„Jednym z wyzwań stojących przed Brytyjczykami, a także przed Karolem, będzie zachowanie jedności Zjednoczonego Królestwa. Siłą rzeczy, to musi być zupełnie inny czas, inna epoka. Wyzwania, które stoją przed Wielką Brytanią nie tylko nabierają szybkości, ale też mają coraz to inny charakter” – mówi portalowi wPolityce.pl Arkady Rzegocki, szef Służby Zagranicznej MSZ RP, były Ambasador RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
wPolityce.pl: Jak oceniać znaczenie dzisiejszej uroczystości koronacji Karola III?
Arkady Rzegocki: Przede wszystkim jest to niezwykle ważne wydarzenie państwowo-religijne dla Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, również dlatego, że od 70 lat nie było koronacji, więc jest to również wydarzenie rzadkie.
Co istotne, pomimo skrócenia i ograniczenia całej ceremonii, wszystkie najważniejsze elementy zostaną zachowane. Jest to znaczące nawiązanie do tradycji, historii, także do ciągłości. I oczywiście, niezwykle istotna rola, jaką monarchia odgrywa w brytyjskim społeczeństwie, jest rolą nie tylko formalną, ale symboliczną. Wykracza poza czysto reprezentacyjne funkcje, łącząc wszystkich obywateli Zjednoczonego Królestwa.
Bardzo ważnym elementem jest również to, że we współczesnym świecie monarchia brytyjska jest najbardziej znaną i oczy całego świata są dziś skierowane na Londyn. Pomimo tego, że monarchie występują w wielu krajach, to jednak, gdy myślimy o „królowej”, „monarchii” czy „królu”, od razu przychodzi nam na myśl Wielka Brytania. Z całą pewnością brytyjska monarchia ma więc oddziaływanie ogólnoświatowe i Karol III już jest albo wkrótce będzie jedną z najbardziej znanych postaci na świecie.
Oprócz tego monarcha brytyjski pełni bardzo ważną rolę w przypadku państw Wspólnoty Narodów Brytyjskich. To więc niezwykłe, wyjątkowe historyczne wydarzenie.
Z naszego punktu widzenia ważne jest również to, że wśród zaproszonych gości jest prezydent Andrzej Duda z małżonką. Jest to w dużej mierze podkreślenie znaczenia i roli bardzo bliskich relacji polsko-brytyjskich.
Ta współpraca jest na bardzo wielu poziomach. Choć Polacy nie są już największą grupą etniczną w Wielkiej Brytanii, bo grupa 100 tys. naszych obywateli powróciła do Polski w ostatnich latach, jednak wciąż odgrywają istotną rolę w brytyjskim społeczeństwie, a poza tym łączą nas coraz bliższe więzi, nie tylko ekonomiczne i polityczne, ale również kulturalnie.
Brytyjczycy nigdy jeszcze nie byli zainteresowani Polską w takim stopniu jak obecnie, co oczywiście naszą współpracę dodatkowo wzmacnia.
Jakiego panowania możemy spodziewać się po Karolu III?
Już sama uroczystość jest zapowiedzią pewnych wątków. Karol długo czekał na swój czas i w sposób naturalny będzie porównywany ze swoją matką, która cieszyła się ogromną estymą, szacunkiem.
Uproszczenie, zmniejszenie całej celebry wokół koronacji czy nawet samej liczby gości z ośmiu tysięcy do dwóch tysięcy, to jeden z elementów. Możemy spodziewać się z całą pewnością także większego nacisku na kwestie ekologiczne, ale także na wolontariat, działalność społeczną. Karol zawsze bowiem podkreślał znaczenie różnych stowarzyszeń dobroczynnych, charytatywnych.
Nie zapominajmy przy tym również o fakcie, że w brytyjskim systemie politycznym monarcha, wbrew pozorom, odgrywa istotną rolę. Co tydzień widuje się z premierem i ma znaczące prerogatywy, choć najczęściej z nich nie korzysta.
Na ile będzie to zupełnie nowa epoka, na ile – jednak kontynuacja pewnych tradycji?
Żyjemy w świecie, w którym dynamiczne zmiany są znakiem czasów. Karol wstępuje na tron w zupełnie innej sytuacji niż jego matka, która zostawała przecież jeszcze królową Imperium Brytyjskiego, rozciągającego się na wiele kontynentów.
Jednym z wyzwań stojących przed Brytyjczykami, a także przed Karolem, będzie zachowanie jedności Zjednoczonego Królestwa. Siłą rzeczy, to musi być zupełnie inny czas, inna epoka. Wyzwania, które stoją przed Wielką Brytanią nie tylko nabierają szybkości, ale też mają coraz to inny charakter.
Z całą pewnością więc, przy zachowaniu wielu elementów tradycji, będzie to inne panowanie i inny czas.
Czy w obecnej sytuacji społecznej, politycznej, gospodarczej, Brytyjczycy przywiązują jakąś szczególną wagę także do takich kwestii, jak np. koszty uroczystej koronacji, czy przeważa raczej doniosłość, historyczność tego wydarzenia?
Brytyjczycy, jako społeczeństwo o ogromnych tradycjach parlamentarnych, wolnościowych, są społeczeństwem zróżnicowanym i mamy do czynienia z bardzo wieloma opiniami – tym bardziej, że składa się również z wielu religii i nacji. Są więc oczywiście tacy, którzy krytykują monarchię czy w większym stopniu zwracają uwagę na koszty, a są również ogromni zwolennicy monarchii.
Statystyki podają, że ponad 50 proc. Brytyjczyków chce zachowania monarchii i większość społeczeństwa, pomimo dużych wydatków związanych z koronacją, uważa, że per saldo opłaca się to krajowi, bo też generuje ogromne zyski – chociażby z turystyki. I tutaj warto podkreślić sam fakt, że wielu Polaków wybrało się do Wielkiej Brytanii, po to, aby poczuć tę atmosferę koronacji. Nie mówiąc już o osobach, które na całym świecie śledzą telewizyjne transmisje z tego wydarzenia.
Brytyjska monarchia to rodzaj soft power, rodzaj promowania kraju w sposób powodujący ogromne zainteresowanie na całym świecie.
Wspomniał Pan o Wspólnocie Narodów Brytyjskich. W ostatnim czasie niektóre państwa podnoszą wobec Wielkiej Brytanii żądania odszkodowań za kolonializm, niektóre chcą odłączenia się. Czy Karolowi uda się jakoś przełamać te kontrowersje historyczne, przekonać do siebie poszczególne społeczeństwa?
O tym oczywiście przekonamy się w trakcie panowania Karola. Tak jak już wspominałem, sprawowanie tej ważnej funkcji będzie trudne, ponieważ król niewątpliwie będzie porównywany do matki, a ponadto będzie musiał sprostać wielu wyzwaniom, w tym pewnym modom, z którymi mamy do czynienia w XXI w.
Byłbym tu jednak optymistą. Karol III z pewnością długo się do tej funkcji przygotowywał i wie, dlaczego jego mama była darzona tak wielką miłością i szacunkiem. Ale również ten moment koronacji, podkreślający służbę narodowi, będzie niewątpliwie dobrym początkiem.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozm. Joanna Jaszczuk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/645410-minister-rzegocki-bedzie-to-inne-panowanie-i-inny-czas