Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów, przeprowadzonego w nocy ze środy na czwartek, wzrosła z czterech do pięciu; rannych zostało 36 mieszkańców, spod gruzów uratowano siedem osób - poinformowała na Telegramie ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Misja ratunkowa we Lwowie
Z miejsca zdarzenia ewakuowano 64 osoby. Misja ratunkowa wciąż trwa - dodano w komunikacie DSNS.
Podobne informacje przekazał szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki. Samorządowiec powiadomił, że ze zrujnowanego budynku mieszkalnego wydobyto ciało martwej kobiety - piątej ofiary ostrzału. Wcześniej Kozycki skorygował wcześniejsze doniesienia na temat pozostałych zabitych osób. Według gubernatora w rosyjskim ataku zginęli: 60-letnia Myrosława i jej 32-letnia córka Anastasija, 35-letni Mychajło oraz 63-letnia Iryna.
W ataku nie ucierpieli obywatele Polski
Polscy obywatele nie ucierpieli w rosyjskim ataku rakietowym na Lwów, przeprowadzonym w nocy ze środy na czwartek – poinformował PAP konsul Tomasz Kowal, kierownik działu polityczno-ekonomicznego w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie. Są jednak informacje o śmierci dwóch parafianek katedry rzymskokatolickiej – dodał.
Nie mamy informacji o tym, że obywatele Polscy ucierpieli w ataku, który miał miejsce dzisiaj w nocy we Lwowie
— powiedział Kowal w rozmowie telefonicznej.
Według dyplomaty w ataku nie ucierpieli także członkowie społeczności polskiej Lwowa.
Mamy jednak informacje o tym, że dwie z osób, które zginęły, były parafiankami katedry rzymskokatolickiej we Lwowie. Były to osoby, które udzielały się także w fundacji polsko-ukraińskiej „Dajmy nadzieję”
— dodał Kowal.
Jak wyjaśnił, informację o śmierci dwóch parafianek, matki i córki, przekazał oficjalny profil Katedry Lwowskiej na Facebooku oraz metropolita rzymskokatolicki abp Mieczysław Mokrzycki.
Konsul Kowal, pytany przez PAP o bezpieczeństwo turystów, którzy ewentualnie chcieliby odwiedzić Lwów, stanowczo to odradził.
Trudno powiedzieć, żeby na terenie Ukrainy ktokolwiek mógł być bezpieczny, bo takie ataki, jak dzisiejszy, mogą się zdarzyć w każdej chwili. Jednoznacznie, zgodnie z rekomendacjami, które można znaleźć na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odradzamy jakiekolwiek podróże do Lwowa i w ogóle na teren Ukrainy
— oświadczył.
Wszystkim osobom, przebywającym już na terytorium Ukrainy zalecamy natychmiastowy powrót do kraju. Niezależnie od różnych okresów, które mają miejsce w czasie tej wojny, tak jest od 24 lutego 2022 r., od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę i nic się w tym względzie nie zmieniło. Nawet jeśli w pewnym momencie obywatele Polski mają poczucie, że sytuacja się uspokaja, proszę mi wierzyć – to jest tylko pozorne. Dzisiejsze wydarzenia pokazują, że nikt na terenie Ukrainy nie jest bezpieczny i takie sytuacje mogą się wydarzyć w każdej chwili
— podkreślił Kowal w rozmowie z PAP.
Rosyjski atak rakietowy
Wojska agresora ostrzelały Lwów przy pomocy pocisków manewrujących Kalibr. Siły powietrzne Ukrainy przechwyciły siedem spośród 10 rakiet.
Mówi się, że Rosjanie uderzyli w nasze miasto, bo leży daleko na zachodzie kraju, więc ma słabszą obronę powietrzną
— przekazał w rozmowie z PAP lwowski dziennikarz Wołodymyr Pawliw.
Był to jeden z największych ataków na cywilną infrastrukturę Lwowa od początku tej wojny. Rosjanie zaatakowali, ponieważ ich celem jest zabijanie cywilów
— podkreślił mer miasta Andrij Sadowy.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/653585-rosnie-liczba-ofiar-rosyjskiego-ataku-na-lwow