Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest jedynym gwarantem powstrzymania fali nielegalnej migracji, którą Unia Europejska usiłuje rozlokować po całej Europie – w tym również po Polsce - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki po szczycie Rady Europejskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Morawiecki: Odrzucam paragraf konkluzji szczytu dotyczący migracji. Przedstawiłem 5-punktowy plan
„Dla nas granica jest świętością”
W piątek w Grenadzie (Hiszpania) na nieformalnym na szczycie poświęconym migracjom obradowała Rada Europejska.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest jedynym gwarantem powstrzymania fali nielegalnej migracji, którą Unia Europejska usiłuje rozlokować po całej Europie – w tym również po Polsce. Na zakończonym dziś szczycie Rady Europejskiej w Grenadzie było to widoczne szczególnie wyraźnie
— ocenił we wpisie.
Premier zaznaczył, że Polska nie zgadza się na to, „aby ktoś inny meblował nasz dom”.
Dla nas granica jest świętością
— zaznaczył.
Słusznie ostrzegaliśmy przed kryzysem migracyjnym w 2015 i 2016 roku – i teraz przestrzegamy przed tym samym zjawiskiem. Na sali plenarnej wyraziłem nasze stanowisko bardzo zdecydowanie i podjąłem decyzję o zawetowaniu tej części ustawy, która dotyczyła migracji
— poinformował o piątkowych wydarzeniach podczas spotkania.
Pięciopunktowy plan rozwiązania problemu
Podnosimy wysoko czerwoną flagę – ale przedstawiamy też pięciopunktowy plan rozwiązania tego narastającego problemu
— wskazał Morawiecki wyliczając te punkty we wpisie.
Są to: bardzo silna ochrona granic zewnętrznych UE – także morskich; zdecydowana walka z gangami przemytników – oraz z tymi, którzy im pomagają (a więc np. ludźmi z organizacji pozarządowych, które de facto pod płaszczykiem czynności humanitarnych, są w kontakcie z przemytnikami) - przekazał premier.
Kolejny punkt, to odcięcie pomocy socjalnej dla tych, którzy wdarli się nielegalnie.
My w Polsce nie mamy tego typu przywilejów socjalnych
— podkreślił.
Jako czwarty punkt wymienił referenda w tej sprawie w kolejnych krajach zaznaczając w nawiasie, że „do takiego wniosku doszedł już zresztą sam m.in. prezydent Francji, pan Macron”.
Piąty punkt planu wskazany przez Morawieckiego we wpisie na Facebooku, to „pomocna dłoń przy strzeżeniu granic zewnętrznych i przy readmisji dla krajów, z których ci imigranci pochodzą”.
Prezes Rady Ministrów ocenił, że „partia Tuska w Brukseli jest całkowicie podporządkowana panu Weberowi i brukselskim biurokratom – dlatego zgodziła się na nielegalną imigrację”.
My postawiliśmy temu weto
— napisał.
Od państwa to decyzji 15 X będzie zależało w którą stronę pójdzie dalej Polska
— dodał szef polskiego rządu we wpisie.
Akapit dotyczący migracji nie znalazł się w ogólnej deklaracji końcowej z nieformalnego szczytu w Granadzie, ponieważ nie zgodziły się na to Polska i Węgry.
„Postawiłem twarde veto”
Tylko dzięki twardej postawie Polski uda się nasz kraj obronić przed nielegalną imigracją - powiedział w opublikowanym piątek nagraniu premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że jednym z warunków pomyślności tej polityki jest opowiedzenie się Polaków podczas referendum15 października przeciwko nielegalnej migracji i zagłosowanie za rządem PiS.
Podsumowując drugi dzień obrad, podczas piątkowej transmisji live na Facebooku, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że „tylko dzięki twardej postawie Polski uda się nasz kraj obronić przed nielegalną migracją”. Zastrzegł, że potrzebny jest do tego również udział obywateli w referendum.
Uda się pod jednym warunkiem, że Polacy w referendum 15 października zagłosują przeciwko nielegalnej migracji i zagłosują za rządem Prawa i Sprawiedliwości
— wskazał szef rządu.
Zwrócił uwagę, że podczas szczytu Rady Europejskiej wskazywano, że „PO - jako część Europejskiej Partii Ludowej - zgodziła się na nielegalną imigrację, jako część paktu migracyjnego”.
Zgodziła się, żeby w ramach tego paktu, nieszczęśnicy naciągani przez gangi przemytników, byli rozlokowywani po całej Europie, w tym również po Polsce
— wskazał premier.
W zapisach deklaracji (dokumencie kończącym szczyt Rady Europejskiej), która zawierała duży akapit dotyczący migracji, postawiłem twarde veto. Powiedziałem, że nie ma zgody Polski na zapisy dotyczące migracji
— powiedział Morawiecki.
Wyjaśnił, że „w tych zapisach nawiązywano do decyzji, które zostały podjęte wcześniej, a więc do decyzji Rady Unii, które dotyczą relokacji nielegalnych imigrantów”.
Zaznaczył, że „dzięki polskiemu veto, nasz kraj nie będzie musiał dystrybucji nielegalnych imigrantów”.
Wspomniał, że rozmowach bilateralnych z premierem Finlandii dowiedział się, że „Rosja kilka lat temu przez granicę fińsko-rosyjską próbowała przepchnąć 4 tys. pochodzących z Bliskiego Wschodu nielegalnych imigrantów”. Dodał, że np. przez Słowację prowadzi tzw. szlak bałkański, przez który przepływa do UE wiele osób. W związku z tym musieliśmy rozpocząć kontrole, aby Niemcy nie mieli pretekstu do wprowadzenia kontroli na granicy Schengen” - powiedział premier. Zastrzegł, że zostało to „uzgodnieniu ze stroną czeską i niemiecką”.
Powiedział, że „przyśpieszenie dotyczące procedur nielegalnych imigrantów związane jest z wyborami w Polsce, które odbędą się 15 października i zapowiedzianemu referendum”.
Premier przekazał, że na szczycie przedstawił pięciopunktowy plan walki z nielegalną imigracją. Zakład on zdecydowaną walkę z przemytnikami ludzi, bardzo silną i skuteczną ochronę granic zewnętrznych, odcięcie pomocy socjalnej dla nielegalnych emigrantów. Zaproponował też wszystkim krajom referendum ws. przyjmowania nielegalnych imigrantów.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/665605-premier-slusznie-ostrzegalismy-przed-kryzysem-migracyjnym