Środa jest trzecim dniem, kiedy dziesiątki tysięcy niemieckich rolników demonstrują przeciwko polityce oszczędnościowej rządu SPD, Zielonych i FDP. Protesty paraliżują drogi i centra miast w całych Niemczech.
Minister rolnictwa Niemiec Cem Oezdemir ma dziś przemawiać na wiecu rolników w Ellwangen w Badenii-Wirtembergii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto się boi rolników? Niemieccy politycy i media. „Zmotoryzowany motłoch z widłami”; „Jazda traktorem ogłupia”
Ogólnokrajowe protesty
Rolnicy zapowiedzieli przejazd 200 traktorów pod biuro okręgowe federalnego ministra gospodarki Roberta Habecka we Flensburgu. W Duesseldorfie rolnicy planują demonstrację, chcą podjechać pod siedziby partii SPD, Zielonych i FDP i przekazać rezolucje. Duża manifestacja odbędzie się w Dreźnie. Na wiecu w Augsburgu policja spodziewa się 3 tys. uczestników i około 1000 traktorów i ciężarówek
— wylicza portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung”.
Według policji wjazdy na autostrady będą zablokowane w całej Brandenburgii z wyjątkiem obwodnicy Berlina (Berliner Ring).
Rolnicy protestują przeciwko planowanym cięciom dotacji przez niemiecki rząd. Plan zakłada stopniowe znoszenie ulg podatkowych na rolniczy olej napędowy.
Tydzień rolniczych protestów ma zakończyć się 15 stycznia dużą manifestacją w Berlinie. Zarejestrowano łącznie około 10 tys. uczestników, którzy mają przybyć do stolicy na tysiącach traktorów.
Instrumentalizacja i ekstremiści?
Szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała, że organy bezpieczeństwa będą uważnie przyglądać się próbom instrumentalizacji i wykorzystywania protestów niemieckich rolników przez środowiska prawicowych ekstremistów
— poinformował portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
W trwających już od kilku dni protestach rolników na terenie całego kraju biorą udział dziesiątki tysięcy osób.
W kilku miejscach prawicowi ekstremiści próbowali wykorzystać te protesty dla własnych celów
— podkreślił portal RND.
Rolnicy protestują przeciwko polityce oszczędnościowej rządu.
Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser z socjaldemokratycznej SPD zapowiedziała, że organy bezpieczeństwa będą monitorować próby wykorzystywania tych protestów przez środowiska ekstremistyczne.
To dobrze, że związki rolnicze tak wyraźnie odcięły się od usiłowań prawicowych ekstremistów i wrogów demokracji, którzy chcą przejąć kontrolę nad protestami i wykorzystać je
— skomentowała Faeser w wypowiedzi dla RND pojawiające się podczas demonstracji „szubienice do symbolicznego wieszania polityków” oraz nienawistne hasła.
Zdaniem minister, „musi nastąpić krystalicznie jasne rozgraniczenie”, aby niepokoje rolników „nie zostały przykryte i zdyskredytowane przez tych, którzy w ogóle nie interesują się rolnictwem, lecz jedynie swoimi własnymi, pełnymi nienawiści programami”.
Dlatego przez najbliższe dni „władze będą nadal monitorować sposoby, w jakie ekstremiści będą próbowali wykorzystać protesty
— wyjaśniła Faeser.
Jak przypomniał RND, podczas przedwczorajszego wiecu w centrum Berlina na kilku traktorach widoczne były symbole prawicowego ekstremizmu, a w proteście uczestniczyły osoby znane ze środowisk neonazistowskich. W Dreźnie prawicowo-ekstremistyczna organizacja Wolna Saksonia zorganizowała własną demonstrację, korzystając z protestu rolników.
Niemieckie organizacje rolnicze w ostatnich tygodniach wielokrotnie odcinały się od takich usiłowań zawłaszczania ich protestów
— podkreślił RND.
Protesty rolników w całych Niemczech będą kontynuowane jeszcze przynajmniej do początku przyszłego tygodnia. Rolnicy protestują przeciwko planowanym cięciom dotacji przez niemiecki rząd. Plan zakłada stopniowe znoszenie ulg podatkowych na rolniczy olej napędowy.
Zapowiedź kolejnych protestów
Przewodniczący niemieckiego stowarzyszenia rolników Joachim Rukwied zagroził dalszymi protestami, jeśli rząd nie wycofa się całkowicie z planów cięć dopłat rolnych. Trwające trzeci dzień protesty powinny zakończyć się demonstracją w Berlinie w przyszły poniedziałek, jednak rolnicy zastrzegają sobie prawo do podjęcia dalszych kroków.
W dzisiejszym wywiadzie dla telewizji ZDF Rukwied określił częściowe wycofanie rządowych planów jako „zgniły kompromis”.
Rząd federalny ma to w swoich rękach, może zakończyć strajk już dziś
— powiedział przewodniczący.
Aby tego dokonać, musiałaby jednak wycofać wszelkie środki oszczędnościowe.
W poniedziałek zorganizujemy dużą demonstrację w Berlinie, a następnie zastrzegamy sobie prawo do dalszych kroków
— stwierdził Joachim Rukwied w rozmowie z ZDF.
Od poniedziałku rolnicy w Niemczech protestują przeciwko planowanym cięciom dotacji przez niemiecki rząd. Plan zakłada stopniowe znoszenie ulg podatkowych na rolniczy olej napędowy.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/677822-szef-rolniczego-protestu-w-niemczech-to-zgnily-kompromis