Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył dziś, że zabicie przez Hamas sześciorga zakładników, uprowadzonych 7 października 2023 r., oznacza, że nie dąży on do porozumienia. Wcześniej armia zidentyfikowała sześć ciał wydobytych z tunelu koło Rafah i przekazała, że byli to zakładnicy, których zabito na krótko przed odnalezieniem.
Szef izraelskiego rządu wyraził żal z powodu śmierci odnalezionych zakładników oraz podkreślił, że zabójstwa te dowodzą, że Hamas nie chce zawieszenia broni.
Ktokolwiek morduje zakładników, nie chce porozumienia
— powiedział.
Hamas nie chce porozumienia?
Hamas oskarżył o zabójstwo z zimną krwią. Zapowiedział, że Izrael pociągnie tę palestyńską organizację terrorystyczną do odpowiedzialności.
W imieniu własnym i rządu Netanjahu zobowiązał się do osiągnięcia porozumienia dotyczącego uwolnienia pozostałych zakładników. Jednocześnie przypomniał, że od grudnia Hamas odmawia udziału w negocjacjach w tej sprawie.
Członek biura politycznego Hamasu Izzat al-Riszk obwinił Izrael za śmierć zakładników, zarzucając Izraelowi, że to on nie chce porozumienia.
24-letnia Eden Jeruszalmi, 23-letni Hersh Goldberg-Polin, 32-letni Aleksander Lobanow, 25-letni Almog Sarusi i 25-letni Ori Danino zostali uprowadzeni z festiwalu muzycznego Nova, który 7 października 2023 r. odbywał się w pobliżu kibucu Reim na południu Izraela. 40-letnia Carmel Gat została porwana z kibucu Beeri. Ich ciała sprowadzono już do Izraela – podało w oświadczeniu wojsko.
Rzecznik armii powiedział, że zakładnicy zostali „brutalnie zamordowani” przez Hamas na krótko przed przybyciem wojska.
Ich ciała znaleziono podczas walk w Rafah, w tunelu, w odległości około kilometra od tunelu, z którego kilka dni temu uratowaliśmy żywego Kaida Farhana Alkadiego
— powiedział.
Dodał, że wojsko nie miało informacji na temat dokładnej lokalizacji zakładników.
Rodziny ofiar w wydanym oświadczeniu oceniły, że ich najbliżsi nadal by żyli, „gdyby rząd (…)zawarł porozumienie z Hamasem w sprawie ich uwolnienia”.
Według informacji portal Times of Israel w Strefie Gazy pozostaje 97 z 251 zakładników uprowadzonych przez Hamas 7 października. Śmierć co najmniej 33 z tych osób potwierdziła izraelska armia.
Hamas uwolnił 105 porwanych cywilów podczas tygodniowego rozejmu, który obowiązywał pod koniec listopada ubiegłego roku, a cztery osoby zostały uwolnione wcześniej.
Ośmiu żywych zakładników uratowały Siły Obronne Izraela. Wojsko odzyskało także ciała 37 osób; trzy z nich zginęły, omyłkowo zabite przez izraelskich żołnierzy, gdy próbowały uciec swoim porywaczom.
Hamas przetrzymuje również dwóch izraelskich cywilów, którzy dotarli do Strefy Gazy w 2014 i 2015 roku, a także ciała dwóch izraelskich żołnierzy, którzy zginęli w 2014 roku.
Lider izraelskiej opozycji wzywa do strajku generalnego
Przywódca izraelskiej opozycji Jair Lapid wezwał w niedzielę do strajku generalnego, który sparaliżuje gospodarkę w całym kraju
— podał Reuters.
Polityk chce w ten sposób wywrzeć presję na rząd Benjamina Netanjahu, aby zawarł porozumienie w sprawie uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas.
Apel pojawił się krótko po tym, jak wojsko izraelskie poinformowało wcześniej o odzyskaniu i zidentyfikowaniu ciał sześciorga zakładników porwanych przez Hamas 7 października 2023 r. Według armii zostali oni zabici na krótko przed odnalezieniem w tunelu na południu Strefy Gazy.
Lapid wezwał „każdego Izraelczyka, któremu serce pękło dziś rano”, aby przyłączył się w niedzielę do protestu w Tel Awiwie. Zwrócił się także do głównego izraelskiego związku zawodowego Histadrut oraz właścicieli przedsiębiorstw, aby przyłączyli się do ogólnokrajowego strajku.
Netanjahu i (jego) gabinet śmierci postanowili nie ratować zakładników. Wzywam Histadrut, pracodawców i lokalne władze do zamknięcia gospodarki
— powiedział Lapid, cytowany przez gazetę „Haarec”.
Jak podaje portal Times of Israel, przewodniczący federacji związków zawodowych Histadrut Arnon Bar-Dawid spotka się dziś z rodzinami zakładników w siedzibie swojej organizacji w Tel Awiwie.
Kilka restauracji i sieć kin w Tel Awiwie poinformowały, że wcześniej zamkną lokale, aby zachęcić klientów do udziału w proteście. Władze pobliskich miast Kefar Sawa i Giwatajim zapowiedziały, że ich urzędnicy wezmą udział w strajku, który ma się zacząć w poniedziałek.
Według Times of Israel w Strefie Gazy pozostaje 97 z 251 zakładników uprowadzonych przez Hamas 7 października. Śmierć co najmniej 33 z tych osób potwierdziła izraelska armia.
Szef izraelskiego MON wzywa do zawarcia umowy z Hamasem
Minister obrony Izraela Joaw Galant wezwał dziś premiera Benjamina Netanjahu do jak najszybszego zawarcia z Hamasem umowy o zawieszeniu broni, która pozwoli na uwolnienie zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Dzisiaj nad ranem sprowadzono zwłoki sześciu porwanych Izraelczyków.
Jest już za późno dla uprowadzonych, którzy zostali zamordowani z zimną krwią, ale zakładnicy, którzy wciąż są w rękach Hamasu muszą zostać sprowadzenie do domów
— napisał Galant w mediach społecznościowych.
Minister obrony wezwał gabinet bezpieczeństwa do natychmiastowego wycofania się z podjętej decyzji o utrzymaniu obecności izraelskich żołnierzy w tzw. korytarzu filadelfijskim, czyli pasie przygranicznym między Strefą Gazy a Egiptem.
Kontrola nad tym szlakiem pozostaje od tygodni jednym z głównych punktów spornych w negocjacjach o zawieszeniu broni między Hamasem a Izraelem. Netanjahu naciska na utrzymanie tam sił izraelskich, czemu stanowczo sprzeciwia się zarówno Hamas, jak i Egipt.
Według izraelskiego premiera wojsko musi kontrolować korytarz, by zapobiegać przemytowi broni dla Hamasu. Galant i establishment bezpieczeństwa od dawna sugerowali, że istnieją inne sposoby zabezpieczenia granicy Strefy Gazy, a przedłużanie negocjacji zagraża wciąż pozostającym przy życiu zakładnikom.
Podczas posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa Galant był jedynym ministrem, który głosował przeciwko Netanjahu, a według relacji medialnych spotkanie skończyło się wybuchem Galanta, który zarzucił premierowi, że jego decyzje mogą przyczynić się do śmierci zakładników.
Izraelska armia poinformowała, że odnalazła wczoraj wieczorem w jednym z tuneli na południu Strefy Gazy ciała sześciu porwanych zakładników. Sekcje zwłok wykazały, że wszyscy zginęli od strzałów w głowę, w okresie dwóch dób przed odnalezieniem ciał
— przekazał dziennik „Haarec”.
Podczas ataku na Izrael 7 października 2023 roku Hamas oraz inne palestyńskie ugrupowania terrorystyczne zamordowały blisko 1200 osób i uprowadziły 251. Spośród pojmanych tego dnia zakładników 97 prawdopodobnie wciąż przebywa w Stefie Gazy, izraelska armia stwierdziła wcześniej, że 33 osoby z tej grupy już nie żyją.
Porozumienie z Hamasem zakłada zawieszenie broni i wymianę zakładników na palestyńskich więźniów osadzonych w izraelskich zakładach karnych. Toczące się od wielu tygodni nieregularne negocjacje jak dotąd pozostają w impasie, mimo nacisków pośredników rozmów - USA, Kataru i Egiptu. Obie strony oskarżają się wzajemnie o dodawanie nowych warunków i obarczają winą o niepowodzenie negocjacji.
Część izraelskiej opinii publicznej od dawna oskarża Netanjahu o to, że porzucił zakładników i przeciąga negocjacje o ich uwolnieniu ze względu na polityczne korzyści; jego skrajnie prawicowi koalicjanci sprzeciwiają się rozejmowi.
Jedna z największych organizacji skupiających rodziny zakładników wezwała do masowego uczestnictwa w niedzielnych demonstracjach w Tel Awiwie i Jerozolimie, by wymusić na rządzie przyjęcie umowy i sprowadzenie reszty uprowadzonych.
Porzuciliście ich, macie na rękach ich krew; mogliście ich uratować, ale głosując przeciwko porozumieniu przypieczętowaliście ich los
— napisali bliscy zakładników, zwracając się do Netanjahu i jego ministrów.
CZYTAJ TEŻ:
— Izraelskie wojsko kontynuuje operację na Zachodnim Brzegu. Ciężkie walki w Dżeninie
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/704414-lapid-netanjahu-i-gabinet-smierci-nie-ratowali-zakladnikow