Robert Fico, premier Słowacji, zapowiedział dziś w programie słowackiej telewizji, że w maju przyszłego roku uda się do Moskwy na obchody 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie, określając to wydarzenie, jako „wiec pokojowy”. Fico stwierdził, że taka podróż nie ma nic wspólnego z trwającą od ponad 2 lat pełnoskalową agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Kto powstrzyma mnie przed udaniem się na wiec pokojowy
— zapytał premier w programie słowackiej telewizji.
Fico poinformował, że w niedzielę będzie na uroczystościach poświęconych Operacji Karpacko-Dukielskiej wojsk sowieckich z 1944 roku, aby „pokazać, że nie zapomina, iż wolność przyszła ze Wschodu”.
Co Fico mówił politykom ukraińskim?
W słowackiej telewizji stwierdził też, że ukraińskim politykom mówił, iż nie rozumie dlaczego „wciąż zabijają się z Rosjanami”. Jego zdaniem sytuacja się nie zmienia.
Jesteśmy tam, gdzie przed dwoma laty. Rosjanie mają większe zyski terytorialne. Mamy setki tysięcy zabitych żołnierzy. A rozwiązania militarnego nie widać
— powiedział Fico.
Zdaniem słowackiego premiera każda wojna kończy się za stołem rokowań, a on zrobi wszystko, by po jej zakończeniu Słowacja miała standardowe stosunki z Rosją.
Podkreślił, że w poniedziałek podczas wspólnego posiedzenia rządów Słowacji i Ukrainy będzie przekonywał partnerów o konieczności utrzymania tranzytu ropy i gazu przez terytorium Ukrainy.
Akcesja Ukrainy do UE i wybory w USA
Słowacja popiera akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej i w związku z tym spodziewa się, że będzie ona zachowywać się „normalnie i rozsądnie” w udostępnianiu swojej infrastruktury tranzytowej - powiedział Fico.
Stwierdził też, że Ukrainie pomogłoby zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA Donalda Trumpa, ponieważ oznaczałoby to większą możliwość zakończenia wojny z Rosją.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/708830-fico-pojedzie-do-moskwy-w-maju-2025-r-na-dzien-zwyciestwa