Prezydent Emmanuel Macron wyznał „mea culpa” wobec krajów Europy Wschodniej podczas szczytu Globsec na Słowacji, korygując dawne słowa prezydenta Jacques’a Chiraca - ocenia w czwartek dziennik „Le Figaro”.
„Nie zawsze słyszeliśmy wasz głos”
Jest tylko jedna Europa
— powiedział Emmanuel Macron.
Odniósł się do twórczości Milana Kundery i obiecał, że Europa nie zostanie po raz drugi podzielona
— pisze „Le Figaro”.
Nie zawsze słyszeliśmy wasz głos
— przyznał Macron.
Nawiązał bezpośrednio do słów Jacquesa Chiraca, który krytykując poparcie Polski dla amerykańskiej obecności w Iraku w 2003 roku, stwierdził wówczas, że Polska i kraje Europy Wschodniej „straciły okazję do milczenia”. Macron pokornie – jak pisze „Le Figaro” - przyznał:
Straciliśmy okazję do wysłuchania was.
Tym krajom, które nigdy nie zapomniały pogardy, z jaką były traktowane, Macron „wyznał swoje mea culpa”
— ocenia francuski dziennik.
Możecie liczyć na Francję. Czasami była postrzegana jako arogancka lub niezainteresowana tym regionem. Ustalmy wspólnie, jaka powinna być nasza Europa, wielka demokratyczna potęga
— apelował Macron.
Od początku wojny na Ukrainie - ocenia „Le Figaro” - pragnienie „nieupokarzania Rosji”, dania jej „gwarancji bezpieczeństwa”, zbyt długi dialog, który Macron prowadził z Władimirem Putinem mimo braku rezultatów, sprawiły, że polityka zagraniczna Francji stała się nieczytelna. Dwuznaczność rosyjskiej polityki prezydenta Francji zniweczyła także jego ambicje stania się liderem Unii Europejskiej.
Macron mówił w Bratysławie również o Ukrainie. Obiecał, że Ukraina „nie zostanie podbita” i nie będzie kompromisowego pokoju między Moskwą a Kijowem.
Może być tylko jeden pokój, ten wybrany przez naród ukraiński
— powiedział prezydent, odrzucając wszelkie idee „zawieszenia broni” czy „zamrożonego konfliktu”, które tylko podsycałyby nowe wojny.
Musimy być przygotowani na to, że ten konflikt będzie trwał, i musimy być przygotowani na wsparcie Ukrainy w (dłuższym) czasie. To znaczy zapewnienie jej niezbędnych gwarancji bezpieczeństwa
— podkreślił Macron.
„Sprowokowaliśmy rosyjską zemstę”
W 2008 roku Francja wraz z Niemcami zawetowała wejście Ukrainy i Gruzji do NATO.
W tamtym czasie nie byliśmy w stanie zapewnić europejskiej odpowiedzi. Sprowokowaliśmy rosyjską zemstę, nie dając tym krajom wystarczających gwarancji
— przyznał Macron.
Chcę odłożyć na bok wszelkie fantazje: nie chcę zastąpić NATO francusko-niemieckim kondominium
— stwierdził też prezydent Francji.
CZYTAJ TAKŻE: Absurdalne słowa Macrona! Opowiedział się za… „częściowym rozbrojeniem” wschodniej flanki NATO po zakończeniu wojny
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/648926-mea-culpa-macron-pokajal-sie-po-skandalicznych-slowach