Obrońcy Bachmutu proszą o modlitwę
— powiedział w czwartek 8 grudnia abp Światosław Szewczuk, biskup Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej, arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-ukraińskiego.
Trwają ciężkie walki w okolicach tego miasta. Ukraińcy usiłują odzyskiwać równocześnie tereny obwodu ługańskiego, co utrudniają olbrzymie ilości min rozstawionych tam przez Rosjan. Agresor wciąż ostrzeliwuje też cywilów, m.in. w Mikołajowie czy Chersoniu. Dodatkową zbrodnią jest przymusowa mobilizacja na terenach okupowanych, np. w Melitopolu.
„A jednak Ukraińcy bohatersko trwają”
— podkreślił hierarcha.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z BACHMUTU (Fot. PAP/Eugene Titov):
List abp Światosława Szewczuka
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Drodzy bracia i siostry w Chrystusie!
Dziś jest czwartek, 8 grudnia 2022 roku, a Ukraina przeżywa już 288 dzień inwazji militarnej Rosji na wielką skalę na spokojną ziemię ukraińską.
Podczas minionego dnia Ukraina znów została zroszona krwią. Stale przed oczami mamy taki opis naszej dzisiejszej ziemi jako góry trupów, rzeki krwi i morza łez. Na całej linii frontu toczą się ciężkie walki, ale centrami konfrontacji zbrojnej są dwa miasta w rejonie donieckim: Bachmut i Awdijiwka. Niektórzy już nazywają Bachmut nowym Stalingradem, po którym wróg prawdopodobnie będzie zmuszony do ucieczki z naszej Ojczyzny. Nasze dziewczęta i chłopcy, którzy trzymają tam obronę, proszą Was o modlitwę za nich. Dlatego apeluję do Was: pamiętajcie w swoich modlitwach o tych, którzy naprawdę chronią swoją piersią naszą ukraińską ziemię.
Nasze Siły Zbrojne stopniowo posuwają się w kierunku Ługańska, choć wróg całkowicie osłabił terytorium Ukrainy. Nie na darmo mówi się, że dziś Ukraina jest terytorium najbardziej zanieczyszczonym materiałami wybuchowymi. Każdego dnia wróg umieszcza na ukraińskiej ziemi tysiące min i bomb, jak przyszłe zarodki śmierci.
Nieprzyjaciel znowu wróg uderzył w nasz bohaterski Mikołajów, gdzie w ostatnich tygodniach było spokojniej, ale teraz uderzył w zajezdnię autobusową. Spłonęło wiele autobusów, które obsługiwały mieszkańców tego miasta. Wróg znów niestrudzenie ostrzeliwuje Chersoń i obwód chersoński (nowo wyzwolone terytorium), utrudniając wysiłki naszych władz w celu ustanowienia tam normalnego życia. Docierają do nas niepokojące wieści z okupowanego regionu Zaporoża. W Melitopolu Rosjanie rozpoczynają brutalną mobilizację obywateli Ukrainy, rozdając wezwania i zmuszając ich do wzięcia broni. To kolejna zbrodnia wojenna, pogwałcenie prawa międzynarodowego i wszystkiego, co możemy dziś nazwać praworządnością.
Pomimo trudnych warunków, przerw w dostawie prądu, zimna, braku najpotrzebniejszych do życia rzeczy, Ukraińcy wciąż stawiają heroiczny opór. Niezłomność narodu ukraińskiego nie maleje, a wola walki rośnie na naszych oczach. Solidarność przybiera niespotykane dotąd rozmiary. Ale dziś możemy z dumą powiedzieć: Ukraina trwa! Ukraina walczy! Ukraina się modli!
Kończymy naszą refleksję o tym, jak właściwie zapewnić proces edukacyjny w naszych szkołach w warunkach wojennych. Szkolnictwo w czasie wojny jest dla nas czymś niezwykłym, co zdaje się zaprzeczać samemu sobie. Ale Ukraina trwa i ukraińskie szkoły pracują, robią wszystko, co w ich mocy, by zabezpieczyć przyszłość naszych dzieci.
Dziś zastanowimy się, jak pomóc naszym nauczycielom, wychowawcom odpowiedzialnym za program szkolny, w jego rozwoju i doskonaleniu.
Kiedy słuchamy absolwentów naszych szkół, uczniów i dorosłych, często słyszymy, że szkoła przygotowała ich do wszystkiego, ale nie do prawdziwego życia. Widzimy, że w warunkach współczesnej otwartej przestrzeni informacyjnej społeczeństwa sama rola nauczyciela jest zupełnie inna. Często nauczyciel szkolny nie jest już głównym źródłem informacji w edukacji swoich uczniów, a raczej przypomina kontrolera ruchu na zatłoczonym skrzyżowaniu, który wskazuje drogę do wiedzy, do źródeł informacji. Dlatego jednym z najważniejszych zadań nauczyciela jest nauczenie uczniów uczenia się, dbania o ich rozwój, bycia w poszukiwaniu nowej wiedzy i umiejętności. W tym zakresie program szkolny wymaga ciągłej modernizacji. Zadajemy sobie pytanie: jak z jednej strony nie obciążać programu szkolnego, a z drugiej - jak nauczyć dzieci tego, co będzie im potrzebne w życiu? To pytanie jest ciągle otwarte.
Chciałbym przypomnieć stare rzymskie przysłowie: non scholae, sed vitae discimus (uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia). Dlatego w wykazie przedmiotów należy zarezerwować miejsce na godziny wychowawcze i inne przedmioty, które mają charakter światopoglądowy. Mówiliśmy już o znaczeniu takiego międzywyznaniowego przedmiotu o nazwie „etyka chrześcijańska”, którego celem jest wychowanie odpowiedzialnych obywateli, a dla Kościoła - godnych chrześcijan. I tu myślę, że skupiając się na wykształceniu pewnych zasad, podstaw w życiu naszych uczniów, będziemy mogli przygotować ich do godnego życia, nauczyć ich samodzielnego uczenia się, a jeszcze bardziej nauczyć ich posługiwania się tymi wartościami, zasadami i wskazówkami życiowymi, które później w praktyce wykorzystają jako złoty skarb wyniesiony ze swojej szkoły.
Mówimy, że rodzice są głównymi wychowawcami dzieci. Jednak zarówno uczniowie, jak i ich rodzice potrzebują, jak to się mówi, nauczyciela Bożego, czyli takiego, dla którego edukacja jest nie tylko sensem jego życia, ale który posiada szczególny dar pedagogiczny. Wiemy bowiem, że jest wielu inteligentnych nauczycieli i profesorów, którzy nie wiedzą, jak przekazać wiedzę uczniom i studentom. Jest wielu, którzy studiują i chcą uczyć innych, ale nie są w stanie tego zrobić. Dlatego powinniśmy szanować tych nauczycieli, którzy mają szczególny talent pedagogiczny, dar od Pana Boga, i którzy mogą pomóc rodzicom być wychowawcami swoich dzieci i rzeczywiście wskazać uczniom drogę w życiu. Uczniowie nie zapomną takiego nauczyciela do końca życia.
Niech Pan Bóg obdarza naszych nauczycieli wszelkimi łaskami, których potrzebują, aby przygotować swoich uczniów do odpowiedzialnego życia, aby stali się ich przewodnikami w trudnym, dorosłym życiu!
Dzisiaj chciałbym szczególnie podziękować tym, którzy będąc odpowiedzialnymi w różnych strukturach międzynarodowych, pomagają Ukrainie w rejestrowaniu zbrodni wojennych Rosjan. Wczoraj został opublikowany raport ONZ o masowych egzekucjach ludności cywilnej na Ukrainie. To jest po prostu porażające. Czytamy, że tylko w trzech okupowanych regionach Ukrainy w ciągu pierwszych sześciu tygodni rosyjskiej okupacji zginęło 441 cywilów, w tym 341 mężczyzn, 72 kobiety, 20 chłopców i 8 dziewczynek. Rozumiemy, że te liczby to kropla w morzu ukraińskiej tragedii, bólu i kropla w morzu zbrodni popełnionych przez Rosję na Ukrainie.
Jednak bardzo ważne jest, aby zbierać i stopniowo rejestrować te zbrodnie, aby można je było oficjalnie potępić w międzynarodowym trybunale, w przeciwnym razie niemożliwe będzie osiągnięcie pokoju na Ukrainie. Jeśli mordercy nie zostaną nazwani, a ofiary nie zostaną uhonorowane, nie będzie można mówić o procesie pojednania między narodami. Dlatego dziś prosimy: pomóżcie Ukrainie zarejestrować zbrodnie wojenne Rosji! Dlatego będziemy potrzebowali, aby świat potępił te zbrodnie na arenie międzynarodowej. Jeśli nie zostaną potępione, to niestety będą się powtarzać, tak jak to było w przypadku zbrodni hitleryzmu czy stalinizmu. Zbrodnie hitleryzmu zostały potępione w procesach norymberskich, ale zbrodnie komunizmu już nie. Dlatego ideologia komunistyczna, zmieniając się jak hydra, nadal zabija we współczesnej ideologii rosyjskiej. Musimy zrobić wszystko, aby zatrzymać ten łańcuch ślepej przemocy, aby zatrzymać tę świętokradczą wojnę przeciwko człowiekowi, która ma miejsce dzisiaj na Ukrainie.
Boże, błogosław Ukrainę! Boże, błogosław nasze wojskowe dziewczęta i chłopców na froncie! Boże, uwolnij wszystkich więźniów i bezprawnych jeńców z Ukrainy! Boże, pomóż nam uwolnić naszych ojców Iwana i Bohdana od tortur i więzienia! Boże, pobłogosław Ukrainę Twoim sprawiedliwym i niebiańskim pokojem!
Niech błogosławieństwo Pana zstąpi na was przez Jego łaskę i miłość do ludzkości, zawsze, teraz i na wieki wieków. Amen.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
mk, st/KAI/Kijów
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/625557-obroncy-bachmutu-prosza-o-modlitwe