Chorwaccy strażacy dalej walczą z pożarem, który wybuchł w sąsiadującej z Dubrownikiem gminie Żupa Dubrowaczka, w jego wyniku eksplodowały miny, pozostałości po wojnie z lat 90. - poinformował w środę portal lokalnej gazety „Du List”.
Do walki z ogniem zostało wysłanych w nocy z wtorku na środę 150 strażaków z Dubrownika i innych części Dalmacji. Z powodu silnych wiatrów, jakie pojawiły się w środę, samoloty pomagające w gaszeniu pożaru musiały przerwać operację, jednak strażacy dalej pracują z poziomu ziemi. W środę na terenie pożaru spadł także deszcz, to dobra wiadomość dla strażaków - pisze „Du List”.
Front pożaru, jak potwierdził komendant lokalnej straży pożarnej Stjepan Simović, ma ponad 5 kilometrów długości.
Wyczerpanych strażaków zastąpiły rano nowe siły. Ze względu na możliwe nasilenie się wiatru konieczne jest zachowanie dużej ostrożności - przekazał portal Vijesti chorwackiego nadawcy publicznego HRT.
Na miejscu znajduje się obecnie wystarczająca liczba strażaków i pojazdów gaśniczych.
Otoczono cały pożar na 5 kilometrach długości wężami strażackimi; tak nadludzki wysiłek mogą znieść tylko ludzie, którzy kochają swoją pracę i gaszenie pożarów
— skomentował główny dowódca chorwackiej straży pożarnej Slavko Tucaković w wypowiedzi dla HRT.
Pożary na przedmieściach Lizbony
Szalejący od wtorkowego popołudnia na zachodnich przedmieściach Lizbony duży pożar lasów i łąk doprowadził wieczorem do ewakuacji ludności i zwierząt z miejscowości zagrożonych żywiołem.
Jak podała portugalska obrona cywilna, do wtorkowego wieczoru swoje domy z powodu zbliżające się ognia musiało opuścić około 80 osób.
Służby ewakuowały też prawie 900 zwierząt, głównie psów i kotów, z dwóch schronisk na zachodnich przedmieściach stolicy. Czworonogi przetransportowano na stadion w miejscowości Zambujeiro.
Od wieczora nieprzejezdnych jest kilka dróg łączących Lizbonę z zachodnim wybrzeżem kraju, na którym znajduje się kilka popularnych wśród turystów miejscowości. Zablokowana w obu kierunkach jest m.in. autostrada prowadząca ze stolicy do kurortu Cascais.
Według informacji portugalskiej obrony cywilnej w walce z żywiołem, który z powodu silnego wiatru szybko rozprzestrzenia się po wysuszonych łąkach i lasach pod Lizboną, walczy około 700 strażaków wspieranych przez 180 pojazdów gaśniczych.
Część zastępów strażackich broni przed ogniem terenów, na których znajduje się szpital w Cascais.
Wieczorem służby poinformowały, że w trakcie walki z ogniem ranny został jeden ze strażaków.
Walka z pożarami w Grecji
Greccy strażacy, wspomagani przez strażaków z zagranicy i wolontariuszy, kolejną noc walczyli z pożarami w kilku lokalizacjach, w tym na wyspach Rodos, Korfu i Eubea, które wciąż trawi ogień - poinformował w środę grecki portal Ekathimerini.
Sytuacja na Rodos pozostaje trudna, a strażacy, wolontariusze i mieszkańcy wyspy nieustannie pracują w niebezpiecznych warunkach. Aktywne fronty walki z ogniem skoncentrowane są na południowych i południowo-wschodnich terytoriach wyspy. O świcie dwa samoloty i dwa śmigłowce dołączyły do akcji gaśniczej.
Na Korfu pożary na nowo wybuchły w nocy z wtorku na środę, głównie w północno-wschodniej części wyspy. Również tam strażaków wspierają dwa samoloty i dwa śmigłowce w celu opanowania ognia.
Sytuacja w miejscowości Karystos na Eubei poprawia się, a strażakom udaje się gasić kolejne rozproszone pożary. W okolicy miejscowości Derwenakia na Peloponezie strażacy prowadzili w nocy akcję gaśniczą, wspomagani przez śmigłowiec.
Walka strażaków na Korsyce
Strażacy całą noc walczyli z pożarami podsycanym przez silne wiatry i zagrażającymi trzem wioskom w Górnej Korsyce oraz w Alpach Nadmorskich.
Pożar nie spowodował żadnych ofiar i nie zniszczył domów, ale z powodu zagrożenia trzech wiosek: Corbara, Pigna i Santa-Reparata-Di-Balagna około 130 osób opuściło swoje domy. Mieszkańcy klasztoru św. Dominika w Corbara również opuścili budynek sakralny z powodu rozprzestrzeniania się ognia.
Praca w nocy opłaciła się i dziś rano sytuacja jest lepsza, nawet jeśli nadal istnieje wiele gorących punktów, z którymi trzeba będzie się uporać, w szczególności przy zaangażowaniu zasobów lotniczych
— powiedział oficer straży pożarnej z Korsyki stacji BFM TV.
W pożarach na Korsyce spłonęła około 200 hektarów lasów. Strażacy nie wykluczają celowych podpaleń jako przyczyny pożaru.
Meteo France umieściło Górną Korsykę w alercie pożarowym w środę w związku z ryzykiem pożarów lasów, a trzy południowe departamenty we Francji Delta Rodanu, Var i Vaucluse określono jako bardzo zagrożone pożarami z zakazami wstępu do lasów.
W departamencie Alpy Nadmorskie we wtorek wybuchło pięć pożarów, a szósty wybuchł w nocy z wtorku na środę w Falicon, gdzie zapaliły się tereny roślinne, strażacy obawiają się, że ogień rozprzestrzeni się na lasy.
Co najmniej 13 rannych w pożarze lasów i łąk pod Lizboną
Co najmniej 13 osób, w tym dziewięciu strażaków, zostało rannych w pożarze lasów i łąk, który wybuchł we wtorek na zachodnich przedmieściach Lizbony. W związku z zagrożeniem dla podróżujących służby zamknęły kilka tras, w tym autostradę łączącą stolicę z kurortem Cascais.
Jak poinformowała portugalska obrona cywilna, w środę rano przywrócono ruch na autostradzie do Cascais, a strażacy przejęli kontrolę nad ogniem. “Trwa dogaszanie pożaru”, poinformował kierujący akcją gaśniczą komendant straży pożarnej Hugo Santos.
W związku z szybkim posuwaniem się ognia w następstwie porywistego wiatru do środowego poranka swoje domy musiało opuścić blisko 90 osób oraz prawie 900 psów i kotów z dwóch schronisk. Wśród ewakuowanych osób są grupy portugalskich i hiszpańskich harcerzy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/656044-pozary-w-europie-wybuchy-min-w-chorwacji