Amerykę Północną trawi potężna fala pożarów, która rozprzestrzenia się w Kalifornii oraz kanadyjskiej prowincji Alberta i Kolumbia Brytyjska. W przeciągu ostatniego tygodnia w rejonie tym uderzyło ponad 58 tys. piorunów. Wczoraj w Stanach Zjednoczonych straż pożarna walczyła z ponad 110 pożarami w całym kraju.

Najgroźniej sytuacja wygląda w amerykańskiej Kalifornii, a zwłaszcza w okolicy miasta Chico, gdzie władze podjęły decyzję o ewakuacji ponad czterech tysięcy osób. Pracę strażaków, którzy z wielkim poświęceniem walczą z rozprzestrzenianiem się żywiołu, utrudniają ciężkie warunki pogodowe, tj. gwałtowne porywy wiatru i panująca wszędzie susza.

Wielki pożar w Kalifornii doczekał się już swojej nazwy - ‘Park Fire” - i jak odnotowano, jest to ósmy największy w historii tego amerykańskiego stanu pożar. Według relacji służb, ogień zniszczył 134 budynki oraz 124 tys. ha terenu, a walkę z nim toczy ok. 2,5 tys. strażaków.

Fala pożarów

Doszło też do tragedii związanej z pożarem w stanie Oregon, gdzie znaleziono martwego pilota samolotu należącego do straży pożarnej. Zmarły mężczyzna brał udział w akcji gaśniczej pożaru Malheur National Forest i był poszukiwany, gdy centrala utraciła z nim wszelki kontakt.

Z kolei w Tyler w stanie Waszyngton ogień strawił trzy domy i pięć gospodarczych budynków tak, że potrzebne było podjęcie akcji ewakuacyjnej.

Krytyczne warunki pogodowe dla pożarów będą się utrzymywać przez cały weekend w zachodniej części USA. Pojedyncze burze mogą doprowadzić do nowych pożarów w częściach północnych Gór Skalistych

— zawiadomiła Narodowa Służba Meteorologiczna.

Wielkie kłęby dymu z pożarów wpłyną też negatywnie na jakość powietrza.

Problem także w Kanadzie

Bardzo ciężkie warunki pogodowe, związane z suszą i wysokimi temperaturami wywołały też poważne pożary w Kanadzie. Pożar objął Park Narodowy Jasper i przeniósł się na turystyczną miejscowość, noszącą tę samą nazwę. W wyniku dużego zagrożenia, władze postanowiły dokonać ewakuacji ok. 25 tys. osób.

Portal CNN podał, że około 3 tys. domostw uległo zniszczeniu w wyniku pożaru, a sam Park Narodowy Jasper utracił 36 tys. ha terenu.

CZYTAJ TEŻ:

— Rosyjskie lasy w ogniu. Od początku roku spłonęło pięć milionów hektarów. Władze zrezygnowały z gaszenia połowy terytorium

maz/Interia/X