Tusk, Bodnar, a teraz Sienkiewicz. Niemieckie media nie ustają w pochwałach dla premiera i jego ministrów, przedstawiając ich bezprawne działania jako „kontrowersyjne, ale uzasadnione”. Cel uświęca środki. Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) porwał się na portret ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, który „prowadzi wojnę z PiS”.
Nazwisko Sienkiewicz zna w Polsce każdy uczeń
— zaznacza autor artykułu Reinhard Veser, przypominając, że Henryk Sienkiewicz był w 1905 roku laureatem Literackiej Nagrody Nobla, a w Polsce szczególnie popularna jest jego trylogia, której bohaterowie stali się „pierwowzorami polskich patriotów dzielnie i szlachetnie walczących o swoją sprawę”.
Prawnuk pisarza od dobrego miesiąca zajmuje Polaków: jako minister kultury stanął na czele ostrej konfrontacji nowego rządu z rządzącym wcześniej przez osiem lat narodowo-konserwatywnym PiS . Tuż przed świętami Bożego Narodzenia zdecydowanym, ale prawnie kontrowersyjnym posunięciem wyrwał PiS kontrolę nad mediami publicznymi. Za rządów PiS były to kanały propagandowe, w których szkalowano i zalewano nienawiścią przeciwników prawicy
—czytamy. Według gazety „od przewrotu Sienkiewicza telewizja publiczna znów relacjonuje obiektywnie (politycy PiS też dochodzą do głosu), ale jego walka nie jest jeszcze wygrana”. Chodzi oczywiście o porażki pana ministra w sądzie rejestrowym.
Bartłomiej Sienkiewicz – jak czytamy – nie boi się trudnych bitew. W latach 80. działał w demokratycznej opozycji przeciwko komunistycznej dyktaturze, a po upadku komunizmu był jednym z założycieli tajnych służb specjalnych.
Stopień oficerski, który wtedy osiągnął, wykorzystuje dzisiaj PiS, aby zrównać go z agentami komunistycznej bezpieki
—grzmi Reinhard Veser. Niemiecki dziennik przypomina też, że w 2013 roku Sienkiewicz został ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska, ale utrzymał się na stanowisku tylko przez półtora roku, padając ofiarą afery podsłuchowej.
Polityczne tło tej akcji pozostaje do dziś niejasne, ale ordynarny język, jakim mówiono o sprawach państwowych, politycznych przyjaciołach i przeciwnikach, przyniósł liberalno-konserwatywnemu rządowi uszczerbek w reputacji, który przyczynił się do wygranej PiS w wyborach z 2015 roku
— pisze „FAZ”.
Dobrze, że niemiecki dziennik o tym przypomniał. Szkoda, że nie widzi, że dziś politycy rządu Tuska zachowują się dokładnie tak samo jak wtedy, a nawet gorzej.
-JJW, faz.net dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/679516-faz-chwali-sienkiewicza-przywrocil-obiektywna-telewizje