Wyzwiska, wykluczenie, uprzedzenia - liczba zgłoszonych przypadków dyskryminacji Sinti i Romów w Berlinie znacznie wzrosła. Według danych centrum Dosta w ubiegłym roku udokumentowano 225 przypadków, czyli o 53 proc. więcej niż w 2021 roku - pisze portal niemieckiego dziennika „Welt”.
Centrum Dosta, dokumentujące dyskryminację Sinti i Romów, powstało w 2014 roku i od tego czasu zaprotokołowało łącznie 1289 przypadków. Spośród nich 372 przypada na lata 2021-2022. Jednak liczba niezgłoszonych przypadków pozostaje wysoka, a ponadto rosyjska inwazja na Ukrainę i kryzys wzmocniły to zjawisko.
Od początku rosyjskiej wojny napastniczej obserwujemy, że Romowie, którzy uciekli z Ukrainy, nie są identyfikowani jako szukający schronienia, ale jako nielegalni uchodźcy
— poinformowała szefowa projektu Violeta Balog.
Ludzie postrzegani jako Romowie znajdują się w niekorzystnej sytuacji w zakresie zakwaterowania, są wykluczani ze struktur opieki i często z systemu edukacji, doświadczają narastającej antycygańskiej wrogości, a nawet ataków w miejscach publicznych i w mediach
— dodała.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/640756-w-berlinie-rosnie-liczba-przypadkow-dyskryminacji-romow