„Trump zawsze się kreował na kandydata antysystemowego spoza tego waszyngtońskiego establishmentu. W tej chwili ma pewnego rodzaju dowód na poparcie tych tez, że jest zagrożeniem, że próbuje jednak coś zmienić i dlatego próbują go zlikwidować i zabić” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Artur Wróblewski, amerykanista i politolog z Uczelni Łazarskiego.
Politolog uważa, że nieudany zamach na życie Donalda Trumpa może pomóc mu w walce o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Być może efekt tego zamachu będzie taki, że po prostu poparcie dla byłego prezydenta ubiegającego się o ponowny wybór obecnie wzrośnie. Dojdzie tutaj taki element męczeństwa i martyrologii. Jest to też potwierdzenie pewnych tez, jakie Donald Trump podtrzymywał od dawna, że system chce go zniszczyć
— mówi.
Amerykanista dodaje, że antysystemowość to znak rozpoznawczy Donalda Trumpa
Po to właśnie ponownie chce być prezydentem, żeby dokonać dzieło walki z systemem. On zawsze się kreował na kandydata antysystemowego spoza tego waszyngtońskiego establishmentu. W tej chwili ma pewnego rodzaju dowód na poparcie tych tez, że jest zagrożeniem, że próbuje jednak coś zmienić i dlatego próbują go zlikwidować i zabić
— zauważa.
Biden problemem demokratów
Zdaniem Artura Wróblewskiego Donald Trump wypada lepiej na tle swojego kontrkandydata.
Prezydent Trump, można powiedzieć, lepiej się trzyma i ma dużo wigoru, energii, w porównaniu z Bidenem u którego widać dość zaawansowane procesy starzenia się. Tutaj mamy do czynienia z kolejnym elementem budowania wizerunku Trumpa, który będzie działał na jego korzyść. Prezydent Biden nie postrzelony, nie zaatakowany przez nikogo, to sprawia wrażenie, że się przewraca o własne nogi. A tutaj kandydat Trump postrzelony wstaje i robi ten gest, który przechodzi do historii. Macha ręką i pokazuje, że jest z nim wszystko w porządku. Chociaż na pewno był w szoku. Mamy do czynienia już chyba z wygraną Trumpa z Bidenem, jeśli chodzi o sprawy zdrowia, wigoru i kondycji
— stwierdza.
Artur Wróblewski zauważa, że demokraci mają teraz spory problem.
Tutaj już można powiedzieć, że Trump praktycznie wygrał te wybory. Pytanie co stanie się po stronie demokratycznej. Czy Biden będzie startował, czy zrezygnuje, czy znajdą kogoś innego, mają w tym aspekcie problem. Twardy orzech do zgryzienia dla Demokratów. Nie wypada kazać obecnemu prezydentowi nie ubiegać się o reelekcję
— puentuje amerykanista.
CZYTAJ TAKŻE:
md
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/698889-tylko-u-nas-wroblewski-o-trumpie-praktycznie-wygral-wybory