłabianie prozachodniego kursu kraju. Ugrupowanie mierzy się z krytyką Zachodu m.in. w związku z przyjęciem tzw. ustawy przeciwko agentom zagranicznym.
Opozycja i społeczeństwo obywatelskie obawiają się, że może dojść do zmanipulowania wyników wyborów, co doprowadzi do masowych demonstracji, które mogą być tłumione przez policję.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/710535-tysiace-ludzi-na-proeuropejskiej-demonstracji-w-gruzji