Wojna, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, jest również wojną Czeczenów, którzy walczą w niej po stronie ukraińskiej także o wolność i niepodległość dla własnego narodu – mówią PAP członkowie czeczeńskiego batalionu ochotniczego im. Dżochara Dudajewa.
„Mam nadzieję, że na moim pokoleniu ta walka się zakończy”
Dla nas, Czeczenów, wojna na Ukrainie jest także naszą wojną. Walczymy z Rosją od stuleci. Mój ojciec bił się w pierwszej i drugiej wojnie czeczeńskiej, teraz przyszła kolej na mnie. Mam nadzieję, że na moim pokoleniu ta walka się zakończy i zdobędziemy niezależność i wolność również dla mojego narodu
— wyznaje zamaskowany 30-latek w mundurze polowym na poligonie niedaleko Kijowa.
Czeczeni zaangażowali się w wojnę jeszcze w 2014 r., kiedy na wschodzie Ukrainy Rosjanie utworzyli dwie separatystyczne tzw. republiki ludowe, doniecką i ługańską. Według szefa rządu Czeczenii na uchodźctwie Achmeda Zakajewa dziś po stronie ukraińskiej jego rodacy mają pięć batalionów.
Ta wojna jest dla mnie szansą, by nie przeżyć swego życia na darmo, by mieć o czym opowiadać wnukom. Na Ukrainie rozstrzygają się losy wolnego świata. To jest wydarzenie globalne, w którym giną jednak setki tysięcy ludzi
— ocenia żołnierz batalionu.
Jego członkowie trenują na poligonie w obwodzie kijowskim przed kolejnym wyjazdem na front. Wyposażeni są m.in. w drony, z którymi ćwiczą zrzucanie ładunków wybuchowych. Wprawiają się też w strzelaniu.
Ta wojna trwa 400 lat, jeszcze od czasów Imama Kaukazu, Szejka Mansura, który powstał przeciwko carskiej Rosji. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Rosja nadal żyje kosztem okupowanych ziem podbitych narodów. Czas z tym skończyć
— stwierdził rozmówca PAP.
Czeczeński ochotnik: Putin to zło, wy, Polacy, wiecie o tym lepiej od innych
Jego zdaniem świat za późno zrozumiał, jakim złem jest Władimir Putin i jego reżim.
Putin to zło, które kieruje Rosją, dążącą do opanowania świata. Wy, Polacy, wiecie o tym lepiej od innych, bo zagrożenie dotyczy was w pierwszej kolejności. Bo gdyby Ukraina upadła, oni przyjdą po was, ale później przyjdą też do Niemców i Francuzów
— ostrzegł.
Jeżeli więc nie chcecie, żeby jutro wasi synowie umierali, musicie dziś pomagać Ukrainie we wszystkim
— dodał.
Gdyby Rosji udało się zająć Ukrainę, ruszyłaby ona na Zachód armią, w której znaleźliby się Ukraińcy – przekonuje czeczeński żołnierz. Powtórzyłaby się sytuacja z prorosyjskich, tzw. republik Donbasu, gdzie mężczyźni, obywatele Ukrainy, zostali wcieleni do rosyjskiego wojska.
To nie Rosjanie walczyliby przeciwko wam, Rosja posłałaby na was Ukraińców
— wskazał.
„Rosja powinna się rozpaść”
Czeczeni na poligonie w okolicach Kijowa uważają, że Rosja musi zapłacić za zbrodnie, których dokonuje od wieków.
Imperium musi być zdemontowane. Tych sto narodów Federacji, które Rosja traktuje jak kolonie i bezkarnie grabi, powinno odzyskać wolność. Dajcie nam wolność, a otrzymacie bezpieczeństwo
— zapewniają.
Rosja powinna się rozpaść, bo niezależnie od tego, kto nią rządzi, jej celem jest wyłącznie utrzymanie imperium. Jeśli nie doprowadzimy do końca Rosji, zawsze będzie zazdrościła innym, że żyją lepiej od niej. To właśnie dlatego Rosjanie zabijali Ukraińców w Irpieniu i Buczy i zabijają dzisiaj na wschodzie i południu Ukrainy
— mówią czeczeńscy ochotnicy PAP.
Batalion Dudajewa jest najstarszą formacją złożoną z Czeczenów, którzy walczą na Ukrainie od 2014 r. Nosi imię Dżochara Dudajewa, prezydenta Czeczenii, który w 1991 r. proklamował suwerenność republiki. Zginął pod koniec pierwszej wojny z Rosją w roku 1996, trafiony rosyjską rakietą.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/648327-czeczeni-walczacy-po-stronie-ukrainy-putin-to-zlo