Te sześć minut nagrania nie pozostawia złudzeń: Ukraińcy pamiętają polską pomoc w czasie wojny, ale nie rozumieją dlaczego polski rolnik nie chce przepuścić ich zboża przez granicę. Reporter telewizji wPolsce pojechał na Ukrainę zbadać stan relacji polsko-ukraińskich. Oprócz rozmów z żołnierzami i lokalnymi elitami TV wPolsce przeprowadziła sondę uliczną. Takie słowa Jakuba Maciejewskiego otwierają materiał z Ukrainy:
Lwów, Kijów, Charków - Ukraina w całej rozciągłości. Spytaliśmy Ukraińców co sądzą dzisiaj o Polakach. Zaczyna się trzeci rok wojny, pamiętają oni wielką pomoc naszego narodu i naszego państwa w chwilach kryzysu, ale teraz komentują też zamykanie granic, protesty rolników i wysypywanie zboża na ulicę.
Z rozmów z przypadkowymi ludźmi na ulicach trzech miast wynika kilka wniosków. M.in. taki, że Ukraińcy nie wiedzą dlaczego polski rolnik nie chce przepuścić transportu z ziarnem - niektórzy wprost mówią, że tego nie rozumieją, inni widzą tu rosyjską prowokację albo intrygi polityków.
Na koniec brat Sergiej z klasztoru Kapucynów w Kijowie daje (po polsku!) cenną lekcję internautom i dziennikarzom:
Na poziomie mediów to się podaje tak, że to bije, to niszczy. Każdy zobaczy to ze swojego punktu widzenia i z jego perspektywy może czuć się pokrzywdzony. To rodzi ból, ludzie się nakręcają. A kiedy rozmawiasz z konkretnymi ludźmi i widzisz relacje między ludźmi bez pośrednictwa mediów, to jest zupełnie inny odbiór. To jest bardzo wielka odpowiedzialność jak to jest przekazywane.
— skomentował duchowny po czym zaśmiał się, gdy wyszło na to, że to stosunek pytającego do sprawy jest nie mniej ważny niż odpowiadających.
ZOBACZ SONDĘ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/689680-to-prowokacja-zaskakujaca-sonda-na-ukrainie-o-polakach