Widział piekło wojny, ślady po podziemnym obozie koncentracyjnym w Jagodnem, masowe groby pod Iziumem, piekło ostrzałów w Donbasie i uznał, że trzeba było to zrobić - po 150 dniach spędzonych na wojennej Ukrainie Jakub Maciejewski sporządził listę wiarygodnych, kompetentnych i zaangażowanych organizacji, na które wpłaty najlepiej trafiają do potrzebujących a także wspierają ukraińską armię w walce z ludobójcami Putina.
Widziałem łzy strachu i przerażenie dzieci, które odnalazły spokój u kijowskich kapucynów czy o Dominikanów w Fastowie. Widziałem jak żołnierze w Donbasie wypatrują w nocy podchodzących do ukraińskich pozycji Wagnerowców, a robią to dzięki termowizorom i dronom podarowanym przez Stowarzyszenie Dwa Promienie. Wzruszałem się przy Opłatku dla Przedszkola Nazaretanek w Kijowie i poznałem o. Wróblewskiego, oblata z Czernihowa, który został w bombardowanym mieście, choć proponowano mu by ewakuował się z miejscowości przeznaczonej do rosyjskich ostrzałów. Te świadectwa mówią same za siebie - wdzięcznością potrzebujących, determinacją chłopaków śpiących w skutych lodem okopach Bachmutu.
— tłumaczy Jakub Maciejewski, korespondent wojenny tygodnika „Sieci” i telewizji wPolsce.pl na Ukrainie.
Tak, w Polsce jest wiele tragedii, z których skutkami trzeba walczyć. Ukraińcy na wschodzie giną jednak i po to, by rosyjska inwazja nie dotarła do Polski - a jest to inwazja rodem z najprawdziwszych koszmarów II wojny światowej: deportacjami na Sybir, porywaniem dziesiątków tysięcy dzieci przeznaczonych do rusyfikacji, mordami, gwałtami i grabieżami, jakich XXI wiek jeszcze nie widział. Nie chcemy tego u nas a już od blisko roku pokazujemy, że mamy serca zdolne do poświęceń heroicznych. Polacy dokonują bohaterskich aktów pomagania obrońcom i u siebie w domu, przyjmując miliony uchodźców, ale pomagając potrzebującym na terenach przyfrontowych.
Widziałem wolontariuszy, którzy podjeżdżają z pomocą humanitarną do już ostrzeliwanych przez Rosjan przyfrontowych miejscowości, polskich ochotników, którzy zadziwiają swoich ukraińskich towarzyszy odwagą i profesjonalizmem, wreszcie w najdalszych zakątkach Ukrainy, za Słowiańskiem, Bachmutem i pod Chersoniem, w najmniejszych wioskach w magazynach z żywnością są dary z polski: pasztety, paczki z ryżem i makaronem. Polskość na Ukrainie jest wszędzie.
— przekonuje Maciejewski. Po 11 miesiącach wojny, po 150 dniach raportowania z wojennej Ukrainy i w kontakcie z dziesiątkami potrzebujących powstała lista organizacji, którym warto pomóc, by walka ze złowieszczą rosyjską inwazją została wygrana.
Caritas Ukraina
Całościowa i profesjonalna pomoc ogarniająca wszystkie dziedziny życia codziennego i potrzeby cywilów, a zwłaszcza uchodźców ukraińskich w Polsce. Aby wspomóc kliknij TUTAJ.
Stowarzyszenie Dwa Promienie
Wyspecjalizowali się w organizowaniu dla ukraińskich żołnierzy tego co najbardziej potrzebne. Teraz, zimą, szyją ciepłą odzież, ale cały czas też organizują termowizory (dzięki nim żołnierze widzą w nocy nadchodzący atak Rosjan) czy drony zwiadowcze (dzięki czemu Ukraińcy nie muszą narażać się osobistym podchodzeniem pod rosyjskie pozycje). Aby wspomóc kliknij TUTAJ lub zrób przelew na poniższe konto:
Stowarzyszenie Dwa Promienie
Nr konta 31 1870 1045 2083 1069 3625 0001 (NestBank)
Z tytułem: na pomoc Ukrainie
Polski Czerwony Krzyż
Wolontariusze tej organizacji są często pierwszymi Polakami, z którymi stykają się uciekinierzy z bombardowanej Ukrainy. Tylko człowiek, który przejechał 1000 km z Charkowa czy Kramatorska, by po przekroczeniu granicy z Polską poczuć ulgę, że już nic nie zabije mu dzieci, wie jaką sympatię czuje się do osób zaangażowanych w działalność PCK. Ciepły posiłek dla rodziny, czy ubranka dla dzieci to dar, o którym później opowiada się, dzwoniąc do męża na froncie czy w broniącym się przed inwazją mieście. Można wesprzeć PCK pod tym linkiem
Kapucyni
Nieustraszeni mnisi, z których żaden nie wyjechał z zagrożonych miejsc, choć ustalono, że każdy ma do tego prawo. Pomagają zarówno uchodźcom jak i wożą pomoc humanitarną do potrzebujących na miejscu. Wspierają także przedszkole ss. Nazaretanek w Kijowie. Aby przekazać darowiznę kliknij TUTAJ
Dominikański dom św. Marcina w Fastowie
Oprócz wielu aktywności humanitarnych oo. Dominikanie z Fastowa stworzyli w Domu św. Marcina niezwykły ośrodek, gdzie uchodźcy, zwłaszcza kobiety z dziećmi odnajdują nie tylko dach nad głową ale ciepły, pełen życzliwości i zaangażowanej opieki… dom. Wiecie jaką moc ma bezpłatna kawiarnia na europejskim poziomie, z domowymi wypiekami i gorącymi napojami, dla ludzi, którzy wyjechali z bombardowanych gruzów przyfrontowych miast? Nie ma słów, które by opisały nastrój przestraszonych uchodźców, których traktuje się z godnością jak u kochającej rodziny. Można to wesprzeć klikając TUTAJ
Oblacka pomoc Ukrainie
Duchowieństwo, które zna realia ukraińskie od lat, a także dzięki poświęceniu osobistemu dla wspólnoty zakonnej czy parafialnej, zna problemy swoich wiernych jak nikt inny. Oblaci pomagają zarówno na samej Ukrainie jak i uchodźcom ukraińskim w Polsce. Warto ich wesprzeć np. TUTAJ
Schron przeciwlotniczy szybko potrzebny
Ojcowie paulini w Browarach szykują się na kolejną ofensywę wojsk Putina. Zakonnicy zbierają fundusze na zorganizowanie schronów przeciwlotniczych, które pomagają przeżyć bombardowania, ostrzały rakietowe i artyleryjskie. Nadzieję na przeżycie bombowego Armagedonu można wzmocnić TUTAJ
Bezpośrednio dla lekarzy w Donbasie
Pieniądze można też wysyłać bezpośrednio sprawdzonym organizacjom ukraińskim. Pierwszy Ochotniczy Mobilny Szpital im. Pirogowa potrzebuje kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie by utrzymać karetki pogotowia, zaopatrzyć lekarzy i ratowników w kamizelki kuloodporne i hełmy a przede wszystkim na liczne lekarstwa i opatrunki dla swoich wolontariuszy, którzy wywożą rannych z frontu, ratują ich życie i zawożą w bezpieczne miejsca. Można ich wesprzeć TUTAJ
Odważni aż do granic
Organizacja Petr i Mazepa dostarcza żołnierzom odzieży, cywilom żywności, ratują nawet bezpańskie zwierzęta porzucone w toku gwałtownej ucieczki z atakowanych miast. Liderzy grupy, Zoja i Dima, potrafili dowozić żywność do obleganego w marcu Czernihowa przez ostrzeliwaną rzekę Desnę - na łódkach (!). Osiem lat ich doświadczeń wojennych dodało im autentycznego heroizmu, co można docenić przede wszystkim TUTAJ
Mało powiedzieć, że Ukraińcy są wdzięczni Polakom za pomoc. Oni nas pokochali. Mam dziesiątki nagrać żołnierzy, cywilów, urzędników i duchownych, którzy są wzruszeni zaangażowaniem naszego narodu we wsparcie przeciw złowieszczej inwazji
— mówi Maciejewski. Pomoc konkretnym organizacjom gwarantuje, że nasze środki trafiają do najbardziej potrzebujących. Wspieramy zwykłych Ukraińców, ale też i ukraińskich bohaterów, którzy walczą z Rosjanami niczym nasi żołnierze we wrześniu 1939 roku. Hasło „Za wolność naszą i waszą” jest dzisiaj na sztandarach naszych wschodnich sąsiadów.
ZOBACZ JAK BARDZO UKRAIŃCY SĄ WDZIĘCZNI POLAKOM:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/632029-wesprzyj-9-niezawodnych-organizacji-pomagajacych-ukrainie