Pod budynkiem Konsulatu Generalnego RP w Grodnie zebrała się grupa ludzi z czerwono-zielonymi flagami Białorusi. Prorządowe media donoszą, że to pikieta przeciwko zamknięciu przejścia granicznego w Bobrownikach i „nieprzyjaznej polityce Polski”.
Reżimowi propagandyści na Białorusi nie wiedzą już najwyraźniej co ze sobą zrobić. Dziś ich kanały rozpowszechniają mapę rzekomo planowanego przez #Polskę „uderzenia na Białoruś”, z komentarzem „Polska przygotowuje się do inwazji na terytorium Białorusi w ciągu 10 dni
— podał Biełsat.
Na publikowanych filmach widać kilkadziesiąt osób protestujących przeciwko zamknięciu granicy polsko-białoruskiej w Bobrownikach.
Mieszkańcy Grodna przyszli dziś pod wasze bramy, aby powiedzieć „nie” dla zamknięcia granic, „nie” dla płotów. Nasza Białoruś zawsze była i jest wolnym krajem, jesteśmy otwarci na dialog, nasze punkty kontrolne działają normalnie. My, młodzi ludzie, opowiadamy się za mobilnością młodzieży
— mówił podczas wiecu mężczyzna, na oko w wieku około czterdziestu lat.
Zgromadzeni nie wspomnieli jednak o tysiącach więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki ani ostatniej, drakońskiej karze dla dziennikarza Andrzeja Poczobuta.
W piątek czołowy propagandzista reżimu Ryhor Azaronak oskarżył szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego o „przygotowywanie się do wojny”.
Będziemy nazywać rzeczy po imieniu. Mateusz Morawiecki. Szef obciachowego polskiego rządu. Bezsens… Wiecie, czemu bezsens? Takie jest jego życie. W tym tygodniu powiedział, że sensem życia jego, całej Europy i oczywiście Polski, jest klęska Rosji. Co za chory drań… Sam przyznał, że ceną istnienia Zachodu jest garść podłej tabaki. Ponieważ klęski Rosji nigdy nie będzie!
— mówił emocjonalnie propagandzista.
W ubiegły czwartek szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że „z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa” podjął decyzję o zawieszeniu ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach
Bobrowniki od ponad roku były jedynym w Podlaskiem działającym drogowym przejściem granicznym z Białorusią, gdzie odbywał się ruch towarowy i osobowy. W całym ubiegłym roku na przejściu w Bobrownikach odprawiono w obu kierunkach ponad 1,2 mln osób.
Polsko! Zleź z amerykańskiej kobyły!
— głosi napis na transparencie pikietujących.
Propaganda Mińska najwyraźniej została oddelegowana, aby zwalczać polską narrację i aktywność rządu w tej wojnie. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że demonstranci spod grodzieńskiego konsulatu powołujący się na uniwersalne zasady wolności, dialogu i otwartych granic, nie zająknęli się ani słowem o procesie politycznym i skazaniu Andrzeja Poczobuta.
CZYTAJ TEŻ:
pn/belsat.eu/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/634628-nonsens-bialoruska-propaganda-straszy-inwazja-polski