Aktywiści klimatyczni z grupy „Ostatniego Pokolenia” utrudniają ruch w Berlinie. Policja informowała rano o ponad 30 miejscach w stolicy, gdzie aktywiści stali na ulicach, przyklejali się do jezdni. Miasto, które miało zostać „pokojowo zatrzymane na czas nieokreślony”, zostało sparaliżowane.
Aktywiści klimatyczni paraliżują Berlin
Centralnym rejonem protestu jest dzielnica Charlottenburg-Wilmersdorf na zachodzie miasta - pisze portal rbb24.
Protesty dotknęły m.in. między innymi autostradę miejską A100, Ernst-Reuter-Platz, Kurfuerstendamm, Hohenzollerndamm.
Zwłaszcza na autostradzie A100 tworzyły się długie korki - według centrum informacji drogowej między Kreuz Schoeneberg a Dreieck Charlottenburg trwały około 90 minut w obu kierunkach - informuje rbb.
Według berlińskiej policji w mieście rozmieszczono ok. 500 funkcjonariuszy, którzy mieli zapobiec blokadom lub szybko je zakończyć.
Demonstranci z „Ostatniego Pokolenia” (Letzte Generation) już wcześniej zapowiadali, że od poniedziałku znacząco wpłyną na ruch miejski w Berlinie. Miasto powinno zostać „pokojowo zatrzymane na czas nieokreślony”. Celem protestów jest skłonienie rządu do zajęcia się tematem zmian klimatu.
Protest na środku autostrady
W mediach społecznościowych aktywiści zamieszczają nagrania i zdjęcia z protestów. „Obrońcy” klimatu przykleili się do asfaltu. Niektórzy kierowcy zdecydowali się działać na własną rękę i siłą usuwają protestujących z jezdni.
W połowie kwietnia Tagesspiel informował, że na protesty zarejestrowało się ponad 700 osób. Każdy z uczestników ma zapewnione zakwaterowanie w stolicy. Wcześniej odbyły się szkolenia.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/643934-ekoterrorysci-sparalizowali-berlin-przykleili-sie-do-jezdni