Trwa 939. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Czwartek, 19 września 2024 r.
19:24. Stoltenberg: Im więcej broni damy Ukrainie, tym większa szansa na pokój
Paradoksem jest to, że im więcej broni będziemy w stanie dostarczyć Ukrainie, tym większa jest szansa na pokój - powiedział w czwartek ustępujący sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Apelował, by Sojusz nie popełnił tego samego błędu z Chinami, jaki zrobił z Rosją, uzależniając się od jej surowców.
Stoltenberg wygłosił w czwartek mowę pożegnalną. 1 października stanowisko sekretarza generalnego NATO przejmie Holender Mark Rutte.
Norweski polityk, stojący na czele Sojuszu przez dekadę, zwrócił uwagę, że w czasie jego urzędowania znaczenie NATO było kwestionowane. Jak przypomniał, nazywano Sojusz „podzielonym”, „przestarzałym” i „w stanie śmierci mózgowej”.
Ale rzeczywistość jest taka, że NATO jest mocniejsze, bardziej zjednoczone i silniejsze niż kiedykolwiek do tej pory
— powiedział.
Według niego Ukraina jest też najbliżej członkostwa, niż była do tej pory.
Ustępujący sekretarz generalny podzielił się swoimi radami na przyszłość. Podkreślił, że sojusznicy muszą być gotowi płacić cenę za pokój. Aby zrealizować wszystkie założone przez nich cele w ramach NATO, kraje członkowskie muszą zacząć wydawać na obronność znacząco więcej niż ustalony pułap 2 proc. PKB.
Im więcej pieniędzy, im silniejsza nasza obrona, im skuteczniejsze nasze odstraszanie, tym większe nasze bezpieczeństwo
— podkreślił.
Druga lekcja, jaka zdaniem Norwega płynie z najbliższej przeszłości, mówi o tym, że „wolność jest bardziej istotna niż wolny handel”. Przypomniał, że część sojuszników była kiedyś przekonana, iż kupowanie rosyjskiego gazu jest wyłącznie kwestią handlową.
To było błędem. Rosja używa gazu jako środka przymusu, by powstrzymać nas przed wspieraniem Ukrainy. Nie możemy popełnić tego samego błędu z Chinami
— mówił sekretarz generalny NATO, wskazując na metale ziem rzadkich i przejmowanie kontroli nad infrastrukturą krytyczną przez Pekin.
Jednocześnie, jak podkreślił, bezpieczeństwo nie może być wymówką do wprowadzania środków protekcjonistycznych wobec przyjaciół i sojuszników.
Wręcz przeciwnie, im bardziej ograniczymy handel z potencjalnymi przeciwnikami, tym ważniejsze jest utrzymanie otwartych stosunków gospodarczych między sojusznikami. Bariery i cła między naszymi krajami zwiększą koszty, obniżą jakość i stłumią innowacyjność
— powiedział.
Zdaniem Norwega trzecia lekcja, jaka płynie z czasu jego kadencji, mówi o tym, że siła militarna jest warunkiem wstępnym dialogu.
Wiem to z czasów, gdy byłem premierem Norwegii. Musimy rozmawiać z naszymi sąsiadami jakkolwiek trudne by to było. Ale dialog działa tylko wtedy, gdy jest wspierany przez silną obronę. Widać to wyraźnie na Ukrainie. Dając Ukrainie więcej broni, możemy sprawić, że Putin zrozumie, że nie może dostać tego, czego chce, siłą
— powiedział.
W jego opinii siła militarna ma swoje granice i jest to czwarta lekcja.
Widzieliśmy to wyraźnie w Afganistanie. Po atakach terrorystycznych 11 września słuszne było, by udać się do Afganistanu. Nasza interwencja wojskowa miała jasny mandat ONZ i otrzymała szerokie poparcie polityczne w całym Sojuszu. Zniszczyliśmy Al-Kaidę i zapobiegliśmy temu, by Afganistan stał się bezpieczną przystanią dla międzynarodowych terrorystów. Więc nasza misja nie poszła na marne i oddaję hołd wszystkim tym, którzy złożyli najwyższą ofiarę
— podkreślił.
Dodał, że misja w Afganistanie trwała jednak za długo. „Kiedy przybyłem do NATO w 2014 r., plan zakładał zakończenie naszej obecności wojskowej za kilka lat i przejście do partnerstwa politycznego. Ale siedem lat później nadal byliśmy tam z tysiącami żołnierzy. To, co zaczęło się jako ukierunkowana operacja antyterrorystyczna, stało się misją budowania narodu na dużą skalę” - podkreślił.
Jak powiedział, fakt, że rząd afgański i siły bezpieczeństwa upadły tak szybko, pokazał, dlaczego słusznie było wyjechać.
To, co powinno być stabilną i silną strukturą państwa, okazało się domkiem z kart. Nie było powodu, aby sądzić, że pozostanie przez kolejne dwadzieścia lat dałoby inny wynik. Tak więc wyciągnięta lekcja jest taka, że cel każdej przyszłej operacji wojskowej poza terytorium NATO musi być jasno określony i musi uczciwie określać, co możemy, a czego nie możemy osiągnąć
– wyjaśnił.
Piąta lekcja - jak mówił ostatnia i najważniejsza - mówi o tym, że Zachód nigdy nie może traktować więzi między Europą a Ameryką Północną jako czegoś oczywistego.
NATO nie jest wyryte w kamieniu. Jest wynikiem świadomych wyborów i woli politycznej. Słyszeliśmy głosy po obu stronach Atlantyku wzywające Amerykę i Europę do rozstania się. Skupianie się na krótkowzrocznych interesach narodowych zamiast długoterminowej współpracy nie wyjdzie nam na dobre. Izolacjonizm nie zapewni nikomu bezpieczeństwa. Żyjemy w świecie wzajemnych powiązań. Wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa są zbyt duże, a konkurencja zbyt zacięta, aby jakikolwiek kraj mógł działać sam. Inwestowanie w stosunki transatlantyckie to jedyna zwycięska droga naprzód
– podkreślił.
Jak powiedział, Europejczycy muszą zrozumieć, że bez NATO nie ma bezpieczeństwa w Europie.
Bez Turcji na południu, Norwegii na północy oraz Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii na zachodzie nie sposób wyobrazić sobie bezpieczeństwa kontynentu europejskiego. Sojusz transatlantycki dobrze służył Europie, torując drogę do ściślejszej integracji europejskiej i rozprzestrzeniania demokracji i wolności w Europie Środkowej i Wschodniej. To lekcja historii, którą Europejczycy muszą zapamiętać
— powiedział.
Zdaniem Norwega sojusz transatlantycki również dobrze służył też Stanom Zjednoczonym.
Sojusznicy z NATO stali ramię w ramię ze Stanami Zjednoczonymi od Korei po Afganistan i zapłacili wysoką cenę. Po prostu nie jest prawdą, że Europejczycy są pasażerami na gapę. (…) Jesteśmy silniejsi i bezpieczniejsi, Europa i Ameryka Północna, razem w NATO
— powiedział Stoltenberg.
18:46. Udało mu się urazić już nawet Tatarów Krymskich. Sikorski zaproponował… demilitaryzacje Krymu i oddanie go pod mandat ONZ
Samorząd Tatarów Krymskich na Ukrainie, Medżlis, zaprotestował przeciw wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o tym, że w celu zakończenia wojny okupowany przez Rosję Krym można byłoby przekazać pod mandat ONZ.
17:34. Putin: armia dostała w ub.r. 140 tys. dronów, w tym roku 10-krotnie zwiększymy produkcję
Władimir Putin zapowiedział ok. dziesięciokrotne zwiększenie produkcji dronów. - do poziomu ok. 1, 4 miliona rocznie, poinformowała agencja Reutera.
Armia otrzymała w ubiegłym roku około 140 tys. dronów. W tym roku planowany jest znaczący wzrost produkcji. Ściśle mówiąc - dziesięciokrotny
— oświadczył Putin w podczas spotkania w Petersburgu dotyczącego produkcji bezzałogowców.
Ten, kto szybciej zareaguje na te wymagania na polu bitwy, wygrywa
— powiedział.
Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 roku, wojna w dużej mierze opiera się na atakach artylerii i dronów wzdłuż silnie ufortyfikowanego frontu o długości 1000 km. Zarówno Rosja, jak i Ukraina zarówno importują drony, jak i zwiększają własną produkcję.
16:53. Deputowany Serhij Rachmanin: Armia nie liczy na powrót mężczyzn zza granicy
Ukraińska armia nie liczy na powrót zza granicy mężczyzn w wieku poborowym, którzy mogliby zasilić jej szeregi – powiedział deputowany Serhij Rachmanin, członek komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy.
Będę szczery: rozmawiałem z przedstawicielami Sztabu Generalnego i oni tak naprawdę nie liczą na tych ludzi. Nie wierzą, że uda się ich włączyć do sił zbrojnych, nawet jeśli zostanie podjęta jakaś decyzja polityczna. Myślę, że dziś są to bardziej spekulacje niż realna perspektywa
— powiedział Rachmanin, cytowany w czwartek przez portal Ukrainska Prawda.
Wszyscy, którzy chcieli bronić Ukrainy, już powrócili z zagranicy. Ci, którzy nie przyjechali i nie przyjadą, znajdą sposób, aby tego uniknąć
— podkreślił.
Na początku tego roku Ukraina przyjęła nowe ustawodawstwo i wdrożyła inne środki, w tym obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, aby zwiększyć tempo mobilizacji do armii. Zgodnie z nowym prawem Kijów nakazał Ukraińcom mieszkającym za granicą śledzenie informacji o poborze do wojska przez internet, a także zachęcał ich do powrotu do kraju i przyłączenia się do walki.
Wielu mężczyzn zdolnych do walki nadal jednak ucieka za granicę, aby uniknąć poboru. W związku z doniesieniami o korupcji w systemie rekrutacji armii przypuszcza się, że niektórym Ukraińcom udaje się wykupić od służby wojskowej.
16:48. PE za atakowaniem przez Ukrainę celów na rosyjskim terenie
Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której opowiedział się za umożliwieniem Ukrainie atakowania „uzasadnionych celów militarnych” na rosyjskim terenie. Europosłowie wyrazili też ubolewanie z powodu spadku pomocy wojskowej dla Ukrainy ze strony krajów UE.
PE stwierdził, że bez zniesienia obecnych ograniczeń Ukraina nie może w pełni korzystać ze swojego prawa do samoobrony oraz pozostaje narażona na ataki na ludność i infrastrukturę.
Tekst poparło 425 europosłów, 131 było przeciwko, a 63 wstrzymało się od głosu. PE liczy 720 członków.
15:56. Z najdalej na wschód wysuniętej rosyjskiej bazy wywieziono 40 proc. pojazdów opancerzonych
Od początku wojny z bazy sprzętu wojskowego Dacznoje w pobliżu Jużno-Sachalińska usunięto ponad 250 pojazdów opancerzonych, poinformował w czwartek portal Moscow Times. Baza położona jest najdalej od linii frontu: ponad 6 tys. kilometrów od Ukrainy, na granicy z Japonią.
Sachalin jest wyspą. Do wywiezienia sprzętu niezbędne było wykorzystanie floty lub lotnictwa, zauważył portal.
Opierając się na analizie zdjęć satelitarnych, portal twierdzi, że o ile na dwa lata przed wojną w bazie stacjonowało blisko 600 pojazdów opancerzonych, to w październiku 2022. zostało ich 556, a w maju 2024 - 342. Ponadto przed rozpoczęciem wojny z Ukrainą na terenie bazy było dziewięć hangarów, w których prawdopodobnie również składowano sprzęt. Do 2024 roku pozostało ich pięć, pozostałe uległy zniszczeniu.
Przed rozpoczęciem wojny w bazie mogły być przechowywane czołgi, moździerze, działa samobieżne i przeciwlotnicze, uważa portal.
15:39. Niemcy chcą przeznaczyć dodatkowe 400 mln euro na zakup sprzętu wojskowego dla Ukrainy
Niemiecki rząd federalny chce przeznaczyć dodatkowe 400 mln euro na zakup sprzętu wojskowego dla ukraińskiej armii, w szczególności środków obrony powietrznej, dronów i wyposażenia ochronnego - wynika z dokumentu ministerstwa finansów, do którego dotarła niemiecka agencja dpa.
List ministerstwa do komisji budżetowej Bundestagu podpisał sekretarz stanu w resorcie Florian Toncar (FDP). Ostrzegł on przed niebezpieczeństwem, „że Ukraina zostanie pokonana w swojej kampanii obronnej bez znacznie zwiększonego wsparcia materialnego”.
14:32. Mieszkaniec Kercza skazany na 20 lat na szykowanie zamachu na rosyjskiego agenta
Mieszkaniec miasta Kercz na okupowanym Krymie został skazany na 20 lat więzienia za szykowanie zamachu na pracownika Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) na zlecenie Ukrainy – poinformował portal Mediazona, powołując się na biuro prasowe sądu.
Sąd wojskowy Południowego Okręgu Wojskowego Rosji zdecydował, że trzy pierwsze lata wyroku mężczyzna ma odbyć w więzieniu, a resztę w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Oprócz tego ma zapłacić 500 tys. rubli kary (niecałe 21 tys. zł).
Drugi skazany w tej samej sprawie dostał wyrok sześć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i nakazano mu zapłacić 350 tys. rubli (ponad 14 tys. zł) z artykułu o nielegalnym kupnie broni.
Według śledczych agenci ukraińskiego wywiadu wojskowego skłonili Artura Ahasariana do współpracy w pierwszej połowie zeszłego roku.
Jak podał dziennik „Kommiersant”, latem 2023 r. mężczyzna dostał zadanie śledzenia agenta FSB, ustalenia tras jego przemieszczania się, a następnie przygotowania bomby i umocowania jej do samochodu ofiary. Przekazano mu też, gdzie znajduje się skrytka ze składnikami do bomby, ale było ich za mało. W czerwcu 2023 Ahasarian wraz ze swoim znajomym kupił brakujące składniki, po czym obaj zostali zatrzymani.
13:56. Rosji będzie trudno zwiększyć siły zbrojne do 1,5 mln
Ciężkie straty osobowe na Ukrainie oraz problemy z rekrutacją utrudnią Rosji planowane zwiększenie liczebności sił zbrojnych do 1,5 mln osób - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 16 września rosyjski przywódca Władimir Putin podpisał dekret o zwiększeniu od grudnia tego roku liczebności sił zbrojnych o dodatkowe 180 tys. osób do 1,5 mln.
Jest to trzeci taki dekret podpisany przez Putina od czasu rozpoczęcia wojny na Ukrainie w lutym 2022 roku.
Zwrócono uwagę, że rosyjskie ambicje w zakresie rozbudowy sił zbrojnych są dobrze znane, bo już w grudniu 2022 roku ówczesny minister obrony Siergiej Szojgu wezwał do zwiększenia ich liczebności do 1,5 mln. Oceniono, że aby dodać tych 180 tys. nowych rekrutów, Rosja prawdopodobnie zwiększy liczbę oraz liczebność swoich oddziałów lądowych.
Pomimo deklarowanego zamiaru rozbudowy sił zbrojnych, jest prawdopodobne, że te ambicje będą powstrzymywane przez utrzymujące się ciężkie straty doznawane w konflikcie przeciwko Ukrainie oraz wyzwania związane z rekrutacją
— twierdzi brytyjski resort obrony
11:45. Szefowa KE ogłosiła 160 mln euro wsparcia dla Ukrainy w związku z sezonem grzewczym
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE przekaże Ukrainie 160 mln euro w związku z nadchodzącym początkiem sezonu grzewczego. Szefowa KE omówi kwestie bezpieczeństwa energetycznego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w piątek podczas wizyty w Kijowie.
Oznacza to, że von der Leyen uda się do ukraińskiej stolicy prosto z Wrocławia, który odwiedzi w geście solidarności z powodzianami.
11:22. Tureckie banki odmawiają rosyjskim firmom obsługi płatności
Tureckie banki odmawiają rosyjskim firmom obsługi płatności do krajów UE i innych państw - napisała rosyjska gazeta „Wiedomosti”. Jak dodano, europejskie banki zaczęły odmawiać przyjmowania od banków tureckich płatności rosyjskich importerów dla dostawców.
Importerzy znów skarżą się na problemy z płatnościami przez Turcję, której banki cieszą się popularnością wśród krajowego biznesu (i są wykorzystywane do) przekazywania płatności do innych krajów, w tym do Europy
— podkreśliła gazeta. Zaznaczono, że „naciski” są z dwóch stron - banków tureckich i europejskich.
Poprzednim razem podobna sytuacja była obserwowana na początku bieżącego roku, gdy turecki sektor bankowy zaczął obawiać się tzw. wtórnych sankcji amerykańskich za współpracę z rosyjskimi firmami. Problem zaostrzył się ponownie latem. Europejskie banki zaczęły odmawiać przyjmowania od banków tureckich opłat za towary na rzecz podmiotów dostarczających towary stronie rosyjskiej - przekazały źródła.
10:43. Reuters: łuski do pocisków docierają z Indii na Ukrainę, co budzi irytację Rosji
Łuski do pocisków artyleryjskich wykonane przez producentów w Indiach są przekierowywane przez europejskich klientów na Ukrainę, a Delhi nie interweniuje mimo protestów Rosji – podał Reuters, powołując się na 11 przedstawicieli rządów Indii i krajów UE oraz branży obronnej.
Ten element amunicji artyleryjskiej jest przekazywany Ukrainie od ponad roku – informują wspomniane źródła i potwierdzają to dostępne dane celne przeanalizowane przez agencję Reutera. Zgodnie z indyjskimi przepisami dotyczącymi eksportu broni jej wykorzystanie jest ograniczone do podanego nabywcy, który ryzykuje wstrzymaniem przyszłej sprzedaży w razie nielegalnego transferu produktów.
Według trzech indyjskich urzędników Kreml podejmował tę kwestię co najmniej dwukrotnie, w tym podczas lipcowego spotkania ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa z jego indyjskim odpowiednikiem Subrahmanyamem Jaishankarem.
W styczniu rzecznik indyjskiego MSZ Randhir Jaiswal powiedział na konferencji prasowej, że Indie nie wysyłały ani nie sprzedawały łusek do pocisków artyleryjskich Ukrainie.
Dwóch przedstawicieli indyjskiego rządu i dwa źródła w przemyśle obronnym powiedziały agencji Reutera, że Indie wyprodukowały bardzo niewielką ilość amunicji używanej na Ukrainie. Jeden z rozmówców oszacował, że stanowi ona niecałe 1 proc. całego uzbrojenia sprowadzonego przez Ukrainę od początku wojny.
Reuters podkreśla, że nie był w stanie zweryfikować, czy indyjska amunicja była Ukrainie odsprzedawana przez europejskich nabywców, czy też darowana.
09:34. Rosyjskie straty na Ukrainie
Ukraiński resort obrony opublikował zaktualizowaną infografikę nt. strat bojowych rosyjskiej armii:
08:55. Ukraińskie Siły Powietrzne: Ostatniej nocy zestrzeliliśmy 42 rosyjskie drony i jedną rakietę
Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła wszystkie 42 drony typu Shahed oraz pocisk kierowany Ch-59/69, którymi wojska rosyjskie zaatakowały w nocy ze środy na czwartek - poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy na Telegramie. Oprócz tego siły rosyjskie uderzyły trzema pociskami kierowanymi S-300/S-400.
Oddziały radiotechniczne Sił Powietrznych wykryły i eskortowały 46 powietrznych obiektów szturmowych wroga
— czytamy w komunikacie.
Okupanci zaatakowali obwód charkowski trzema przeciwlotniczymi pociskami kierowanymi S-300/S-400 z obwodu biełgorodzkiego, jednym lotniczym pociskiem kierowanym Ch-59/69 z przestrzeni powietrznej nad tymczasowo okupowanym terenem w obwodzie zaporoskim oraz 42 bezzałogowymi samolotami szturmowymi Shahed
— zaznaczyły Siły Powietrzne.
Wszystkie 42 atakujące drony zostały zestrzelone. Pocisk kierowany Ch-59/69 został również zestrzelony na kierunku wschodnim.
Atak powietrzny wojsk rosyjskich został odparty przez lotnictwo, przeciwlotnicze wojska rakietowe, mobilne grupy ogniowe i jednostki walki elektronicznej ukraińskich sił zbrojnych.
System obrony powietrznej Ukrainy działał w obwodach dniepropietrowskim, kijowskim, winnickim, żytomierskim, rówieńskim, czerkaskim, kirowohradzkim, mikołajowskim i chersońskim.
08:14. Zełenski we wtorek będzie przemawiał na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wtorek będzie przemawiał na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku - poinformowała misja Słowenii przy ONZ, która w tym miesiącu przewodniczy temu gremium.
Posiedzenie zostało zwołane na wniosek Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Japonii, Korei Południowej i Malty i poświęcone ma być wojnie na Ukrainie.
Zełenski udaje się w przyszłym tygodniu do USA, gdzie ma zamiar przedstawić prezydentowi Joe Bidenowi „plan zwycięstwa” w wojnie z Rosją. W środę w swoim wieczornym przemówieniu wideo ukraiński prezydent oświadczył, że plan ten jest już w 100 procentach gotowy.
Nie ma i nie może być żadnej alternatywy dla pokoju, żadnego zamrożenia wojny ani żadnych innych manipulacji, które po prostu przesuną rosyjską agresję na inny etap
— mówił Zełenski.
00:01. Eksplozja trafionego przez Ukraińców magazynu amunicji była widoczna z kosmosu
Ukraińskie drony zniszczyły magazyn amunicji w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji – poinformowało w środę agencję AFP źródło w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Zdjęcia satelitarne NASA wykazały, że ogromny wybuch był widoczny nawet z kosmosu.
Drony zniszczyły magazyn w Toropcu, w którym przechowywano między innymi pociski balistyczne oraz bomby kierowane – podało źródło.
Prócz ogromnego wybuchu, który został zarejestrowany przez NASA, narzędzia mierzące ruchy płyt tektonicznych zarejestrowały wstrząsy 2,8 w skali Richtera.
Jak przekazał brytyjski dziennik „The Telegraph”, w magazynie amunicji mogły znajdować się m.in. północnokoreańskie rakiety i rosyjskie bomby kierowane.
Strona ukraińska oceniła, że atak wpłynie na rosyjskie zdolności ofensywne.
Rosyjskie władze lokalne zarządziły ewakuację dzielnic Toropca przylegających do terenu wojskowego.
Władze rejonu (powiatu) zapadnodwińskiego, który sąsiaduje z toropieckim, zapowiedziały, że w części rejonu nie będzie energii elektrycznej, a zajęcia szkolne i przedszkolne będą się odbywały online.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/706668-relacja-939-dzien-wojny-na-ukrainie