Libański klan przestępczy Remmo dokonał w 2019 r. wielkiego napadu na zbiór dzieł jubilerskich w Dreźnie, uchodzący za najcenniejszy w Europie. Szacowana wartość klejnotów: 113, 8 mln euro. W wyniku gigantycznej akcji policji (ponad 1000 funkcjonariuszy brało w niej udział) rok później zatrzymano w Berlinie sześciu podejrzanych. Ci porozumieli się następnie z prokuraturą w sprawie zwrotu ok. połowy klejnotów w połączeniu z przyznaniem się do winy - w zamian za łagodne kary. Te rzeczywiście wypadły niezbyt surowo: pięć osób zostało skazanych na 4 do 6 lat więzienia, a jedna została uwolniona od zarzutów, ze względu na brak dowodów, a raczej posiadane alibi.
Tyle, że członkowie klanu, w tym skazani za kradzież klejnotów w Dreźnie, choć pławią się w luksusie, oficjalnie uchodzą za osoby bez środków do życia. W Berlinie toczy się obecnie oddzielny proces w sprawie 77 nieruchomości należących do klanu. Prokuratura chce je skonfiskować, ale sąd uznał, że nie da się udowodnić, że nabyto je za pieniądze pochodzące z nielegalnych źródeł. I to mimo tego, że wiadomo iż klan zajmuje się niemal wyłącznie handlem narkotykami, wymuszeniami, kradzieżą, napadami rabunkowymi oraz praniem brudnych pieniędzy. Mało tego – jak pisze brukowiec „Bild” – skoro skazani są ubodzy i żyją z zasiłków państwo musi pokryć honoraria ich aż 12 adwokatów, włącznie z kosztami noclegów w hotelach. Szacowany koszt (oparty na wartości zrabowanych dzieł jubilerskich): 3,8 mln euro. Proces trwał ponad rok. Pieniądze państwo musi przekazać klanowi.
Długie kartoteki, bezsilne państwo
Nie tylko ukradli więc klejnoty, oddali z nich zaledwie połowę, to niemiecki podatnik zwróci im jeszcze koszty obrony. Na domiar złego Saksońskie ministerstwo finansów za późno złożyło wniosek o odszkodowanie za klejnoty w ramach procesu karnego, został on więc odrzucony przez sąd. Skoro jednak winni rabunku nie mają środków do życia, pewnie i tak nie dałoby się uzyskać od nich jakiegokolwiek odszkodowania. Tak więc niemieckie państwo dostało tylko tyle, ile klan był gotów mu dać. Połowę zrabowanych klejnotów, kilka pionków skazanych na symboliczne kary i zero odszkodowania. Jak pisze „Bild” władze Saksonii maja teraz nadzieję, że uda im się cokolwiek uzyskać w procesie cywilnym, ale te nadzieje są niewielkie.
Remmo to jedna z największych grup przestępczych w Niemczech związana więzami krwi. Ma ponad tysiąc członków. Według „Spiegel TV” przywódcami klanu są Issa i Kamar Remmo. Issa ma ośmiu synów. Rozszerzony krąg obejmuje kuzynów i ich krewnych. Klan ma swoją siedzibę w Berlinie – podobnie jak klan Abou Chaker. Siłą gangu jest struktura rodzinna. Zarobione pieniądze członkowie klanu inwestują w nieruchomości.
Regularnie, obok działalności przestępczej, klan żeruje też na państwie, jak choćby w czasie pandemii Covid-19, kiedy wyłudził od niego pomoc finansową (m.in. dla ośrodków dla uchodźców). W lipcu b.r. sąd w Berlinie skazał Mariam Remmo, lat 64, 19 dzieci (z czego 16 żyje) i 22 pozycje w kartotece (kradzież, oszustwa) – na rok i siedem miesięcy w zawieszeniu na trzy lata za oszustwa na systemie socjalnym. Kobieta od początku pobytu w Niemczech w 1981 r. pobierała zasiłki. Gdy jej mieszkanie spłonęło w 2018 r. zgłosiła ubezpieczycielowi szkodę w wysokości 120 tys. euro (z biżuterią za 40 tys. euro włącznie). Od stycznia 2019 nie otrzymuje już zasiłków. Ale żlożyła apelację.
Członkowie klanu są wprawdzie, tak jak Mariam Remmo, skazywani, ale rzadko na więcej niż kilkuletnie kary więzienia. Regularnie są tez przedwcześnie zwalniani z aresztu dzięki porozumieniom zawartym między ich prawnikami a prokuraturą.
Ludzie w tych klanach, którzy są przestępcami, śmieją się z policji i wymiaru sprawiedliwości i nie traktują ich poważnie
— powiedział w lutym dla ARD Tom Schreiber, ekspert ds. wewnętrznych SPD w berlińskiej Izbie Reprezentantów.
Jego zdaniem, nie sposób pozbyć się klanu, bo wszyscy młodsi członkowie rodziny Remmo urodzili się w Niemczech i mają obywatelstwo niemieckie. Inni są bezpaństwowcami, choć rodzina pochodzi z Libanu. Nie byłoby ich dokąd deportować.
-JJW, bild.de, stern.de, focus.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/673502-skok-stulecia-libanski-klan-oskubal-niemieckiego-podatnika