Formacje walczące po stronie Ukrainy - Legion „Wolność Rosji” oraz Rosyjski Korpus Ochotniczy - przekroczyły granicę z Rosją i zaatakowały posterunki w obwodzie biełgorodzkim. W sieci pojawiły się nagrania z odezwami żołnierzy. Jednocześnie władze Ukrainy potwierdzają informację o dywersyjnej operacji rosyjskich proukraińskich partyzantów i twierdzą, że nie stoi za tym Kijów.
Rosyjscy ochotnicy przekroczyli granicę
Według najnowszych doniesień walki toczą się w obwodzie biełgorodzkim na rosyjsko-ukraińskim pograniczu, zwłaszcza w pobliżu wsi Dronowka i Kozinka. Oficjalny kanał Telegram Legionu „Wolność Rosji” poinformował o przejęciu przez żołnierzy i wzięciu pod kontrolę wsi Góra Podół znajdującej się kilkanaście kilometrów w głąb Federacji Rosyjskiej.
Rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy zapowiedzieli również rozpoczęcie szturmu na miasto Grajworon.
Odpowiedzialność za działania dywersyjne w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim wzięły na siebie walczące po stronie ukraińskiej rosyjski korpus ochotniczy oraz legion „Wolność Rosji” - poinformował w poniedziałek przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow, cytowany przez portal Hromadske. Doradca prezydenta skomentował, że Ukraina nie ma z tym nic wspólnego.
Rosyjski legion „WolnośĆ Rosji” i rosyjski korpus ochotniczy prowadzą operację w rosyjskim obwodzie biełogrodzkim, to konsekwencja agresywnej polityki reżimu Putina i inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy
— powiedział inny przedstawiciel HUR, Andrij Czerniak, cytowany przez Interfax-Ukraina.
W poniedziałek bojownicy Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego poinformowali, że znajdują się na terytorium Rosji. Na nagraniu widać członków formacji obok znaków drogowych z nazwami rosyjskich miejscowości w obwodzie briańskim i biełgorodzkim.
Swoją odezwę opublikował także Legion „Wolność Rosji”.
Obywatele Rosji! Jesteśmy Rosjanami tak jak wy. Jedyna różnica między nami polega na tym, że nie chcieliśmy już usprawiedliwiać działań przestępców u władzy i chwyciliśmy za broń, aby bronić naszej i waszej wolności. Dziś nadszedł czas, abyśmy wszyscy wzięli odpowiedzialność za naszą przyszłość. Nadszedł czas, aby dyktatura Kremla dobiegła końca
— mówią żołnierze.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow potwierdził, że „grupa sabotażowo-rozpoznawcza” wkroczyła na terytorium rejonu grajworońskiego, a rosyjska armia „podejmuje niezbędne działania w celu wyeliminowania wroga”. Okoliczni mieszkańcy donoszą o odgłosach eksplozji i przelatujących po niebie wojskowych śmigłowcach.
Sytuację skomentował również doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak, który napisał na Twitterze:
Jedyną siłą napędową polityki w totalitarnym kraju z dokręconą śrubą jest zawsze zbrojna partyzantka. Ukraina z zainteresowaniem obserwuje wydarzenia w należącym do Rosji obwodzie biełgorodzkim i bada sprawę, ale nie ma z tym nic wspólnego. Jak wiadomo, czołgi są sprzedawane w każdym rosyjskim sklepie wojskowym, a podziemne grupy partyzanckie nadal składają się z obywateli Rosji
— napisał Podolak.
Rosyjski specnaz ściągnięty na pogranicze
W piątek portal Centrum Sprzeciwu Narodowego, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych armii ukraińskiej, informował że na ukraińsko-rosyjskie pogranicze ściągane są elitarne jednostki rosyjskiego Specnazu; mają prowadzić działania dywersyjne i przeciwdziałać dywersji sił ukraińskich.
Elitarne rosyjskie oddziały przybyły do Tiotkino w obwodzie kurskim, który graniczy z należącym do Ukrainy obwodem sumskim. Centrum Sprzeciwu Narodowego informuje, że są tam jednostki z 3. Specjalnej Brygady Specnazu z Togliatti w obwodzie samarskim oraz 22. Specjalnej brygady Specjalnego Przeznaczenia ze Stepnoj w obwodzie rostowskim. Obie brygady podlegają rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu GRU.
Według portalu oczekuje się od nich, że podniosą morale rosyjskich wojsk. Innym ich zadaniem ma być tłumienie i reagowanie na działania partyzanckie w regionie przygranicznym.
Jednostki wymienione przez Centrum Sprzeciwu Narodowego brały udział w obu wojnach czeczeńskich, wojnie w Syrii i uczestniczyły w przejmowaniu Krymu. Podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę poniosły poważne straty.
Chociaż Ukraina oficjalnie nie przyznaje się do tego, ostatnio nasiliła ataki na cele w rosyjskich regionach przygranicznych, w tym w obwodach kurskim, briańskim, biełgorodzkim i woroneskim - napisał z kolei portal Kyiv Independent. We wtorek drony uderzyły w budynek Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) we wsi Głuszkowo w obwodzie kurskim.
olnk/Twitter/polsatnews.pl/onet.pl/biełsat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/647549-rosyjski-legion-przekroczyl-granice-zakonczyc-dyktature