Premier Donald Tusk wspólnie z szefem greckiego rządu Kyriakosem Mitsotakisem wysłał w czwartek list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, w którym zaapelował o utworzenie tarczy obrony powietrznej - ustaliła PAP. Obaj przywódcy zaapelowali o dyskusję na ten temat na szczycie w czerwcu.
Europa będzie bezpieczna tak długo, jak długo bezpieczne jest niebo nad nią
— piszą Tusk i Mitsotakis w liście, do którego dotarła PAP. Dlatego też - jak przekonują - Europa potrzebuje nowego flagowego programu europejskiej tarczy obrony powietrznej. W jego ramach UE zbudowałaby kompleksowy system obrony powietrznej chroniący Unię przed „wszystkimi nadchodzącymi zagrożeniami”, takimi jak samoloty, rakiety i drony.
Jak napisali w liście do szefowej KE premierzy Polski i Grecji, tarcza wzmocni europejską zdolność odstraszania i ogólne zdolności obronne Wspólnoty. Program, zdaniem Tuska i Mitsotakisa, zachęci także europejski przemysł obronny do opracowania najnowocześniejszych technologii i stania się światowym liderem w tej dziedzinie.
To będzie katalizator, który pozwoli Europie na dalszą modernizację jej przemysłu obronnego i bezpieczeństwa
— czytamy w dokumencie.
O potrzebie tarczy von der Leyen mówiła dwukrotnie w tym tygodniu w trakcie debat przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Obecna przewodnicząca, ubiegająca się o drugą kadencję, należy do tej samej grupy politycznej co Tusk i Mitsotakis - Europejskiej Partii Ludowej, która zgodnie z sondażami wygra wybory i z dużym prawdopodobieństwem obsadzi stanowisko szefowej lub szefa KE.
Słowa von der Leyen
Musimy nadal pomagać Ukrainie, ale Unia Europejska musi też zainwestować we własną obronność, w tym w przemysł obronny i wspólną tarczę obrony powietrznej - powiedziała w czwartek podczas Eurowizji 2024, czyli debaty kandydatów na fotel szefa lub szefowej Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Obecna przewodnicząca KE dodała, że przemysł obronny powinien stać się wspólnym projektem europejskim.
Z kolei zdaniem kandydatki Zielonych Terry Reintke największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa UE jest umacnianie się skrajnej prawicy oraz rosnące próby przejęcia wpływów przez Rosje i Chiny.
Walter Baier z Europejskiej Lewicy powiedział, że dla Europy większym zagrożeniem niż wojna w Ukrainie jest zbliżająca się katastrofa klimatyczna. Baier skrytykował też wysokość wydatków NATO na obronność, które są „wyższe niż wydatki Rosji i Chin razem wzięte”.
W debacie udział wzięli Sandro Gozi z Renew i Nicolas Schmit, kandydat socjaldemokratów. Zabrakło kandydatów prawicowych frakcji EKR i ID.
Debata, zwana Eurowizją, zorganizowana została w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Za jej realizację odpowiadała Europejska Unia Nadawców (EBU) ta sama, która organizowała festiwal Eurowizji.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/692847-co-za-przypadek-tusk-i-von-der-leyen-jednym-glosem