W ósmym odcinku programu „Trucizny Kremla” telewizji wPolsce.pl pokazano jak w 1982 roku KGB wspierało wszelkie protesty przeciwko rozbudowie bazy wojskowej NATO w Keflaviku. Tamtejsza lewica, współpracują za Moskwą, zorganizowała nawet manifestację… obrońców elfów.
Tak wspominał to później doradca prezydenta Ronalda Reagana, Ken Adelman:
Kilka lat wcześniej zorganizowano dużą demonstrację przeciwko obecności wojsk amerykańskich w bazie. O ile tego typu protesty gdzie indziej organizowały ruchy pokojowe, o tyle na Islandii głoszono, że loty phantomów zaszkodzą „magicznym ludkom”, czyli miejscowym elfom. Badania Uniwersytetu Islandzkiego dowiodły, że 55 procent ludności wierzy w elfy i rozmaitego rodzaju duchy.
Ten abstrakcyjny przykład wspierania przez rosyjskie służby ruchów społecznych i lokalnych uwarunkowań, które pomogłyby powstrzymywać rozwój amerykańskiego systemu bezpieczeństwa, posłużył prowadzącemu program do pokazania w jaki sposób Rosja działa w krajach demokratycznych. Rozmaite grupy aktywistów stają się narzędziami w rękach Kremla, choć oni sami prezentują czasem szczytne idee - ekologiczne lub pacyfistyczne. Jakub Maciejewski wspomniał także o ruchu na rzecz skandynawskiej strefy bezatomowej, na czele której stał duński pisarz Arne Petersen, spotykający się z oficerami KGB albo współczesny Greenpeace, który był wspierany rosyjskimi pieniędzmi.
Program „Trucizny Kremla” obnaża rosyjską dezinformację i metody działania agentury wpływu. Do tej pory pokazano jak interesom Moskwy może służyć zachodnia kinematografia, antysemityzm czy agenci nielegałowie - tzw. „matrioszki”.
ZOBACZ ODCINEK O ELFACH:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/669766-kgb-wykorzystalo-elfy-zaskakujaca-prawda-o-dezinformacji