Dwa dni temu polityk antyimigranckiej, Alternatywy dla Niemiec (AfD) Heinrich Koch został zaatakowany przez nożownika w Mannheim podczas rozwieszania plakatów wyborczych. Koch został dźgnięty w ucho i brzuch kilka dni po tym, jak w tym mieście zginął policjant, zaatakowany przez nożownika podczas antyislamskiego wiecu. Polityk AfD, który na szczęście nie został poważnie ranny, to kolejna ofiara wyjątkowo brutalnej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego za Odrą.
Brutalna kampania
Doszło w jej czasie do setek ataków na polityków i to wszystkich partii, od Zielonych po AfD. Plakaty są zrywane, a rozwieszający je politycy obrzucani obelgami. Polityk SPD Matthias Ecke został ciężko pobity w Dreźnie i wylądował w szpitalu. W kierunku polityków AfD w Dolnej Saksonii leciały kamienie,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/694586-w-mannheim-imigrant-zabil-policjanta-zielonych-to-smieszy