Na skałach u wybrzeża miejscowości Tiulenowo, 80 km na północ od Warny, został znaleziony dron; na miejsce zdarzenia wysłaliśmy specjalną jednostkę, by zbadała bezzałogowiec i go zdezaktywowała - poinformowało w wydanym 18 września oświadczeniu ministerstwo obrony Bułgarii. Przypuszcza się, że dron jest wyposażony w ładunek wybuchowy - przekazało bułgarskie radio publiczne BNR.
Po inspekcji zespół podejmie decyzję, w jaki sposób pozbyć się znaleziska
— przekazał resort, dodając, że specjalna grupa została wysłana do Tiulenowa na wniosek władz regionalnych.
Ta turystyczna miejscowość nad Morzem Czarnym jest położona 70 km od granicy z Rumunią.
Urządzenie odnalazł lokalny mieszkaniec Radosław Rusew, menadżer jednego z hoteli, który opublikował zdjęcie drona na Facebooku.
Jak przekazał, do późnej nocy 17 września bezzałogowiec leżał na nadmorskich skałach z włączoną sygnalizację świetlną. Według Rusewa całe urządzenie ma długość od 3 do 3,5 m, a przymocowany ładunek wybuchowy ok. 50-60 cm. W okolicy znajdują się restauracje i hotele. Obszar wokół skał został zabezpieczony.
Opinie ekspertów
Ekspert wojskowy Wasił Danow z bułgarskiego biura ośrodka analitycznego Atlantic Council podkreślił w wywiadzie dla telewizji Nova, że urządzenie należy rozbroić, ponieważ może być niebezpieczne.
Wygląda na bombę, która może spowodować obrażenia wśród personelu wojskowego. Jest za mała, aby uderzyć w statek morski
— uważa Danow.
Według niego możliwe jest, że dron został uszkodzony przez wodę morską. Zdaniem innego eksperta, pilota wojskowego Spasa Spasowa, odnalezione urządzenie to dron kamikadze.
Również według Dimitara Stawrewa z bułgarskiego magazynu lotniczego „Klub Kriłe” do drona przymocowana jest bomba.
Rosja i Ukraina używają podobnych urządzeń w trakcie działań wojennych
— stwierdził Stawrew, który przypuszcza jednak, że zabłąkany u wybrzeży Bułgarii bezzałogowiec może należeć do sił ukraińskich, a jego celem miał być okupowany Półwysep Krymski.
W ubiegłym tygodniu minister obrony Bułgarii Todor Tagarew poinformował, że władze Rosji zamknęły dla żeglugi część bułgarskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Morzu Czarnym do końca września z powodu trwających na tym obszarze ćwiczeń wojskowych, co Sofia uznała za prowokację. Tagarew rozmawia w tej sprawie z NATO, którego członkiem jest Bułgaria.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/662987-mon-bulgarii-w-jednym-z-kurortow-spadl-dron-bojowy