Trwa 728. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Środa, 21 lutego 2024 r.
20:36. Stoltenberg: wycofanie się Ukrainy z Awdijiwki pokazuje, że sytuacja na froncie jest niezwykle trudna
Wycofanie się Ukrainy z Awdijiwki pokazuje, że sytuacja na froncie jest niezwykle trudna, jednak Ukraińcy wielokrotnie przekraczali oczekiwania; NATO nadal stoi po stronie Ukrainy - oświadczył szef NATO Jens Stoltenberg w środę na wspólnej konferencji prasowej w Brukseli z premierem Gruzji Iraklim Kobachidze.
17:21. Iran dostarczył Rosji około 400 rakiet balistycznych
Iran dostarczył Rosji około 400 rakiet balistycznych ziemia-ziemia – poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na sześć źródeł.
Wśród pocisków przekazanych Rosji było wiele rakiet balistycznych krótkiego zasięgu z rodziny Fateh-110, takich jak Zolfaghar
— podały trzy źródła irańskie.
Zdaniem ekspertów ta rakieta wystrzeliwana z mobilnej wyrzutni może razić cele znajdujące się w odległości 300-700 km.
Dostawy rozpoczęły się na początku stycznia po zawarciu porozumienia w tej sprawie pod koniec zeszłego roku przez przedstawicieli wojska rosyjskiego i irańskiego w Teheranie i Moskwie
— twierdzi jedno z irańskich źródeł.
Źródło w armii irańskiej poinformowało, że doszło już do co najmniej czterech dostaw, a w najbliższych tygodniach będą kolejne.
Inny wysoki rangą przedstawiciel Iranu powiedział, że niektóre pociski przetransportowano okrętami przez Morze Kaspijskie, a inne samolotem.
Nie ma sensu tego ukrywać. Wolno nam eksportować broń do każdego kraju, do jakiego mamy ochotę
— oznajmił inny irański urzędnik.
Czwarte źródło zaznajomione ze sprawą potwierdziło, że Rosja otrzymała ostatnio dużą liczbę rakiet od Iranu.
Rzecznik Białego Domu mówił na początku stycznia, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone, iż Rosja jest bliska nabycia od Iranu rakiet balistycznych krótkiego zasięgu, obok tych, które dostała wcześniej od Korei Północnej.
Amerykański urzędnik powiedział agencji Reutera, że widział dowody intensywnie postępujących rozmów, ale nie samych dostaw.
Pentagon nie odpowiedział na razie na prośbę o komentarz.
Ukraińscy prokuratorzy poinformowali w piątek, że rakiety balistyczne dostarczone przez Koreę Północną nie sprawdziły się na polu walki – w cele trafiły tylko dwa z 24 pocisków.
Ekspert z Middlebury Institute of International Studies w Monterrey Jeffrey Lewis twierdzi jednak, że rodzina Fateh-110 i Zolfaghary, to broń precyzyjna.
Są używane do rażenia cennych celów, które wymagają precyzyjnego trafienia
— powiedział Lewis, dodając, że 400 pocisków może spowodować poważne szkody.
Ukraińskie źródło wojskowe powiedziało Reuterowi, że Kijów nie stwierdził jeszcze wykorzystania irańskich pocisków przez siły rosyjskie.
Były minister obrony Ukrainy Andrij Zahorodniuk ocenił, że Rosja chce wzbogacić swój arsenał rakietowy w momencie, gdy przeciąga się zatwierdzenie dużego pakietu amerykańskiej pomocy wojskowej i Kijowowi brakuje amunicji oraz innego sprzętu.
Brak amerykańskiego wsparcia oznacza na Ukrainie słabość obrony przeciwlotniczej z ziemi. (Rosjanie) chcą więc zgromadzić mnóstwo rakiet i przełamać ukraińską obronę przeciwlotniczą
— oznajmił Zahorodniuk, który kieruje kijowskim think tankiem Centrum Strategii Obronnych.
Zdaniem Roba Lee z think tanku Foreign Policy Research Institute w Filadelfii dostawa rakiet Fateh-110 i Zolfaghar dałaby Rosji jeszcze większą przewagę na polu walki.
Można ich używać do rażenia celów wojskowych na dużej głębokości operacyjnej, a ukraińskiej obronie przeciwlotniczej jest trudniej przechwycić rakiety balistyczne
— zaznaczył.
Współpraca militarna z Rosją pokazała światu możliwości Iranu w sferze obrony. To nie znaczy, że stajemy po stronie Rosji w konflikcie na Ukrainie
— powiedział przedstawiciel armii irańskiej.
16:57. Gen. Budanow dla „WSJ”: Rosjanie nie mają wystarczających sił, by zająć cały Donbas
Rosjanie mają przewagę, jeśli chodzi o liczbę żołnierzy i amunicję, ale nie mają wystarczających sił, by zrealizować swój cel zajęcia całości obwodów donieckiego i ługańskiego - powiedział „Wall Street Journal” szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow. Ostrzegł też o rosyjskich planach zabijania znanych Ukraińców.
Generał zaznaczył, że choć Ukraina znajduje się obecnie w trudnej sytuacji, to Rosja również zmaga się z problemami. Rosyjska armia zawodowa została zniszczona już w pierwszym roku inwazji, zużywa więcej amunicji artyleryjskiej, niż jej produkuje, większość czołgów, których używa to stare modele, zaś ataki rakietowe na ukraińskie miasta zelżały z powodu kurczących się zapasów rakiet - wyliczył szef HUR w wywiadzie z amerykańskim dziennikiem.
Budanow ocenił, że wszystko to sprawia, że Rosji nie uda się osiągnąć swojego celu zajęcia całości obwodów donieckiego i ługańskiego w tym roku.
Nie mają do tego sił
— podkreślił.
Według cytowanych przez „WSJ” zachodnich oficjeli, optymalnym scenariuszem dla Ukrainy w tym roku jest umiejętna obrona i osłabianie sił wroga przy jednoczesnej odbudowie własnych sił i przygotowywaniu ich do kolejnej ofensywy w przyszłym roku.
Gazeta cytuje też analizę brytyjskiego think tanku RUSI, według którego rosyjska armia osiągnie szczyt swojej siły pod koniec 2024 roku, po czym będzie się zmagać z coraz większymi problemami z dostępnością amunicji i wozów opancerzonych.
Szef HUR zaznaczył, że Rosja uruchomiła niedawno plan łączący dezinformację z próbami zamachów „pod fałszywą flagą” na znanych Ukraińców - po to, by wywołać spory w ukraińskim społeczeństwie i podważyć morale żołnierzy.
Według Budanowa, szczyt tej kampanii przypadnie wiosną i będzie połączony z kolejną falą ataków na froncie. Nie chciał jednak komentować, czy jednym z celów miał być były prezydent Petro Poroszenko. Polityk twierdził, że nie mógł udać się na Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa w ubiegłym tygodniu ze względu na planowany na niego zamach.
Budanow ocenił jednak, że częścią rosyjskiej operacji było rozprzestrzenianie przez w internecie fałszywego wideo imitującego materiał telewizji France24, która „donosiła”, że prezydent Francji Emmanuel Macron odwołał wizytę w Kijowie ze względu na obawy o próbę zamachu. Te same fałszywe teorie w sieci podawał były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew.
To wszystko elementy tego samego wielkiego założenia
— zaznaczył szef ukraińskiego wywiadu wojskowego.
16:56. Służba wojskowa za obywatelstwo
Jak informuje telewizja Biełsat, grupa obcokrajowców w Rosji otrzymała obywatelstwa, by chwilę później dostać wezwanie na… komisję wojskową.
16:55. Wywiad wojskowy: Rosjanie rozstawili wzdłuż granicy z Ukrainą 48 wyrzutni Iskander
Siły rosyjskie rozstawiły 48 wyrzutni pocisków Iskander wzdłuż granicy z Ukrainą – poinformował w środę wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Wadym Skibicki w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina.
Było ich 46, a teraz jest 48. Doszły dwie wyrzutnie. (Rosjanie) stworzyli dodatkową grupę taktyczną, która jest wykorzystywana właśnie do wystrzeliwania rakiet balistycznych z terytorium Rosji
— oznajmił Skibicki.
Siły rosyjskie regularnie atakują Ukrainę rakietami balistycznymi krótkiego zasięgu Iskander.
Według danych HUR lądowa część wojsk rosyjskich na Ukrainie liczy obecnie około 470 tys. żołnierzy.
16:50. Porażający widok Awdijiwki
Tak wygląda zniszczona przez Rosjan Awdijiwka.
10:43. Rosja zintensyfikowała ataki koło wioski Robotyne
Rosyjskie wojska kontynuują i najprawdopodobniej zintensyfikowały ataki lądowe na osi wzdłuż wioski Robotyne w obwodzie zaporoskim, na południu Ukrainy, którą Ukraina odzyskała podczas kontrofensywy latem 2023 roku i od tego czasu znajduje się na linii frontu - podało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że rosyjska 58. Armia Ogólnowojskowa oraz rosyjskie siły powietrznodesantowe operujące na tym obszarze doznały ciężkich strat podczas ukraińskiej kontrofensywy, jednak niskie tempo operacji od tego czasu i stałe rosyjskie wysiłki rekrutacyjne prawdopodobnie umożliwiły rosyjskim siłom na tej osi powrót do pierwotnego stanu.
Rosyjskie siły zintensyfikowały ataki w kilku punktach wzdłuż linii frontu w ostatnim tygodniu, prawdopodobnie z zamiarem rozciągnięcia sił ukraińskich
— napisano.
10:38. „NYT”: Setki Ukraińców mogły trafić do rosyjskiej niewoli podczas odwrotu z Awdijiwki
Setki ukraińskich żołnierzy mogły trafić do rosyjskiej niewoli podczas chaotycznego odwrotu z Awdijiwki – pisze powołując się na zachodnie źródła i rozmowy z żołnierzami „New York Times”. Dziennik dodaje, że te straty mogą być ciosem dla i tak słabnącego morale Ukraińców.
Według „NYT” zaginąć lub trafić do niewoli mogły setki żołnierzy ukraińskich, a upadek Awdijiwki w obwodzie donieckim mógł się wiązać ze znacznie większymi stratami niż dotąd uważano.
Według amerykańskiego dziennika na razie nie wiadomo dokładnie, jakie są liczby ukraińskich strat. Dwaj żołnierze, którzy „mają wiedzę na temat ukraińskiej odwrotu”, oceniają, że może chodzić o 850-1000 wojskowych. Zachodni urzędnicy, z którymi rozmawiała gazeta, oceniają te liczby jako wiarygodne.
10:31. Nieoficjalnie: Co najmniej 60 okupantów zginęło w wyniku ukraińskiego ataku pociskiem HIMARS
We wtorek ukraińskie siły zbrojne ostrzelały pociskiem z wyrzutni rakietowej HIMARS zgrupowanie rosyjskich żołnierzy w okupowanej części obwodu donieckiego na Ukrainie; zginęło co najmniej 60 najeźdźców, którzy czekali na przybycie swojego dowódcy - poinformowała rosyjska redakcja BBC.
W środku dnia ukraińskie wojsko uderzyło dwoma pociskami rakietowymi HIMARS w poligon w pobliżu wsi Trudiwskie w rejonie (powiecie) wołnowaskim w obwodzie donieckim
— czytamy w komunikacie opublikowanym na profilu rosyjskiej redakcji BBC na Telegramie.
Jak powiadomiono, w momencie ataku na poligonie przebywali żołnierze 36. Gwardyjskiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, której stałym miejscem stacjonowania jest miasto Borzja w Kraju Zabajkalskim na Syberii.
W momencie uderzenia członkowie 4., 5. i 6. kompanii tej brygady byli ustawieni w szeregu i oczekiwali na przybycie dowódcy 29. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego, generała Olega Moisiejewa
— dodano.
W posiadaniu rosyjskiego serwisu BBC znalazło się ponad 10 zdjęć i nagrań wideo z miejsca zdarzenia, wykonanych bezpośrednio po ataku. Materiały te ukazują dziesiątki martwych rosyjskich żołnierzy.
10:00. Pierwsza grupa ukraińskich pilotów zakończy latem szkolenie na F-16
Pierwszych czterech ukraińskich pilotów ma zakończyć latem szkolenie na myśliwcach F-16 - podała w środę stacja CNN. Piloci rozpoczęli treningi w październiku 2023 roku w amerykańskim stanie Arizona. Pentagon poinformował, że proces szkolenia potrwa co najmniej kilka miesięcy.
Jak powiadomiła rzeczniczka Gwardii Narodowej Arizony kapitan Erin Hannigan, druga grupa, również czterech pilotów, rozpoczęła szkolenie w styczniu, a trzecia czwórka uczy się specjalistycznych terminów języka angielskiego, niezbędnych do pilotowania myśliwca czwartej generacji.
Oczekuje się, że wszyscy piloci ukończą szkolenie między majem a sierpniem - powiedziała Hannigan, choć dokładny harmonogram zależy od postępów w realizacji programu.
08:19. AFP: dwa lata wojny Rosji przeciwko Ukrainie to ciężkie straty ludzkie, trudne do zweryfikowania
Po dwóch latach od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę straty ludzkie można szacować na setki tysięcy, o czym świadczą dane ogłaszane przez obie strony, jednak dokładna skala tych strat jest nieznana - ocenia AFP.
Zarówno Moskwa, jak i Kijów nie informują o stratach własnych sił zbrojnych podczas trwającej dwa lata wojny.
Rosja ukrywa dane o ofiarach cywilnych na terenach okupowanych, jak na przykład w zniszczonym przez wojska rosyjskie Mariupolu w obwodzie donieckim. Ze względu na brak dostępu do terytoriów będących pod okupacją nie ma żadnych niezależnych szacunków dotyczących zabitych cywilów - zauważa AFP.
W czerwcu 2023 roku władze ukraińskie poinformowały, że zdołano odnaleźć - i policzyć - ciała 10 368 ofiar cywilnych. „Uważamy za prawdopodobne, że liczby są pięciokrotnie wyższe, a więc około 50 tysięcy” ofiar cywilnych - powiedział Ołeh Hawrysz, doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Również Organizacja Narodów Zjednoczonych przyznaje, że liczba ofiar jest „znacząco wyższa” niż 10 tysięcy, które była w stanie oficjalnie potwierdzić.
07:10. Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 13 z 19 rosyjskich dronów i rakietę Ch-59
Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła w nocy z wtorku na środę 13 z 19 dronów typu Shahed i pocisk rakietowy Ch-59 - poinformowała armia ukraińska w komunikacie. Rosjanie odpalili na cele na terytorium Ukrainy również pociski rakietowe: jeden S-300 i cztery Ch-22.
W komunikacie na Telegramie armia ukraińska informuje, że Rosjanie odpalili drony z terytorium Kraju Krasnodarskiego na południu Rosji. Kilka z sześciu dronów, które nie zostały strącone, „nie osiągnęło celu” - głosi komunikat.
Zestrzelony pocisk Ch-59 został odpalony z terytorium obwodu biełgorodzkiego, sąsiadującego z Ukrainą.
Z obwodu rostowskiego, sąsiadującego z okupowanym obwodem donieckim, Rosjanie wystrzelili cztery pociski manewrujące Ch-22 i pocisk S-300. Armia ukraińska nie informuje o ich strąceniu.
00:01. Armia: utrzymujemy pozycje na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim
Utrzymujemy pozycje na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - zapewniły we wtorek ukraińskie Siły Obrony Południa, zaprzeczając rosyjskim doniesieniom o wyparciu wojsk ukraińskich z ich przyczółku.
Rosyjskie wojska okupacyjne, nie odnosząc sukcesu w działaniach szturmowych na lewym brzegu Chersońszczyzny, sięgnęły po manipulacje i fałszowanie faktów
— czytamy w komunikacie ukraińskich Sił Obrony Południa.
Władze rosyjskie powiadomiły o rzekomym „oczyszczeniu” przyczółku na lewym brzegu Dniepru.
Oficjalnie informujemy, że dana informacja nie jest zgodna z rzeczywistością
— zapewniły siły ukraińskie.
Siły Obrony Południa Ukrainy utrzymują zajęte pozycje i zadają duże straty wrogowi - podkreślono.
Chodzi o broniony przez ukraińską armię przyczółek Krynki na wschodnim brzegu Dniepru.
W komunikacie napisano, że w ciągu doby rosyjskie wojska podjęły tam jedną próbę szturmu. W związku z dużymi stratami Rosjanie wycofali się na „przygotowane wcześniej propagandowe pozycje, z których kłamliwie informują o zniszczeniu przyczółku, nie mając możliwości wykonania rozkazu dowództwa” - zaznaczono.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
Pierwsze doniesienia o przyczółku Krynki, bronionym przez nieliczne zgrupowanie ukraińskiej armii, pojawiły się jesienią ubiegłego roku. Jak informował wówczas brytyjski resort obrony, w Krynkach walczą głównie żołnierze piechoty morskiej.
Red/PAP/TT/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/682514-relacja-728-dzien-wojny-na-ukrainie