Premierzy niemieckich landów naciskają Scholza na ograniczenia w polityce migracyjnej Niemiec. "Warto spróbować wyznaczyć wspólny kurs"

Po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie premierzy Hesji i Dolnej Saksonii - Boris Rhein (CDU) i Stephan Weil (SPD) - ocenili, że jest szansa na wypracowanie kompromisowego rozwiązania w kwestii migracji. Rozmowa była „bardzo konstruktywna” i odbyła się „w bardzo dobrej atmosferze” – stwierdził w piątek wieczorem po zakończeniu spotkania premier Rhein, będący aktualnym przewodniczącym Konferencji Premierów.

Porozumienie między krajami związkowymi ws. migracji

Jak podkreślił sprawujący funkcję jego zastępcy Weil, po tym jak osiągnięto porozumienie między krajami związkowymi, kolej na zjednoczenie na poziomie rządu federalnego pomiędzy rządem (SPD, Zieloni, FDP) a opozycyjną Unią (CDU/CSU).

W trwającej ponad dwie godziny rozmowie w Kancelarii wziął także udział lider opozycji Friedrich Merz (CDU)

— informuje dpa.

Dalsze decyzje powinny zapaść na wyznaczonej na 6 listopada Konferencji Premierów, w której weźmie udział także kanclerz.

Do tego czasu rząd federalny i Unia będą musiały dojść do porozumienia

— podkreślili Rhein i Weil. Następnie powinny zapaść także uchwały w sprawie „kontrowersyjnego finansowania przyjmowania uchodźców”.

Dokument zawierający pomysły na ograniczenie nielegalnej migracji został przyjęty wcześniej przez Konferencję Premierów.

Warto spróbować wyznaczyć wspólny kurs. Przygotowaliśmy w tym kierunku bardzo dużo, dalsze zmiany sytuacji będą w rękach polityków federalnych

— podkreślili premierzy.

Na szczycie poświęconym migracji Unia przedstawia kompleksowy pakiet żądań, dotyczący ograniczenia nielegalnej migracji, złożony z 26 punktów. Projekt został przekazany na ręce kanclerza przez szefa CDU Merza i Rheina.

Pomysły na ograniczenie nielegalnej migracji

W piśmie, z którym wczoraj wieczorem w Berlinie zapoznała się dpa, wymieniono znane do tej pory postulaty Unii - 16 dotyczy działań na poziomie kraju, 10 - na szczeblu europejskim.

W propozycji zawarto limit rocznego przyjęcia imigrantów (maksymalnie 200 tys. osób) ze względu na „infrastrukturę integracyjną i spójność społeczną”. Unia nalega też w dalszym ciągu na wprowadzenie „dostosowanych do sytuacji, stacjonarnych kontroli granicznych na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią”. Proponuje także utworzenie stref tranzytowych i ośrodków powrotów na granicach, w których powinna obowiązywać „przyspieszona procedura dla osób ubiegających się o azyl, mających niewielkie perspektywy na jego otrzymanie”.

Unia w dalszym ciągu domaga się zakończenia federalnego programu dobrowolnego przyjmowania migrantów z Afganistanu (z wyjątkiem osób należących do grupy tzw. personelu lokalnego). Proponuje też, by za bezpieczne kraje pochodzenia uznać Algierię, Maroko, Tunezję i Indie, a także Gruzję i Mołdawię.

Ponadto Unia naciska na Scholza w sprawie konsekwentnego stosowania pierwszeństwa świadczeń rzeczowych nad finansowymi, aby „jeszcze bardziej zmniejszyć atrakcyjność nielegalnej migracji wtórnej do Niemiec”. Dodatkowo należy ograniczyć prawo pobytu cudzoziemców, którzy są zobowiązani do opuszczenia kraju.

Jeśli chodzi o poziom europejski, Unia domaga się m.in. od Scholza, aby podjął on inicjatywę wobec Komisji Europejskiej, „aby uwolnione zostały środki unijne na ochronę granic zewnętrznych UE i budowę infrastruktury ochrony granic”. Jeżeli ta inicjatywa „nie zakończy się sukcesem w ciągu miesiąca, Niemcy będą wspierać zewnętrzne państwa graniczne UE bezpośrednio i dwustronnie, finansowo i personalnie, w ochronie granic i budowie infrastruktury ochrony granic” – stwierdzili politycy Unii w swoim dokumencie, przekazanym na ręce kanclerza.

CZYTAJ TAKŻE:

— Niemcy trzeźwieją ws. kryzysu migracyjnego? Koalicja rządowa zapowiedziała zmianę polityki azylowej i deportacji. Ustawa już jest

— Niemieccy politycy wzywają von der Leyen do działań w sprawie kryzysu migracyjnego w Europie. „Musimy natychmiast odesłać uchodźców”

— Niemiecki socjolog bez ogródek: Nasza polityka migracyjna jest sprzeczna w wielu szczegółowych aspektach, a w ogólności - niemądra

PAP/rdm