Kilkanaście palestyńskich ugrupowań politycznych podpisało w Pekinie deklarację o współpracy - poinformowały chińskie media państwowe. Dokument został podpisany po rozmowach, które odbywały się w ciągu ostatnich dwóch dni w stolicy Chin - podała stacja CCTV.
Według władz chińskich osiągnięto porozumienie w sprawie rządu pojednania narodowego.
W pekińskich rozmowach miało uczestniczyć 14 ugrupowań, łącznie z Fatahem rządzącym na Zachodnim Brzegu Jordanu i terrorystycznym Hamasem ze Strefy Gazy.
Przedstawiciele ugrupowań palestyńskich spotkali się również z ministrem spraw zagranicznych Chin Wangiem Yi - powiadomiła CCTV w mediach społecznościowych.
Najważniejszym punktem jest porozumienie w sprawie utworzenia tymczasowego rządu pojednania narodowego wokół powojennego rządu w Strefie Gazy
— powiedział Wang w pierwszych komentarzach po podpisaniu Deklaracji Pekińskiej.
Oba główne ugrupowania, Fatah i Hamas, spotkały się poprzednio w Chinach w kwietniu. Rząd ChRL zorganizował rozmowy, mające doprowadzić do porozumienia kończącego trwający od 17 lat otwarty konflikt wśród Palestyńczyków - przypomniała agencja Reutera.
W Strefie Gazy trwa obecnie operacja odwetowa wojsk izraelskich po ataku palestyńskich terrorystów na państwo żydowskie z 7 października 2023 roku, w którym zginęło około 1200 osób, a kilkaset uprowadzono.
Nalot na Tulkarm
Izraelska armia poinformowała, że w nalocie na Tulkarm na Zachodnim Brzegu Jordanu zlikwidowanosześciu palestyńskich bojowników, w tym dwóch wysokich rangą dowódców. W ataku zginął lokalny dowódca Hamasu oraz dowódca Brygad Męczenników Al-Aksa w Tulkarm - doprecyzowały palestyńskie media.
Wojsko zwabiło terrorystów w miejsce, w którym zostali trafieni pociskami z drona - podał portal Times of Israel, opierając się na źródłach w armii. Jak dodano, atak był częścią wymierzonej w terrorystów większej operacji na tym terenie. Według izraelskiego wojska, w ostatnim czasie na Zachodnim Brzegu zwiększyła się aktywność organizacji terrorystycznych wywodzących się ze Strefy Gazy - Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu.
Na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu sytuacja bardzo się zaostrzyła od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku. Zintensyfikowały się ataki izraelskiego wojska na grupy palestyńskich bojówek, a także napaści żydowskich osadników na palestyńskie wsie i zamachy organizowane przez Palestyńczyków. Od 7 października ubiegłego roku zginęło tam ponad 570 Palestyńczyków i 21 Izraelczyków.
Tymczasem w katarskiej Dausze ma się odbyć kolejna tura negocjacji dotyczących zawieszenia broni w Strefie Gazy, które wiązałoby się z wymianą przetrzymywanych przez Hamas izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów.
Jak poinformowało publiczne radio izraelskie Kan, dowódcy wojskowi i szefowie służb przekazali premierowi Benjaminowi Netanjahu, że gdyby porozumienie zostało zawarte, izraelskie wojsko mogłoby całkowicie wycofać się w pierwszej, sześciotygodniowej fazie rozejmu ze Strefy Gazy. W tym czasie Hamas nie zdąży się wzmocnić i przegrupować, a najważniejsze jest teraz uwolnienie zakładników - mieli przekazać szefowie Mosadu i Szin Bet oraz szef sztabu generalnego i minister obrony.
Ta informacja potwierdza rozdźwięk między establishmentem ze sfery bezpieczeństwa, który jest za jak najszybszym zawarciem porozumienia, a stawiającym nowe żądania w negocjacjach premierem Netanjahu - skomentował we wtorek portal Times of Israel.
Netanjahu nadal wysyła sprzeczne komunikaty w sprawie negocjacji i wydaje się, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie po powrocie z USA oraz zakończeniu letniej sesji parlamentu - napisał z kolei dziennik „Haarec”. Przebywający obecnie w Waszyngtonie Netanjahu wróci do kraju w czwartek. Parlament rozpocznie przerwę wakacyjną 28 lipca.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/699862-porozumienie-kilkunastu-palestynskich-ugrupowan-w-pekinie