Komisja Europejska broniła się w czwartek przed zarzutami Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO), który w środę stwierdził duże nieprawidłowości przy wypłacie w ubiegłym roku unijnych środków. KE uważa, że są to „błędy administracyjne” i nie mają wpływu na realizację projektów.
ETO to ważna unijna instytucja, która bada, czy fundusze UE są właściwie wydawane. Jeśli nie są, informuje o tym inne instytucje i opinię publiczną.
Audytorzy instytucji poinformowali, że szacowany poziom błędu w wydatkach z budżetu UE w 2023 roku wyniósł aż 5,6 proc. To poziom niespotykany od czasu kryzysu finansowego. Tymczasem dopuszczalny limit wynosi 2 proc. Największe nieprawidłowości odnotowano w wydatkach polityki spójności, gdzie błędy stanowiły aż 9,3 proc.
Znaczne nieprawidłowości wystąpiły także przy wypłacie państwom UE w ubiegłym roku środków z Funduszu Odbudowy. W tym przypadku audytorzy stwierdzili, że jedna trzecia wypłat dotacji była niezgodna z unijnymi przepisami. W sześciu przypadkach wystąpiły duże nieprawidłowości. W niektórych przypadkach źle opracowane zostały tzw. kamienie milowe, czyli warunki, które państwa musiały spełnić, aby otrzymać fundusze. W innych źle oszacowano wydatki.
Oprócz tego – jak zauważył ETO - państwa członkowskie są pod presją czasu, żeby w porę wydać zarówno środki z polityki spójności, jak i Funduszu Odbudowy, co może oznaczać, że odsetek nieprawidłowych wydatków z UE jeszcze wzrośnie.
Audytorzy jednocześnie podkreślili, że błędy i nieprawidłowości niekoniecznie oznaczają oszustwo lub marnotrawstwo. Pomimo tego przesłanie nie jest pozytywne.
Znaczny wzrost szacowanego poziomu błędu w budżecie UE (…) jest niepokojący
— powiedział wprost prezes ETO Tony Murphy, cytowany w przedmowie do raportu.
Komisja Europejska broni się przed zarzutami
Komisja Europejska broni się jednak przed tymi zarzutami. Rzecznik KE Balazs Ujvari, pytany w czwartek o nieprawidłowości dotyczące Funduszu Odbudowy, powiedział, że szacowany poziom błędu zgłoszony przez ETO nie jest miarą nadużyć finansowych i nieefektywności, a są to raczej błędy administracyjne, które nie mają wpływu na realizację projektów. Dodał, że środki „są zwykle odzyskiwane”, a błędy „korygowane”.
Komisja Europejska i ETO to dwie inne instytucje. Jeśli chodzi o budżet, stosujemy także inna metodologię
— dodał Ujvari.
Stefan de Keersmaecker, również rzecznik KE, podkreślił z kolei, że choć ETO stwierdził, iż w wydatkach polityki spójności błędy stanowiły aż 9,3 proc., to - według własnych szacunków KE - wyniosły w granicach 1,8-2,8 proc.
Jest bardzo ważne, aby rozumieć, że istnieje różnica między nieprawidłowościami a oszustwami. Nie mówimy o oszustwach, a nieprawidłowości to po prostu pomyłki
– powiedział. Dodał, że różnica w szacunkach KE i ETO wynika ze stosowania zupełnie innej metodologii.
Jak wyjaśnił, wskaźnik ETO opiera się na ekstrapolacji błędów w próbie 220 transakcji pochodzących z 441 programów spójności, podczas gdy wskaźnik błędu KE opiera się na systematycznej analizie funduszy polityki spójności. Zaznaczył, że KE bierze też pod uwagę audyty przeprowadzane przez instytucje audytorskie w państwach członkowskich.
Raport środków Funduszu Odbudowy w 2023
Komisja opublikowała także raport podsumowujący wydatkowanie środków z Funduszu Odbudowy w 2023 roku. Wynika z niego, że przekazywanie środków państwom UE przyspiesza.
W UE – jak podała KE - wdrażanych jest ponad 900 reform mających na celu ograniczenie biurokracji i przyspieszenie procesów gospodarczych.
Wdrażanie i wypłaty w ramach tego mechanizmu przyspieszyły po pewnych opóźnieniach w 2023 roku. Zdaniem KE były one w dużej mierze związane z inwazją Rosji na Ukrainę, wysoką inflacją i ograniczeniami dostaw.
Do dziś Komisja otrzymała 69 wniosków o płatność od 25 państw członkowskich i wypłaciła ponad 267 mld euro, tj. ponad 40 proc. dostępnego finansowania.
Unijna egzekutywa oczekuje, że ponad 300 mld euro środków z Funduszu Odbudowy zostanie wypłaconych do końca 2024 roku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/709428-bledy-administracyjne-wymowka-komisji-europejskiej