Zamach na Donalda Trumpa powinien być sygnałem do refleksji globalnej lewicy. To ona nakręca kampanie nienawiści wobec każdego, kto śmie rzucić jej wyzwanie, kto nie ulega brutalnie narzucanej postępowej agendzie. To lewica atakuje swoich konkurentów mediami, manipulacjami, sądami, bojówkami, a gdy trzeba to jajkami i kamieniami. Aż wszystko dochodzi do logicznego końca: do próby zabójstwa.
Nigel Farage, który w czasie niedawnej kampanii do Izby Gmin był obrzucany milk-shake’ami oraz kamieniami mówił dziś rano, że „liberalna nietolerancja” przybiera niepokojące rozmiary. On sam zastanawiał się nad rezygnacją z walki politycznej, bo zdaje sobie sprawę, że i w jego stronę może polecieć kula, albo choćby nóż.
W przypadku zamachu na Donalda Trumpa najważniejsze pytanie brzmi: czy oczywista niekompetencja służb specjalnych, które dopuściły zamachowca w pobliże byłego prezydenta, i które nie reagowały na alarmujące sygnały ze strony uczestników spotkania, była zamierzona, czy też wynikała z przypadku? Czy próbę zamachu „puszczono” bez reakcji, czy może też w jakiś sposób ją reżyserowano?
Nie są to pytania bezzasadne: globalna lewica wpada w histerię, gdy ma poczucie, że coś wymyka się z jej rąk. A Trump jest - i był przed zamachem - bardzo blisko zwycięstwa. Nie zatrzymały go ani desperackie kampanie medialne, ani ataki z użyciem wymiaru sprawiedliwości. Ten system jest naprawdę zdolny do wszystkiego. I w Polsce, i w Stanach Zjednoczonych.
Sprawa będzie rozważana długo i szczegółowo, dziś należy podnieść sprawę zasadniczą. Donald Trump potwierdził, że jest niezwykle dzielnym, bardzo odważnym człowiekiem. Tuż po zamachu nie spanikował, nie uciekał, nie zemdlał, ale w geście tryumfu i determinacji podniósł zaciśniętą pięść i trzy razy powtórzył: „fight!”. Można się od niego tylko uczyć.
Ten człowiek naprawdę walczy o swój kraj, i także o naszą cywilizację. Walczy do końca, ryzykując życiem. Jedno jest pewne: ocalał po coś. Ocalał, bo jest współczesnemu Zachodowi bardzo potrzebny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/698961-trump-jest-niezwykle-dzielnym-bardzo-odwaznym-czlowiekiem