Trwa 880. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Poniedziałek, 22 lipca 2024 r.
22:16. Wicepremier Ukrainy: Potrzebujemy pracowników, ale decyzję o powrocie każdy podejmuje sam
Ukraina potrzebuje siły roboczej, ale ze względu na brak gwarancji bezpieczeństwa decyzję o powrocie i podjęciu pracy w kraju każdy podejmuje indywidualnie – oświadczyła w poniedziałek ukraińska wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefaniszyna.
Oczywiście trudno jest nawoływać obywateli do powrotu do Ukrainy po strasznych atakach na budynki mieszkalne w Krzywym Rogu, Dnieprze, Charkowie, Kijowie, zbombardowanych szpitalach, ale wróciliśmy z Waszyngtonu z dość poważnym pakietem decyzji dotyczących obrony powietrznej. Będą dodatkowe decyzje przed końcem tego roku, będą dodatkowe decyzje także później
— powiedziała w telewizji.
Zapewniła, że władze działają na rzecz wzmocnienia obrony przed powietrznymi atakami Rosji oraz cały czas pracują nad zapewnieniem stałych dostaw prądu dla obiektów infrastruktury krytycznej.
18:28. Drony z Łotwy dla Ukrainy
Jak przekazał łotewski minister obrony Andris Sprūds, jego kraj wyśle aż 500 dronów dla walczącej Ukrainy.
16:19. Sikorski zaapelował o możliwość użycia przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu
Szef MSZ Radosław Sikorski zaapelował w Brukseli do ministrów spraw zagranicznych UE o zdjęcie nałożonych przez ich kraje ograniczeń na użycie przez Ukrainę podarowanej jej broni dalekiego zasięgu. Szef MSZ przyznał, że zaproponował zwołanie nieformalnego posiedzenia unijnych ministrów spraw zagranicznych pod koniec sierpnia w Ukrainie, np. we Lwowie, ale Węgry zablokowały ten pomysł.
Obrona własna jest w pełni legalna
— podkreślił polityk.
Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, który wziął udział w posiedzeniu unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli, Ukraina mogłaby dzięki temu zapobiegać rosyjskim atakom, np. takim jak niedawny ostrzał dziecięcego szpitala onkologicznego w Kijowie, poprzez rażenie samolotów odpalających rakiety manewrujące i atakowanie lotnisk, z których startują.
To byłaby w pełni obrona własna, która jest legalna w świetle prawa międzynarodowego. Obrona dziecięcych szpitali onkologicznych nie jest eskalacją
— ocenił szef polskiego MSZ.
Dodał, że podczas wideokonferencji ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba przyznał, że sytuacja w Ukrainie jest bardzo ciężka.
15:54. Węgry i Słowacja chcą, żeby UE wszczęła konsultacje z Ukrainą ws. rosyjskiej ropy
Węgry i Słowacja chcą, żeby Unia Europejska wszczęła procedurę konsultacji z Ukrainą ws. nałożenia przez Kijów sankcji na Łukoil i wstrzymania dostaw rosyjskiej ropy naftowej do słowackich i węgierskich rafinerii. Szef węgierskiego MSZ zapowiedział, że inaczej skieruje sprawę do sądu.
15:01. SBU zatrzymała dywersanta, który podpalił szafę przekaźnikową Ukrzaliznyci w Kijowie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i policja w poniedziałek poinformowały o zatrzymaniu sabotażysty, który na polecenie rosyjskiego wywiadu przygotowywał serię podpaleń strategicznych obiektów kolejowych w Kijowie. Zatrzymano też kobietę, która skorygowała rosyjskie ostrzały rakietowe na miasto Oczaków na południu kraju.
Głównym celem wroga były szafy przekaźnikowe wzdłuż głównych linii kolejowych na terytorium stolicy. Aby dokonać sabotażu, okupanci przeciągnęli (na swoją stronę) lokalnego mieszkańca, który szukał szybkiego zarobku
— przekazała SBU w mediach społecznościowych.
Aby wykonać zadanie, mężczyzna uzgodnił cel podpalenia ze swoim oficerem prowadzącym, a następnie wylał łatwopalną mieszankę na sprzęt należący do ukraińskich państwowych linii kolejowych Ukrzaliznycia i go podpalił.
Następnie sabotażysta sfilmował pożar szafy telefonem, aby zgłosić się (z tym nagraniem) do służb specjalnych kraju agresora
— podano w komunikacie. Funkcjonariusze SBU udokumentowali wywrotową działalność mężczyzny i zatrzymali go w wyniku operacji specjalnej w Kijowie.
Według dostępnych informacji napastnik miał przygotowywać się do podpalenia kilku kluczowych obiektów Ukrzaliznyci. W ten sposób miał zaszkodzić logistyce Sił Obronnych. Sabotażysta przebywa obecnie w areszcie. Grozi mu dożywocie i konfiskata mienia.
Kolejną osobę powiązaną z rosyjską FSB zatrzymano w obwodzie mikołajowskim. Kobieta skierowała ogień z systemów artyleryjskich wroga na Oczaków i obszar przybrzeżny.
Według SBU zatrzymana należała do sieci informatorów blogera Siergieja Lebiediewa, pseudonim „Kudłaty”, który ukrywa się w Doniecku i pracuje dla rosyjskich służb specjalnych.
14:34. Jest porozumienie ws. restrukturyzacji zadłużenia z komitetem posiadaczy euroobligacji
Ukraina porozumiała się z Komitetem Posiadaczy Euroobligacji w sprawie restrukturyzacji zadłużenia, co pozwoli rządowi w Kijowie uwolnić fundusze na natychmiastowe potrzeby związane z obroną i odbudową – poinformował premier Denys Szmyhal.
Przywracamy zdolność obsługi zadłużenia. Dziś osiągnęliśmy zasadnicze porozumienie z ukraińskim Komitetem Posiadaczy Euroobligcji. Jest to ważny krok w procesie restrukturyzacji zadłużenia, który pozwoli zaoszczędzić 11,4 mld USD na obsłudze zadłużenia w ciągu najbliższych trzech lat i 22,75 mld USD do 2033 roku
— przekazał szef rządu na Telegramie.
Wyjaśnił, że porozumienie pozwoli skierować środki na najpilniejsze potrzeby państwa: obronę przed rosyjskim najeźdźcą, ochronę socjalną oraz odbudowę kraju ze zniszczeń wojennych
13:25. Na Ukrainie może służyć nawet 30 tys. żołnierzy Rosgwardii
Nawet 30 tys. przedstawicieli rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii) może służyć w Ukrainie - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony. Dodano, że większość żołnierzy z tej formacji zabezpiecza tyły wojsk uczestniczących w inwazji, a tylko część spośród nich walczy na froncie.
W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 116. brygada do zadań specjalnych, podlegająca Rosgwardii, prawdopodobnie składa się z trzech pułków żołnierzy dysponujących czołgami, artylerią oraz bojowymi wozami piechoty.
Brytyjski resort oznajmił, że od początku 2024 roku Rosgwardia prawdopodobnie starała się wzmocnić swoje szeregi poprzez włączenie nieregularnych formacji walczących po stronie rosyjskiej. Przykładem tych działań była integracja batalionu Wostok tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, czyli parapaństwa kontrolowanego przez Moskwę.
Jednocześnie dodano, że jest bardzo prawdopodobne, iż zapowiadane porozumienie, które miało na celu włączenie najemników z byłej rosyjskiej Grupy Wagnera do Pierwszego Korpusu Ochotniczego Rosgwardii, zakończyło się niepowodzeniem w marcu tego roku.
13:14. Kraje członkowskie UE przedłużyły sankcje na Rosję do 31 stycznia 2025 roku
Rada UE przedłużyła sankcje nałożone na Rosję za jej inwazję na Ukrainę o kolejne sześć miesięcy, czyli do 31 stycznia przyszłego roku. Obejmują one m.in. zakaz przeładunku rosyjskiego LNG na terytorium Unii i zakaz handlu towarami podwójnego zastosowania.
Lista sankcji wprowadzonych wobec Rosji składa się m.in. z ograniczeń dotyczących handlu, w tym zakazu eksportu do tego kraju technologii i towarów podwójnego zastosowania, czyli takich które mogłyby np. zwiększyć zdolność militarną Rosji lub pomóc jej w realizacji projektów przemysłowych np. związanych z LNG. Przyjęty w czerwcu 14. pakiet sankcji wprowadził zakaz przeładunku rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego na terytorium UE. Wcześniej UE przyjęła już zakaz importu lub transferu ropy naftowej drogą morską oraz niektórych produktów ropopochodnych z Rosji.
Sankcjami objęte zostały też transakcje z określonymi instytucjami kredytowymi i finansowymi, wspierającymi rosyjską bazę przemysłu obronnego, wykluczono kilka rosyjskich banków z systemu SWIFT, czyli systemu płatności zagranicznych i wprowadzono zakaz importu m.in. towarów luksusowych. Licencje i zgodę na działalność nadawczą w UE straciło też kilka wspieranych przez Kreml mediów szerzących dezinformację, m.in. Sputnik, telewizja RT (dawniej Russia Today), Voice of Europe czy RIA Nowosti.
Zgodnie z poniedziałkową decyzją Rady UE ograniczenia te będą obowiązywały przez kolejne pół roku, czyli do końca stycznia 2025 r.
11:33. Szef MSZ Czech zapowiedział przyspieszenie dostaw amunicji na Ukrainę
Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky zapowiedział w Brukseli, że dzięki czeskiej inicjatywie zakupu amunicji z całego świata, na Ukrainę dostarczonych zostanie w lipcu i sierpniu 100 tys. sztuk tego uzbrojenia, a w kolejnych miesiącach planowane jest przyspieszenie dostaw dla Kijowa.
W lipcu i sierpniu wyślemy łącznie około 100 (tys.) sztuk więcej. Od września dostawy te przyspieszą
— oznajmił Lipavsky dziennikarzom w Brukseli przed spotkaniem szefów MSZ państw członkowskich.
Pod koniec maja premier Czech Petr Fiala poinformował, że 15 krajów UE i NATO przekazało ponad 1,6 mld euro na czeską inicjatywę zakupu w krajach trzecich amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy, odpierającej od ponad dwóch lat pełnowymiarową inwazję Rosji. Według minister obrony Jany Czernochovej, do drugiej połowy czerwca 18 państw podpisało z Czechami memorandum o udziale w tej inicjatywie. Czeska inicjatywa w sprawie amunicji, ogłoszona przez prezydenta Petra Pavla, zakładała pierwotnie zakup dla Ukrainy 500 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm oraz 300 tys. pocisków kalibru 122 mm.
10:52. Atak dronów i pożar w rafinerii w Kraju Krasnodarskim
W wyniku ataku dronów wybuchł pożar w rafinerii w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim (Rosja). Wg serwisu Astra bezzałogowiec uderzył również w lotnisko wojskowe położone niedaleko Morozowska w obw. rostowskim - relacjonuje Biełsat.
Rosjanie twierdzą też, że pomyślnie zestrzelili ponad 75 dronów.
09:25. Generał Syrski: musimy wykorzystać swoją przewagę w dronach bojowych
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski oświadczył, że dla powstrzymania ofensywy wojsk rosyjskich, siły ukraińskie muszą skutecznie atakować wroga na dalekich podejściach, a także wykorzystywać swoją przewagę w dronach bojowych.
Skuteczne niszczenie ogniem głównych sił i rezerw przeciwnika na dalekich podejściach, kompleksowe niszczenie przeciwnika za linią frontu, stabilne utrzymywanie rubieży i pozycji przygotowanych pod względem inżynieryjnym, maksymalnie efektywne wykorzystanie wszystkich możliwości broni i amunicji, a zwłaszcza dronów bojowych, w których mamy przewagę
— wymienił zadania generał we wpisie na Facebooku.
Syrski uznał za konieczne „opanowanie nowych sposobów niszczenia, przy użyciu wyłącznie walki elektronicznej i dronów fpv, wrogich bezzałogowych statków zwiadowczych w obliczu całkowitego braku pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu”. Według generała „wymaga to mistrzostwa w posługiwaniu się bronią i sprzętem, celnego ognia, manewrowania ogniem, siłami i środkami, czyli jakościowego przygotowania wszystkich żołnierzy do wykonywania zadań bojowych”. Syrski podkreślił znaczenie szkolenia sztabów na wszystkich szczeblach w celu maksymalnego wykorzystania zdolności bojowych wojsk i zminimalizowania ukraińskich strat.
Dlatego sprawdziłem również postępy w szkoleniu rezerw do udziału w operacjach bojowych. Zwracam uwagę na maksymalne zbliżenie zajęć do rzeczywistej sytuacji bojowej, wykorzystanie dronów i fpv dronów do symulacji działań wroga, co pozwala szkolić naszych żołnierzy w praktycznym niszczeniu tego niebezpiecznego rodzaju broni
— zaznaczył.
Syrski poinformował również, że spotkał się z dowódcami brygad prowadzących obronę na kierunkach głównych działań wojsk rosyjskich, omówił kwestie poprawy skuteczności działań, uzupełniania strat, dostarczania amunicji i rozwiązywania innych problemów. Według Syrskiego, dowództwo rosyjskie nie bierze pod uwagę dość wysokiego poziomu strat własnych i kontynuuje ataki w kierunku Pokrowska w obwodzie donieckim. Generał ocenia, że wojska rosyjskie nie rezygnują z prób zajęcia kolejnych miejscowości w Donbasie oraz opanowania wysp na terenach zalewowych na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Zdaniem Syrskiego walki o różnej intensywności toczą się na całym froncie.
07:36. Media: Ukraińskie drony zaatakowały rosyjską rafinerię w Tuapse
Ukraińskie drony zaatakowały ostatniej nocy rafinerię ropy naftowej w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim, na południu Rosji - podały w poniedziałek rano media. W rafinerii, należącej do koncernu Rosnieft, doszło do pożaru, który miał zostać już ugaszony.
Według mieszkańców Tuapse, eksplozje na terenie zakładów petrochemicznych było słychać od godz. 3:30; było co najmniej pięć potężnych wybuchów.
Lokalne władze podały, że w nocy z niedzieli na poniedziałek system obrony powietrznej zestrzelił osiem bezzałogowych statków powietrznych w okolicach Tuapse; nie ma ofiar i strat materialnych.
00:01. Mer Kijowa: Zełenski musiałby rozpisać referendum w przypadku porozumienia z Rosją
Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że jeśli Ukraina chciałaby zawrzeć porozumienie z Rosją, prezydent Wołodymyr Zełenski musiałby rozpisać referendum w tej sprawie. „Nie sądzę, by sam mógł zawrzeć porozumienia tak bolesne i ważne bez legitymizacji społeczeństwa” - ocenił Kliczko w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” w niedzielę.
W rozmowie z gazetą Kliczko oświadczył: „Najbliższe miesiące będą bardzo trudne dla Wołodymyra Zełenskiego. Będzie musiał kontynuować wojnę z dalszymi ofiarami i zniszczeniem bądź też wziąć pod rozwagę kompromis terytorialny z Putinem”.
Jak wytłumaczyć krajowi, że trzeba zrezygnować z kawałków naszego terytorium, które kosztowały życie tysięcy naszych walczących bohaterów? Jakikolwiek ruch zrobi nasz prezydent, ryzykuje politycznym samobójstwem
— stwierdził mer Kijowa.
Następnie zaznaczył:
Musimy wygrać wojnę, ale sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana, zależy od pomocy, jaka napływa od sojuszników. To byłby koszmar, gdybyśmy musieli walczyć przez następne dwa lata.
Mer ukraińskiej stolicy ocenił:
Zełenski prawdopodobnie będzie musiał rozpisać referendum. Nie sądzę, by sam mógł zawrzeć porozumienia tak bolesne i ważne bez legitymizacji społeczeństwa. Drogą wyjścia dla niego byłoby stworzenie rządu jedności narodowej.
„Ale - zastrzegł Kliczko - nie jestem pewien, czy jest on gotów zrezygnować z władzy skupionej w swoich rękach”.
Nie możemy nigdy zapominać, że jesteśmy demokratyczną republiką związaną z tradycją europejskich rządów. Walczymy, by bronić się przed rosyjską dyktaturą, chcemy być całkowicie inni niż reżim Putina
— zauważył.
Mer przyznał:
Już pół roku temu powiedziałem niemieckiej prasie, że czuję smród autorytaryzmu w naszym domu.
Wyjaśnił też, że jest przeciwny rozpisaniu obecnie wyborów. Jak dodał, „nikt ich nie chce teraz, nawet najwięksi krytycy prezydenta”.
Zapytany o to, czy boi się powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, odparł:
Będziemy musieli z nim współpracować, jeśli zostanie wybrany.
Zaznaczył, że „Partia Republikańska była zawsze antyrosyjska”.
Nie widzę powodów, czemu teraz miałaby popierać racje Putina
— dodał Witalij Kliczko.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/699706-relacja-880-dzien-wojny-na-ukrainie