W Niemczech chcą usunąć imię żydowskiej ofiary Holokaustu z nazwy przedszkola. Chodzi o mieszczące się w gminie Stendal (Saksonia-Anhalt) przedszkole im. Anny Frank. Opowiedziała się za tym rada nadzorcza tej należącej do miasta instytucji – poinformował dziennik „Volksstimme” z Magdeburga. Zamiast imienia zmarłej w niemieckim obozie koncentracyjnym dziewczyny w nazwie ma znaleźć się „Weltentdecker” (Odkrywca świata). Plany te skrytykował Międzynarodowy Komitet Oświęcimski. To odrzucanie własnej historii, zwłaszcza w czasach nowego antysemityzmu - twierdzi. Zły sygnał w czasach rosnącego antysemityzmu - wtóruje stowarzyszenie Miteinander e.V. Sprawa przykuła szeroką uwagę i - jak podaje „Volksstimme” - burmistrz Tangerhütte poinformował, że nic nie zostało jeszcze postanowione.
Próby usunięcia imienia ofiary Holokaustu
Burmistrz małej miejscowości Tangerhuette Andreas Brohm (niezależny) uzasadnił tę decyzję „zmianami koncepcyjnymi” – opisuje portal dziennika „Welt” i podkreśla, że placówka nosiła imię Anny Frank od początku lat 70-tych. Zdaniem obecnej dyrektor placówki, „historia żydowskiej ofiary Holokaustu jest trudna do zrozumienia dla małych dzieci”.
Plany te spotkały się z krytyką m.in. Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego.
Jeśli tak beztrosko odrzuca się własną historię, zwłaszcza w czasach nowego antysemityzmu i prawicowego ekstremizmu, i jeśli imię Anny Frank staje się postrzegane w przestrzeni publicznej jako niestosowne, możesz patrzeć z rosnącym lękiem i niepokojem na kulturę pamięci w naszym kraju
— stwierdził Komitet w oświadczeniu, wzywając osoby decyzyjne do ponownego rozważenia zmiany nazwy.
Stowarzyszenie Miteinander e.V., sieć na rzecz demokracji i kosmopolityzmu w Saksonii-Anhalt, przestrzegło we wpisie na portalu X (Twitter), że „zmiana nazwy przedszkola im. Anny Frank w Tangerhuette to zły sygnał w czasach rosnącego antysemityzmu”.
Szczególnie obecnie potrzebny jest wysoki stopień wrażliwości na znaczenie zmiany tak symbolicznej nazwy i świadomość historyczną
— podkreśliło Stowarzyszenie.
Burmistrz i „kosmopolityczne Niemcy”
Burmistrz Brohm uzasadnił planowaną zmianę nazwy przekształceniami placówki, jakim podlegała ona przez ostatnie 14 miesięcy – „na długo przed obecnymi dyskusjami”. Jego zdaniem, nowa nazwa miała zaznaczyć „fundamentalny nowy początek” placówki. „Tangerhuette ze swoimi instytucjami edukacyjnymi i całym swoim zaangażowaniem obywatelskim reprezentuje kosmopolityczne Niemcy, które są jednocześnie świadome swojej historycznej odpowiedzialności i swojej misji edukacyjnej” – tłumaczył Brohm.
Plany zmiany nazwy placówki wywołały szeroką krytykę. Burmistrz stwierdził, że nic nie zostało jeszcze przesądzone. Dyskusje nadal trwały, „bez podjęcia obecnie decyzji” – wyjaśnił Brohm na piśmie.
Anne Frank urodziła się we Frankfurcie nad Menem w 1929 roku w rodzinie żydowskiej. Jej rodzina uciekła w 1933 roku do Holandii przed narodowymi socjalistami. W latach 1942-1944 rodzina Frank ukrywała się przed Niemcami, a Anna w tym czasie napisała pamiętnik, który jest jednym z najchętniej czytanych dzieł w literaturze światowej – przypomina „Welt”. 15-letnia Anna zmarła w niemieckim obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen w 1945 roku.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/volksstimme.de/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/669654-w-niemczech-chca-usunac-imie-anny-frank-z-nazwy-przedszkola