Mieszkańcy Lampedusy z zastępcą burmistrza Attilio Lucią na czele zablokowali główną ulicę Vittorio Emanuele. Padły bardzo emocjonalne słowa.
Zastępca burmistrza wytłumaczył zebranym dziennikarzom, na czym polega ich protest:
Ta wyspa ma 20 kilometrów kwadratowych! Chcemy wolnej Lampedusy! Chcemy żyć z turystyki i rybołówstwa. Kropka! (…) Rząd nie jest w stanie załatwić dwóch statków, które przybyłyby na Lampedusę i ich zabrały
Koniec protestu
Po wyjaśnieniach ze strony służb, że montowane na wyspie namioty mają służyć funkcjonariuszom, a nie być elementem rzekomego obozu dla migrantów, demonstrujący zakończyli protest.
W piątek okręty włoskiej marynarki wojennej chroniły wyspę przed nowymi imigrantami i zabierały po 800-1000 osób bezpośrednio z morza, przewożąc je do Pozzallo, Messyny albo Reggio Calabria. Obecnie w Porto Empedocle znajduje się 1600 imigrantów.
mly/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/662842-wiceburmistrz-lampedusy-nie-wytrzymal-duze-emocje