„Wiemy, że dziś rzekomo walką z terroryzmem w Rosji zajmują się byli funkcjonariusze zarządu V KGB, który miał pod swoją kontrolą szkolenia terrorystów” – mówi Jakub Maciejewski, korespondent telewizji wPolsce.pl na Ukrainie.
Nasz korespondent znów nadaje prosto z Ukrainy. Maciejewski mówi o atmosferze, która panuje w państwie zaatakowanym przez Rosję.
Wyczuwa się większe napięcie, wiele wskazuje na to, że Rosja podejmie ostatnią próbę podbicia Ukrainy, ale próbę spektakularną. Ćwierć miliona mobilizowanych rosyjskich żołnierzy uderzy, z którejś ze stron, być może znowu na Kijów, być może znowu na Donbas. (…) Wyczuwa się oczekiwanie kolejnej ofensywy, kolejnej zbrodni rosyjskiej. Rozdawane są już wezwania do wojska na Ukrainie, co oznacza, że jakby ten limit ochotników się skończył, że teraz trzeba sięgać po poborowych, którym wręcza się wezwania do wojska. Nastrój oczekiwania, mobilizacji na Ukrainie teraz trwa i jest wyczuwalny
– przekonuje Jakub Maciejewski.
Pytany o to, czy z jego perspektywy to starcie może być kluczowe, odpowiada:
Wiele na to wskazuje. Pamiętajmy, że mimo słabości państwa rosyjskiego, jak się okazało kolosa na glinianych, żeby nie powiedzieć gnojowych nogach, jednak potrafi ono zaskakiwać zmieniając ciągle strategię. Czym zaskoczy nas teraz? Nie wiemy, ale pamiętajmy to jest 250 tys. żołnierzy rosyjskich, owszem mięsa armatniego, ale to będzie bitwa na miarę II wojny światowej.
Rosja jako państwo terrorystyczne
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uznał Federację Rosyjską za państwo wspierające terroryzm i stosujące środki terroru. Podobnie ma się sprawa w kontekście Unii Europejskiej. Parlament Europejski ogłosił Rosję państwem sponsorującym terroryzm. Co na ten temat myśli Jakub Maciejewski?
W Europie nawet niechętnie podchodzono do tego sformułowania, że Rosja jest państwem wspierającym terroryzm, gdy tymczasem istnieją rozległe dowody na to, że Rosja nie wspiera terroryzmu, Rosja jest państwem terrorystycznym. Powstała kilka lat temu taka praca, dosyć niszowa, Jakuba Zielińskiego – „Terroryzm w służbie Kremla”. Tam autor wyszczególnia pewne tradycje terrorystyczne Rosji. (…) Wiemy, że dziś rzekomo walką z terroryzmem w Rosji zajmują się byli funkcjonariusze zarządu V KGB, który miał pod swoją kontrolą szkolenia terrorystów. Nigdy nie ujawniono dokumentów, które by wskazały, że Rosja porzuciła te szkolenia. W różnych państwach na świecie, jak w Jemenie, jak na Kubie, sowieci i potem Rosjanie, organizowali obozy szkoleniowe dla terrorystów. Więc w jaki sposób możemy mówić o wspieraniu terroryzmu? To jest państwo terrorystyczne i nie jest to metafora publicystyczna, ale stwierdzenie faktu
– twierdzi korespondent telewizji wPolsce.pl.
mw/mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/632372-tylko-u-nas-maciejewski-na-ukrainie-czuc-wieksze-napiecie