Zabawną historię usłyszałem niezależnie od trzech ukraińskich żołnierzy. Na teren działań bojowych pod Kupiańskiem, gdzie akurat się znajduję, przybył niedawno Phil Az, francuski dokumentalista. Reżyser realizował właśnie materiał „Wojna dronów” - na temat powietrznych starć rosyjsko-ukraińskich. Podczas takiej reporterskiej pracy dziennikarz czy też filmowiec muszą się zbratać z żołnierzami na tyle, by ci zachowywali się przy nim autentycznie, szczerze i otwarcie, by nagrywać prawdę a nie oficjalne postawy mundurowych. Tak też robił i Phil Az, którego fragmenty materiału widziałem - wygląda to dobrze.
Jednak podczas kolejnej godziny spontanicznych rozmów, pytań i wywiadów reżyser dostrzegł, że jeden z ukraińskich żołnierzy wyrzuca na ziemię niedopałek papierosa. Obcokrajowiec miał się zdrowo oburzyć. Zmienił temat rozmowy z jakichś wojskowych codzienności na… ocieplenie klimatu. I tak Francuz z pokojowego kraju tłumaczył ukraińskiemu mundurowemu, że dbałość o przyrodę to dbałość o przyszłość dzieci i wnuków. Opowiadał także o rosnących temperaturach, kłopotach z wodą i ekologii oraz o wysiłkach ludzkości na rzecz powstrzymania emisji dwutlenku węgla.
Ukraińcy z grzeczności może i nieco się poprzekomarzali, ale nie wyrazili w pełni co o tym myślą. Tymczasem Francuz mówił to do żołnierzy, których główną troską jest obecnie zatrzymać rosyjski atak i dożyć do następnego miesiąca, a nie myśleć o swoich dzieciach czy wnukach, których niektórzy jeszcze nie mają i być może nie dostaną już takiej szansy. Co więcej - Francuz obruszył się wyrzuceniem niedopałka papierosa wśród żołnierzy, którzy chwilę wcześniej dronami z bombą termitową spalili pasmo lasu, w którym ukrywali się rosyjscy żołnierze. Jak do puszczenia z dymem drzew rozpalonym do 2 tys. stopni Celsjusza termitem ma się niedopałek papierosa wyrzucony na ziemię i tak w miejscu, gdzie przecież nie ma koszy na śmieci czy służb komunalnych.
Piętrowość absurdu tej rozmowy jest zabawną ilustracją ideologicznego odklejenia zachodniej inteligencji od rzeczywistości. Żołnierze się pośmiali i uznali reżysera za ekscentryczny wyjątek. Jak w końcu Ukraina dołączy do Europy to mocno się zdziwią.
Na zapytania portalu wPolityce.pl reżyser, póki co, nie odpowiedział.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/705784-nie-zgadniecie-czego-francuz-uczyl-ukraincow-na-froncie