„Polityka lewicy może wpędzić Francję w jeszcze większe kłopoty finansowe” - ocenił dziennik „Le Figaro”. Minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire uważa, że ze względu na deficyt budżetowy Francja będzie musiała zaoszczędzić w tym roku 25 mld euro.
Le Maire poinformował, że rozesłał dziś list powiadamiający ministrów o zmianach w programie budżetowym.
Każde ministerstwo będzie musiało dokonać oszczędności w wysokości 5 mld euro w tym roku budżetowym
— wyjaśnił.
CZYTAJ TAKŻE: Czy można wygrać wybory bez poparcia muzułmanów? Lewica w Wielkiej Brytanii i Francji zawiera pakt ze środowiskami islamskimi
Tematy gospodarcze będące częścią kampanii wyborczej powróciły ze wzmożoną siłą po niespodziewanej wygranej w wyborach parlamentarnych lewicowego Nowego Frontu Ludowego, którego program - jak ocenia „Le Figaro” - może pogorszyć stan portfeli Francuzów.
Na wiosnę, gdy francuski urząd statystyczny INSEE ogłosił, że deficyt budżetowy za rok 2023 wyniósł więcej niż przewidywano, rząd zapowiedział 20 mld euro oszczędności w 2024 roku. Dzisiejsza deklaracja ministra gospodarki i finansów oznacza, że będzie ich o pięć miliardów więcej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: [— O sojuszu neoliberalizmu brukselskiego i lewicy w zwalczaniu sił patriotycznych na przykładzie Francji i … Polski
Rząd zaciśnie pasa?
Le Maire poinformował, że 15 mld euro zostało już zaoszczędzone. W ramach tej kwoty 10 mld euro oszczędności zapowiedzianych na początku 2024 roku, zostało już zaksięgowanych. Kolejne pięć miliardów ma być uzyskane dzięki wzrostowi podatku dotyczącego zużycia prądu (TICFE).
Nowe oszczędności zostaną pozyskane od poszczególnych resortów co ma dać łącznie 5 mld euro. Kolejne dwa miliardy euro mają być uzyskane z budżetów lokalnych, a dodatkowe trzy miliardy mają pochodzić z usprawnienia sposobu opodatkowania dostawców energii.
Moim zadaniem jest ograniczyć deficyt budżetowy za 2024 rok do 5,1 proc. PKB
— powiedział Le Maire.
Do debaty o stanie gospodarki kraju doszło dwa miesiące przed implozją francuskiej sceny politycznej, która nastąpiła, gdy prezydent Emmanuel Macron rozwiązał parlament i rozpisał wybory na skutek porażki jego obozu w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Przed rządami lewicy ostrzegają agencje ratingowe i część ekonomistów. Eksperci sądzą, że jeśli Francja chce uzdrowić swoją gospodarkę, musi ustabilizować sytuację polityczną. Jednocześnie wyjaśniają, że choć próby zmniejszenia deficytu budżetowego podejmowane przez Macrona nie były skuteczne, to program Nowego Frontu Ludowego przewiduje wydatki, które mogą tylko pogorszyć stan finansów Francji.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/698642-lewica-dobije-francuska-gospodarke-le-figaro-ostrzega