Pomimo wszelkich różnic, wyniki niedzielnych wyborów do parlamentów w Bawarii i w Hesji przyniosły jeden jasny i bolesny dla rządu federalnego wniosek: partie rządowej koalicji nie mają wśród obywateli poparcia, zarówno w sondażach, jak i w wyborach – komentuje w poniedziałek wczorajsze wyniki naczelny dziennika „Bild” Robert Schneider.
Partie koalicji rządowej, czyli SPD, Zieloni i FDP, w Hesji utraciły od poprzednich wyborów w sumie 12 punktów procentowych. W Bawarii SPD - partia kanclerza Olafa Scholza – zdobyło poparcie wynoszące niecałe dziesięć procent.
To już nie potknięcie, ale katastrofa
— podkreślił Schneider.
Zdaniem Schneidera, kanclerz ma świadomość, że „w demokracji na dłuższą metę nie można rządzić wbrew większości obywateli”, a alternatywą byłaby „oczywiście twarda zmiana kursu, szczególnie w polityce migracyjnej i gospodarczej”.
Zdecydowana większość obywateli nie chce już odwlekania, i już teraz domaga się polityki, która zauważalnie ograniczy skalę nielegalnej imigracji. Obywatele, podobnie jak większość ekspertów, najwyraźniej nie podzielają wielkich nadziei, jakie rząd federalny pokłada w nowych unijnych przepisach azylowych, które nawet jeszcze nie zostały uchwalone. I de facto nie mają zaufania do działań federalnej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser, która została pokonana jako główny kandydat (SPD) w Hesji
— zauważa „Bild”.
„Wyborcy nie akceptują już faktu, że Niemcy są w szczytowym momencie inflacji”
Dodatkowo wyborcy nie akceptują już faktu, że Niemcy są w szczytowym momencie inflacji, oraz w zupełnym dole, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy, ponieważ zagraża to dobrobytowi kraju
— podkreśla w komentarzu Schneider.
Jego zdaniem Scholz powinien odbyć poważne rozmowy ze swoimi koalicjantami – liderem FDP Christianem Lindnerem i wicekanclerzem Robertem Habeckiem (Zieloni), a jeśli ta próba ożywienia koalicji zakończy się niepowodzeniem „Scholz zawsze może zadzwonić do Friedricha Merza (lider CDU – PAP) i skorzystać z jego oferty współpracy.
Wymyślony przez kanclerza Niemiecki Pakt - na razie niepoważny chwyt PR – może jeszcze zyskać duże znaczenie polityczne
— stwierdził naczelny „Bilda”.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/665925-slabe-poparcie-dla-niemieckiej-koalicji-bild-katastrofa