W brytyjskiej Izbie Gmin złożono projekt ustawy o wspomaganej śmierci, który przewiduje, że nieuleczalnie chorzy mieliby w określonych okolicznościach prawo do pomocy w zakończeniu życia. Sprawa budzi kontrowersje, ale projekt ma większe szanse niż poprzedni, nad którym głosowano w 2015 r.
Projekt ustawy nie pochodzi od rządu, lecz jest inicjatywą posłanki z rządzącej od lipca Partii Pracy Kim Leadbeater.
Tekst projektu nie został jeszcze opublikowany, ale oczekuje się, że prawo do wspomaganej śmierci miałyby nieuleczalnie chore osoby dorosłe, w pełni władz umysłowych, którym według opinii dwóch lekarzy pozostało mniej niż sześć miesięcy życia. Dotyczyłby tylko Anglii i Walii, bo Szkocja i Irlandia Północna mają w tej kwestii odrębne ustawodawstwo.
Przeciwnicy projektu obawiają się, że na nieuleczalnie chorych wywierana będzie presja, by zdecydowali się na wspomaganą śmierć, aby „odciążyć” swoich bliskich i system opieki zdrowotnej. Obawy takie wyrażał w środę w rozmowie ze stacją BBC arcybiskup Justin Welby, który jako zwierzchnik Kościoła Anglii zasiada w Izbie Lordów, i jeśli projekt zostanie przyjęty przez Izbę Gmin, też będzie głosował.
Debata na projektem
Posłowie po raz pierwszy debatować będą nad projektem 29 listopada, po czym w głosowaniu zdecydują nad jego skierowaniem do dalszych prac lub - co mniej prawdopodobne - odrzuceniem od razu. Premier Keir Starmer, który w przeszłości wyrażał poparcie dla prawa do wspomaganej śmierci, zapowiedział, iż w tej sprawie nie będzie obowiązywać dyscyplina, lecz posłowe będą mogli głosować zgodnie z własnym sumieniem. Biorąc pod uwagę, że Partia Pracy ma dużą przewagę w Izbie Gmin, a jej posłowie są bardziej skłonni poprzeć zmianę przepisów niż ci z rządzącej poprzednio Partii Konserwatywnej, prawdopodobieństwo, że projekt zostanie przyjęty jest większe niż w przypadku poprzednich takich inicjatyw.
Poprzednio posłowie głosowali nad prawem do wspomaganej śmierci w 2015 roku, gdy władzę sprawowała Partia Konserwatywna i wówczas projekt został odrzucony wyraźną większością głosów - poparło go 118 posłów, przeciwnych było 330. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, eutanazja jest traktowana jako zabójstwo i grozi za nią kara do dożywocia włącznie, natomiast pomoc czy zachęcanie do samobójstwa jest przestępstwem, za które grozi do 14 lat więzienia. Zgodnie z badaniami opinii publicznej, około dwie trzecie Brytyjczyków popiera prawo do wspomaganej śmierci.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/710115-projekt-ustawy-o-wspomaganej-smierci-trafil-do-izby-gmin