Podczas projekcji filmu fabularnego na temat konferencji w Wannsee w niemieckim Wiesbaden uczniowie szkoły zawodowej bili brawo, a ostatni kadr, ukazujący liczbę Żydów zamordowanych w czasie Trzeciej Rzeszy, zebrał nawet owacje na stojąco. Minister kultury Hesji jest przerażony. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podżegania do nienawiści. Większość uczniów szkoły ma tło migracyjne – donosi dziennik „Wiesbadener Kurier”.

60 uczniów szkoły zawodowej imienia Friedricha-Eberta udało się 30 stycznia na pokaz filmu fabularnego o konferencji w Wannsee. Film to niemiecka produkcja z 2022 roku, powstała z okazji 80. rocznicy konferencji o tym samym tytule, która odbyła się 20 stycznia 1942 roku, i na której czołowi narodowi socjaliści zaplanowali przemysłową zagładę milionów europejskich Żydów. Fabuła filmu oparta jest na protokole z konferencji.

W napisach końcowych pojawiła się informacja o zamordowania sześciu milionów Żydów przez Niemców. Wówczas część uczniów wstała i klaskała. Nauczyciele natychmiast interweniowali. Uczniowie, którzy klaskali, zostali zawieszeni na dwa tygodnie. Sprawą zajęła się także prokuratura. Zarzut podżegania do nienawiści został na razie postawiony sześciu nieletnim. Pięciu z nich ma tzw. „tło migracyjne”, czyli są muzułmanami. Mają m.in. złożyć przeprosiny w miejscowej gminie żydowskiej.

Minister edukacji Armin Schwarz zareagował z konsternacją.

To jest nie do przyjęcia i nas głęboko przeraziło

—powiedział Schwarz w rozmowie z gazetą „Die Welt”.

Wyciągniemy z tego konsekwencje. Antysemityzm i agresja wobec Żydów są niezgodne z naszymi wartościami

—dodał. Incydent miał wprawdzie miejsce 30 stycznia, ale wyciekł do mediów dopiero teraz. Od czasu ataku Hamasu na Izrael w październiku 2023 r. Federalna Policja Kryminalna (BKA) odnotowała ponad 1100 przestępstw o charakterze antysemickim – co stanowi gwałtowny wzrost w porównaniu z poprzednimi kwartałami tego samego roku. Do 21 grudnia 2023 r. odnotowano w sumie 2807 antysemickich incydentów w Niemczech.

W obliczu zauważalnie rosnącego antysemityzmu ambasador Izraela Ron Prosor wezwał niemieckie władze do podjęcia działań.

To, że Żydzi boją się wychodzić na ulice z jarmułką lub rozmawiać przez telefony komórkowe po hebrajsku, to po prostu nie do przyjęcia

—powiedział agencji prasowej dpa.

Żydzi boją się przyprowadzać swoje dzieci do szkoły, jeśli szkoła nie jest chroniona. To nie jest normalne

—dodał.

-JJW, wiesbadener-kurier.de, welt.de, zeit.de