Po występie w debacie prezydenta USA Joe Bidena, w obozie Demokratów zapanowała „agresywna panika”, a działacze partii rozważają, czy nie zwrócić się do prezydenta o wycofanie z wyścigu wyborczego - podała telewizja CNN i inne media. Doniesienia te potwierdza też źródło PAP w partii. Jak widać na nagraniach z debaty, Joe Biden nie był w stanie poradzić sobie z Trumpem.
Jak powiedział na antenie CNN dziennikarz stacji John King, debata była „game changerem w tym sensie, że panuje głęboka, szeroka i bardzo agresywna panika wewnątrz Partii Demokratycznej”.
Zaczęła się ona od pierwszych minut debaty i jest kontynuowana. Dotyczy partyjnych strategów, dotyczy oficjeli, dotyczy sponsorów. Rozmawiają oni teraz o występie prezydenta, który uważają za żałosny (…) i rozmawiają o tym, co powinni z tym zrobić. Niektóre z tych rozmów mówią o tym, czy powinni pójść do Białego Domu i poprosić prezydenta o wycofanie się
— relacjonował King.
Inni reporterzy stacji donosili o „pełnej panice” w obozie prezydenta, a jego występ krytykowali przychylni mu komentatorzy, którzy zwracali uwagę na zachrypnięty głos Bidena, plątanie się w słowach i niewykorzystywanie okazji do jasnego zaprezentowania swoich poglądów.
To było bolesne. Kocham Joe Bidena, pracowałem dla niego (…) Ale on stał dziś przed sprawdzianem, by odnowić zaufanie kraju i elektoratu i tego nie zrobił. I myślę, że wielu ludzi będzie chciało, by podjął się innego kursu. Wciąż jesteśmy daleko od konwencji i wciąż jest czas, by partia wymyśliła inną drogę naprzód
— powiedział publicysta i działacz Van Jones.
Komentująca debatę wiceprezydent Kamala Harris przyznała, że prezydent miał „słaby początek” i że „nikt nie zamierza tego podważać”, lecz dodała, że miał dobry finisz.
Podobne opinie Demokratów cytował m.in. portal The Hill.
To jest rzeczywisty koszmar. Nie wierzę w to, co oglądam. Oglądam, jak przegrywamy te wybory w zwolnionym tempie
— powiedział serwisowi jeden z sojuszników Bidena.
W tym samym tonie debatę skomentował działacz Demokratów w Kongresie, który nazwał występ Bidena „bolesnym”.
Może przyszedł czas, by wywrócić stolik
— powiedział, sugerując zmianę kandydata partii przed sierpniową konwencją nominacyjną w Chicago.
Fragmenty debaty
Jak widzimy na nagraniach z debaty, Joe Biden kompletnie sobie nie radził. Nie potrafił płynnie się wypowiedzieć, co bezlitośnie wykorzystywał Trump.
Nie mam pojęcia, co powiedział na koniec zdania. I nie sądzę, by on sam to wiedział
– mówił Trump.
Inflacja
Inflacja to wynik zapaści gospodarki pod rządami Trumpa, którą musieliśmy na nowo pozbierać - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas przedwyborczej debaty w Atlancie. Trump odparł, że przewodził nad „najlepszą gospodarką w historii kraju”, a Ameryka pod rządami Bidena jest jak „kraj trzeciego świata”.
Musimy spojrzeć na to, co mi zostało po rządach prezydenta Trumpa. Mieliśmy gospodarkę, która upadała. Źle zarządzał pandemią, jedyne co mówił, że to nie jest takie poważne, że wystarczy tylko wstrzyknąć sobie wybielacz. Mieliśmy zapadłą gospodarkę, nie było miejsc pracy. (…) musieliśmy to wszystko pozbierać
— powiedział Biden, odpowiadając na pierwsze pytanie debaty na temat podwyższonej inflacji.
Trump odparł, że wprowadzone pod jego rządami ulgi podatkowe przyczyniły się do „najlepszej gospodarki w historii kraju”. Dodał, że pod rządami Bidena „inflacja zabija ten kraj”.
Nie jesteśmy już szanowani jako kraj. Nie szanują naszego przywództwa. Nie szanują już Stanów Zjednoczonych. Jesteśmy jak naród trzeciego świata
— powiedział Trump.
Aborcja
Jestem za wyjątkami od zakazu aborcji w przypadku ciąży z gwałtu i zagrożenia życia, choć nie wszyscy się z tym zgadzają - powiedział Donald Trump podczas przedwyborczej debaty kandydatów na prezydenta w Atlancie. Joe Biden zapowiedział, że przywróci ogólnokrajowe prawo do aborcji.
Niektórzy ludzie tak nie uważają, ale ja jestem za wyjątkami w przypadkach gwałtu, kazirodztwa i zagrożenia życia matki. Myślę, że to ważne, by ludzie podążali za swoim sercem, ale ważne jest też, by wygrać wybory
— stwierdził Trump, odpowiadając na pytanie o zniesienie przez wybranych przez niego sędziów Sądu Najwyższego federalnego prawa do aborcji.
Biden zapowiedział, że jeśli wygra wybory, przywróci to prawo. Jednocześnie opowiedział się przeciwko aborcjom w ostatnich miesiącach ciąży.
Nie jesteśmy za późnymi aborcjami. Kropka, kropka, kropka
— zaznaczył.
Wojna na Ukrainie
Warunki Putina dotyczące zakończenia wojny na Ukrainie są nie do zaakceptowania, ale doprowadzę do zakończenia konfliktu jeszcze przed objęciem prezydentury - powiedział Donald Trump podczas debaty kandydatów na prezydenta w CNN. Biden stwierdził, że jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana, zagrozi Polsce i innym państwom NATO.
Nie, one nie są akceptowalne. Ale to jest wojna, która nigdy by się nie zaczęła, gdyśmy mieli przywódcę (…) Doprowadzę do zakończenia tej wojny między Putinem i Zełenskim jeszcze jako prezydent-elekt
— powiedział Trump, pytany czy zgodziłby się na stawiane przez Władimira Putina warunki zakończenia wojny.
Były prezydent stwierdził, że do rosyjskiej inwazji nigdy by nie doszło, gdyby prezydentem był ktoś respektowany przez Putina. Narzekał też na koszt wsparcia Ukrainy, nazywając przy tym prezydenta Zełenskiego „najlepszym sprzedawcą w historii”.
On (Biden) dał im 200 miliardów. To dużo pieniędzy (…) Mówię tylko, że to pieniądze, których nie powinniśmy byli wydawać
— stwierdził.
Dodał też, że Amerykę dzieli od Europy Ocean i to Europa powinna ponieść główny ciężar wsparcia Ukrainy.
Biden odparł, że Trump nie wie o czym mówi, Putin chce „całej Ukrainy”, a jeśli Rosja nie zostanie powstrzymana,
Myślicie, że on się zatrzyma na Ukrainie? Co myślicie że stanie się z Polska, Białorusią (sic), wszystkimi tymi krajami NATO
— powiedział.
Żadna wielka wojna nigdy nie została ograniczona tylko do Europy
— dodał.
Problemy prawne Trumpa
Biden odniósł się w ten sposób podczas debaty do problemów prawnych byłego prezydenta, a także wypowiedzi Trumpa, że ma prawo do zemsty na swoich przeciwnikach.
Sam pomysł, że masz prawo do zemsty przeciwko jakiemukolwiek Amerykaninowi jest po prostu niesłuszny. Żaden prezydent w naszej historii nie mówił w ten sposób. Pomyśl o przestępstwach, o które wciąż jesteś oskarżony. Pomyśl o wszystkich karach cywilnych, które musisz zapłacić za molestowanie kobiety (…) za uprawianie seksu z gwiazdą porno, kiedy twoja żona była w ciąży? Masz moralność bezpańskiego kota
— ciągnął Biden, nazywając Trumpa „skazanym przestępcą”.
Trump zaprzeczył, by uprawiał seks z aktorką Stromy Daniels, a wytoczona przeciwko niemu sprawa karna w tej sprawie jest wynikiem „ustawionego systemu”.
Nie zrobiłem nic złego
- stwierdził.
Zaprzeczył też - wbrew poprzednim wypowiedziom, że zamierza zemścić się na swoich przeciwnikach politycznych.
„Mamy najwspanialsze wojsko w historii świata”
Mamy najwspanialsze wojsko w historii świata. Nikt nie myśli, że jesteśmy słabi. Nikt nie chce z nami zadzierać. Jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki, nie ma niczego poza naszymi możliwościami
— powiedział Biden, odpowiadając na zarzuty Trumpa, że słabość Ameryki m.in. w Afganistanie zachęciła Władimira Putina do inwazji na Ukrainę.
On powinien zwolnić wszystkich wojskowych zaangażowanych w ten afgański horror, w najbardziej kompromitujący moment w historii naszego kraju
— powiedział Trump.
Dodał, że pod rządami Bidena Ameryka jest „pośmiewiskiem” i jeśli ponownie wygra wybory, „nasz kraj nie ma szans wyjścia z tego dołka”.
Pewnie nie będziemy mieć w ogóle kraju
— dodał.
Obwinił też Bidena o więzienie przez Rosję dziennikarza „Wall Street Journal” Evana Gershkovicha.
On tam jest, bo Putin śmieje się z tego gościa, pewnie żądając miliardów dolarów za reportera
— powiedział. Obiecał, że on sam natychmiast doprowadzi do uwolnienia Gershkovicha.
„Z nim te wojny nigdy się nie skończą”
Jego (Bidena) polityka jest tak zła, jego polityka militarna jest szalona. Z nim te wojny nigdy się nie skończą. On nas zaprowadzi do III wojny śiwatowej, a jesteśmy bliżej III wojny światowej niż ktokolwiek sobie wyobraża
— powiedział Trump, zarzucając Bidenowi, że przeciwnicy Ameryki „nie boją się” Bidena.
Stwierdził też, że „Putin odebrał ziemię Bushowi, Obamie i Bidenowi” - odnosząc się do wojny w Gruzji, zajęcia Krymu i ostatniej inwazji - ale nie zrobił nic za jego kadencji, bo „wiedział, że nie może sobie pogrywać”.
Dodał, że polityka Bidena doprowadziła do „takiej złej pozycji z Ukrainą i Rosją”, bo Ukraina nie wygrywa wojny i „kończą jej się żołnierze”.
Biden odparł, że przepisem na III wojnę światową jest pozwolenie Rosji na wygraną na Ukrainie.
Chcesz wojny? To po prostu pozwól Putinowi wziąć Kijów, a potem zobacz, co się stanie w Polsce, na Węgrzech i wszystkich innych miejscach wzdłuż granicy. Wtedy będziemy mieć wojnę
— zaznaczył.
Wyniki wyborów
Jeśli to będą uczciwe i legalne i dobre wybory, absolutnie
— powiedział Trump, pytany, czy zaakceptuje wyniki wyborów.
Dodał jednak, że chętnie zaakceptowałby wyniki poprzednich wyborów, ale „oszustwa i wszystko inne było niedorzeczne”.
Biden odparł, że Trump nie zaakceptuje wyników, bo jest „beksą” i że po swojej porażce „coś w nim się złamało”. Przypomniał przy tym, że sądy odrzuciły wszelkie skargi na rzekome oszustwa wyborcze.
mly/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/697045-panika-wsrod-demokratow-tak-trump-wygral-z-bidenem