Szkoła podstawowa Glassbrook Elementary w Hayward koło San Francisco w Kalifornii wydała 250 ty. dolarów na trzyletni program o nazwie „przedszkole woke”, który uczy nauczycieli jak wykorzenić nie tylko z uczniów ale także programów nauczania „białą supremację”, rasizm i „ucisk” wynikający ze stosunków rasowych. W konsekwencji poziom alfabetyzmu wśród uczniów znacznie spadł – donosi gazeta San Francisco Chronicle.
Dwa lata po wprowadzaniu programu 12 proc. z 474 uczniów umie płynnie pisać i czytać, a 4 proc. liczyć. Szkoła charakteryzuje się także niższym wskaźnikiem frekwencji niż przed wprowadzeniem programu. A szkoła już od lat zalicza się do tych, które maja najsłabsze wyniki w nauce. Na stronach internetowych „woke kindergarten” można znaleźć „słowo woke dnia”, hasła takie jak „Black Teachers Matter”, oraz propozycję likwidacji granic, policji, właścicieli mieszkań, Stanów Zjednoczonych, Izraela oraz…pieniędzy. Jedna z takich lekcji, jakie program oferuje dzieciom ze szkół podstawowych, obejmuje „zastanowienie się”, „czy jeśli Stany Zjednoczone przestałyby finansować izraelską armię, w jaki sposób można by wykorzystać te pieniądze: n.p. na odbudowę Palestyny?”. Kolejny dotyczy osób trans oraz „ich małych nie-binarnych sióstr i braci”.
Woke Kindergarten uczy także dzieci „słów dnia na przebudzenie”, takich jak „zawieszenie broni”, aby poznały „język oporu, oraz aby wprowadzić je „w wyzwoleńcze słownictwo w sposób, który mogą łatwo przetrawić, zrozumieć, i co najważniejsze, wykorzystywać w swojej krytyce systemu.” Nauczyciele maja zwracać się do dzieci per „towarzysze”, by utrwalić w nich słownictwo „rewolucyjne”.
Program został stworzony przez niebinarna wychowawczynie przedszkolną Akieę „Ki” Gross, która ma skrajnie lewicowe poglądy, obejmujące świat „wolny od imperium amerykańskiego i Izraela”, który nazywa „miejscem wymyślonym”. Gross marzy także o likwidacji Sądu Najwyższego (bo zaostrzył przepisy aborcyjne), i zachęca dzieci do udziału w strajkach i blokadach dróg.
Dyrektor szkoły Jason Reimann jest zachwycony, że dzieci uczą się jak „wyjść z opresji”. Nauczyciele są mniej entuzjastyczni.
Każe się uczniom oraz nam nauczycielom obrażać własny kraj, i domagać się choćby odebrania środków policji. Nie powinniśmy być do tego zmuszani
—powiedział nauczyciel Tiger Craven-Neeley w rozmowie z „San Francisco Chronicle”. Jak dodał, dyrektor ignoruje obawy nauczycieli.
Zdaniem ekspertów, które gazeta cytuje, indoktrynacja woke w żaden sposób nie poprawia osiągnięć uczniów w czytaniu i matematyce, tylko „zabiera zasoby na sprawdzoną naukę rzeczy, które pozwoliłyby tym uczniom awansować”. A tylko awans poprzez naukę pozwala wyrwać się z biedy i marginalizacji.
—JJW, sfchronicle.com, dailymail.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/680911-woke-kindergarten-w-kalifornii-uczy-lewicowej-ideologii